Rose i Christopher Da Silva szczęśliwie wychowują adoptowaną córkę Sharon do czasu, gdy ta zaczyna miewać koszmary senne i wykrzykiwać nazwę miasteczka Silent Hill. Zdesperowana żona, wbrew mężowi, zabiera córkę do owego miasta z nadzieją wyleczenia jej z dziwnej choroby. Nie podejrzewa nawet, że wyjazd ten odmieni na zawsze jej życie, bowiem wszystko to, co spotka i zobaczy jest jakby żywcem wyjęte z ludzkiego koszmaru. Devastator
Pozostałe
Horror nie jest moim ulubionym gatunkiem, ale Silent Hill uważam, za jeden z lepszych w tej kategorii.