Film, na który nie warto tracić czasu nawet jeśli nam się potwornie nudzi. 2
W mroku zła? hahaha
Obejrzałem ten film bo słyszałem o nim wiele dobrego. Znajomi mówili mi, że jest naprawdę brutalny, trzyma w napięciu, cechuje się wartką akcją. Jednak tylko ta pierwsza z przywar się sprawdziła - są tam sceny budzące obrzydzenie.
Pomysł może i dobry - pewna kobieta po udanej randce budzi się zamiast w swoim łóżku w trumnie. Udaje jej się wydostać, lecz czekają ją kolejne niespodzianki. No ale pomysł to jedno a jego realizacja to drugie. I właśnie wykonanie jest bestialsko żałosne. Nie wiem czemu, ale miałem wrażenie, że tej porwanej kobiecie odpowiada cała sytuacja. Dialogi? Hmm... o ile to w ogóle można nazwać dialogami to są... beznadziejne, banalne i w zasadzie to obeszłoby się bez nich. Aktorstwo liche - w trakcie oglądania tego filmu nachodziło mnie pytanie: kto dobierał aktorów do ich ról? Może zgłaszali się na ochotników? Nie wiem, ale wiem na pewno, że kreacje nie pasują do ich odtwórców.
Jeśli chodzi o muzykę to zupełnie nie wprawia w nastrój, a pewnie takie miało być jej zadanie. Według mnie jest ona monotonna i często nie pasuje do danej sytuacji. Miejsce, w którym toczy się akcja - dosłownie toooczy - również mogłoby być lepsze, chociaż las jak las, więc to można jeszcze wybaczyć twórcom filmu.
Zastanawiając się nad plusami tej produkcji, doszedłem do wniosku, że są dwa. Pierwszym z nich jest pomysł, niestety niewykorzystany. Drugim i ostatnim plusikiem jest stawiająca włosy na głowie brutalność. Co prawda nie każdego to zachwyca, lecz fani horroru, zwłaszcza gore, nie powinni narzekać.
Podsumowując nie polecam nikomu, nawet za tak niewielką cenę, w której można go dostać. Ewentualnie, jeżeli ktoś lubi się nudzić przed telewizorem to "Broken" powinien stać się jego obowiązkową pozycją.
brutalny i sceneria też świetna, niestety aktorstwo naprawdę jest słabe, ale jak na niskobudżetowy, to nie jest źle, początek świetny i zakończenie też.