Angela Bassett twierdzi, że zasłużyła na Oscara za rolę w filmie "Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu" 0
Gdy Jamie Lee Curtis triumfowała na Oscarach 2023 za Wszystko wszędzie naraz, kamery uchwyciły moment, który błyskawicznie stał się viralem. Angela Bassett, nominowana za rolę w Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu, nie ukrywała rozczarowania.

Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, sieć podzielił się na dwa obozy: jedni bronili jej reakcji jako autentycznej, inni byli zdecydowanie bardziej krytyczni. Teraz, niemal dwa lata po gali, Angela Bassett odniosła się do tamtej chwili i wprost przyznaje, że czuła się zasłużoną zwyciężczynią.
W rozmowie z magazynem "Town & Country" aktorka nie owija w bawełnę:
Zastanawiało mnie, dlaczego nie mogłam poczuć rozczarowania, skoro uważałam, że na to zasłużyłam. Kocham bić brawo innym, ale w tamtej chwili… Włożyłam w to wszystko: czas, ciężką pracę, lata doświadczenia. Nie sądziłam, że Oscar to prezent. Myślałam, że to było oczywiste.
Już na długo przed premierą widowiska Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu w kuluarach szeptano, że to właśnie ona może zdobyć pierwszą w historii nominację do Oscara za rolę w filmie MCU. Krytycy i branżowe media nieustannie utrzymywali ją w czołówce kandydatów do nagrody, co ostatecznie doprowadziło do historycznej nominacji.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy Basset, która zdobyła w tamtym sezonie nagród między innymi Złotego Globa oraz Critics Choice Award zasłużyła także na złotego rycerzyka Amerykańskiej Akademii Filmowej?
Źrodło: World of Reel
Komentarze 0