Półmetek FPFF w Gdyni 0

W dniu dzisiejszym, a jednocześnie trzecim dniu Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni, doznaliśmy dwóch objawień i jednego rozczarowania.

„33 SCENY Z ŻYCIA”

Na dzień dobry mieliśmy przyjemność przeżyć pierwsze objawienie – film Małgośki Szumowskiej ?33 sceny z życia?. Film opowiadający o ludziach, którzy pozostają przy życiu po śmierci bliskich osób. O ich reakcjach i uczuciach. Film do pewnego stopnia autobiograficzny. Pani Małgorzata pokazała nam 33 prawdziwe i życiowe sceny przedstawiające co dzieje się, lub co może się stać z nami, po śmierci bliskiej osoby. Jak radzimy sobie w ekstremalnych emocjonalnie sytuacjach, jak rozpada się nasz system wartości, jak tracimy poczucie bezpieczeństwa, którym otacza nas dzieciństwo, zwłaszcza to szczęśliwe. Mimo, że jest to film traktujący o śmierci, nie brakuje w nim humoru i lekkości. W zasadzie można powiedzieć, że film jest czarną komedią, komediodramatem, którego sceny indywidualnie dotyczą, lub będą dotyczyć, każdego z nas.

Małgośka SzumowskaMałgośka Szumowska

Obraz i dźwięk w filmie pozwalają nam na chwilę zadumy. Pewne sceny kończą się ilustracją muzyczną i czarnym tłem, co jest bardzo sugestywnym zabiegiem. Za zdjęcia odpowiadał Michał Englert, tematem muzycznym jest II symfonia Pawła Mykietyna.

W filmie rzuca się w oczy ilość wypalanych papierosów. Zapytana o to reżyserka odpowiedziała: Rzeczywiście to się nam wymknęło spod kontroli. Wszyscy palili na planie i palili w tych momentach, w których nie wolno niby palić i stwierdziłam, że to jest i prawdziwe i trochę śmieszne. Dla ludzi, który oglądają film na zachodzie to jest niesamowite i dziwne, bo tam jest obsesja, że trzeba być zdrowym i nie palić bo się dostanie raka. A tutaj pali się i raka się dostaje i takie już jest życie. I to był mój taki bunt przeciwko obsesji zdrowia.

Na konferencji padło pytanie o obsadę. Główne role w filmie grają aktorzy zagraniczni: Julia Jentsch oraz Peter Gantzler. Nie był to wymóg producencki, pani Małgorzata miała absolutną wolność na planie i wybrała aktorów, którzy najbardziej pasowali jej do roli. Chciała też zrobić kino europejskie. I połączyła różne szkoły aktorstwa. Dla filmu jest to plusem. Dla widza polskiego minusem może być dubbing. Głosu filmowej Julii i Adrianowi użyczyli Dominika Ostałowska i Robert Więckiewicz. W filmie występują, oprócz wymienionych powyżej zagranicznych aktorów, Maciej Stuhr, Małgorzata Chajewska, Andrzej Hudziak, Iza Kuna, Rafał Maćkowiak oraz Roman Gancarczyk.

Andrzej Hudziak - filmowy JerzyAndrzej Hudziak - filmowy Jerzy

W ramach ciekawostki dodamy, iż szukając pani Szumowskiej w Internecie znajdziemy ją pod trzema imionami: Małgorzata, Małgosia i Małgośka. Związane jest to z próbą przystosowania imienia do problemów fonetycznych na zachodzie. Zatem z filmu na film imię pani reżyser ewoluowało do Małgośki.

„SENNOŚĆ”

Kolejne objawienie, na które zgodnie z tytułem szliśmy już senni (oj mało sypiamy ostatnio) jest ?Senność?Magdaleny Piekorz. Po sukcesie jej debiutu, filmu „Pręgi”, cztery lata temu, z niecierpliwością czekałam na kolejny film pani Magdy i nie rozczarowałam się.

W.Kuczok, M.Koszałka, M. Piekorz i A.KonarskiW.Kuczok, M.Koszałka, M. Piekorz i A.Konarski

„Senność” opowiada 3 historie miłosne. W tym jedną szczęśliwą. I tą historią jest niemal szekspirowski romans Romea i Julii, który przytrafił się dwóm mężczyznom. Przeplatające się losy bohaterów tworzą, wraz z obrazem i muzyką piękną całość, zmuszając nas do refleksji.

