Historia nudna jak rozgotowany makaron... przeczytaj recenzję
Jest dokładnie takim filmem, jakiego należało się spodziewać patrząc na dorobek reżysera. Pisana na kolanie fabuła, tekturowe postacie, sztuczny konflikt i do tego sporo nagości męskiej i żeńskiej. przeczytaj recenzję
„Heaven in Hell” nie jest dobrym filmem, ale w przeciwieństwie do „365 dni” przynajmniej jest to film, a nie koktajl teledysków i klipów z softporno. przeczytaj recenzję
Stracony czas z nudnymi postaciami oraz fabułą, w której nie dopracowano żadnych wątków pobocznych i głównych postaci. przeczytaj recenzję
Nie przepadam za takimi wyjściami do kina. Idę, żeby móc kręcić bekę z jakiegoś filmu, a tu się finalnie okazuje, że będę robił za adwokata diabła. Słabawej produkcji, bez której świat byłby taki sam. przeczytaj recenzję
Nie stara się zrobić z widza idioty. Nie stara się też zastępować fabuły teledyskowym soft porno. Prosta historia o poszarpanej miłości, nie tylko takiej sprowadzonej do samego seksu. przeczytaj recenzję
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…