Ogromnym atutem filmu jest scenariusz. Co ciekawe, na podstawie scenariusza, jego autor, Wojciech Kuczok, napisał książkę, która 4 września ukazała się w księgarniach. „Senność” jest przepełniona treścią. Mądrą i inteligentnie dowcipną. W trakcie pisania scenariusza, z głębokiej potrzeby pana Wojciecha, obecna była Magda Piekorz, która siedziała, słuchała i piła jakieś tam wino i wsłuchiwała w moje pisanie, bo pisałem na głos – opowiadał pan Wojciech – z pewnymi ślepymi zaułkami tego tekstu jeździliśmy do pana Krzysztofa Zanussiego i tam mieliśmy burze mózgów, istotne rozmowy, z których kilka istotnych pomysłów zostało wykorzystanych w tekście.

Dla tych, którzy lubią dobrze zjeść, film może okazać się też ucztą kulinarną. Jednym z wątków drugoplanowych jest kuchnia głównej bohaterki, Róży, przepełniona ciekawymi smakami i pięknie ujęta przez operatora Marcina Koszałka.

Adama Siennicę zainteresowała oczywiście muzyka, którą stworzył Adrian Konarski, zadał zatem kompozytorowi pytanie o jego pracę. Najtrudniejsze jak odpowiedział pan Adrian było to, że muzyka musiała być strasznie spójna, tak bardzo spójna, wychodząca praktycznie z jednego tematu, że zaczynając pracę nad filmem nie spodziewałem się, że będzie to taka trudność. Dodał jeszcze, że przez wielość tematów, czasem przez muzykę powstawał totalny misz-masz i trzeba było zrezygnować z wielu koncepcji, jednak finalnie nad muzyka udało się zapanować i ręczymy, że ilustracja muzyczna „Senności” jest pozytywem filmu.

W filmie główne role pięknie zagrali: Małgorzata Kożuchowska i Michał Żebrowski (jako Róża i jej mąż), Rafał Maćkowiak oraz Bartosz Obuchowicz (w gejowskiej parze Adama i Bystrego) oraz Krzysztof Zawadzki i Joanna Pietrzak (jako Robert i jego żona).

Premiera filmu 2 października, natomiast szerzej film trafi do kin 17 października. Nie przegapcie.

„SERCE NA DŁONI”

I czas na nasze olbrzymie rozczarowanie, ze strony artysty, po którym byśmy się rozczarowania nie spodziewali. Krzysztof Zanussi, który po latach znów odezwał się do nas z ekranu filmem „Serce na dłoni”, człowiek, który kojarzy się z kinem moralnego niepokoju, tym razem zaniepokoił mnie filmem, w którym ciekawe jest głównie aktorstwo i obecność Dody. Mam wrażenie, że komercyjnie film ten właśnie Doda uratuje, ściągając przed ekrany swoją publiczność. Na ten temat jednak bardziej szczegółowo wypowiemy się jutro, ponieważ dziś wolimy się wyspać.

Krzysztof ZanussiKrzysztof Zanussi

Przepraszamy również za brak informacji o fantastycznym filmie Jacka Bławuta Jeszcze nie wieczór. Chcielibyśmy przedstawić Wam bardzo ciekawą konferencję, którą zmonopolizował niesamowity Jan Nowicki. I nie mieliśmy jeszcze czasu jej przepisać. A film bardzo polecamy.

Jutro bardzo oczekiwany przez nas film Jerzego Skolimowskiego Cztery noce z Anną oraz Mała Moskwa Waldemara Krzystka i Droga do raju Gerwazego Reguły.

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 2

mister1986

ja sie strasznie dziwie, ze film zanussiego okazal sie taka niebywala szmira na festiwalu…coz…na dobre niezalezne kino bedzie trzeba poczekac do festiwalu off kamera w krakowie…program juz jest, pozostaje tylko rezerwacja biletow na najlepsze filmy :P. no i na pati yang.

cashub

Dobra dziennikarska robota! :)

Proszę czekać…