Policjant z Detroit, Axel Foley (Eddie Murphy), zamierza wyjaśnić okoliczności śmierci przyjaciela. Jedzie do Beverly Hills. Odkrywa, że jego kolega wiedział zbyt wiele o nielegalnych interesach swojego pracodawcy. Axel podejrzewa, że to on zlecił zabójstwo. Informuje o tym miejscową policję, ale jej szef, porucznik… zobacz więcej
Policjant z Detroit, Axel Foley (Eddie Murphy), zamierza wyjaśnić okoliczności śmierci przyjaciela. Jedzie do Beverly Hills. Odkrywa, że jego kolega wiedział zbyt wiele o nielegalnych interesach swojego pracodawcy. Axel podejrzewa, że to on zlecił zabójstwo. Informuje o tym miejscową policję, ale jej szef, porucznik Andrew Bogomil, jest innego zdania. Anonimowy
Szef Paramount po obejrzeniu początku filmu stwierdził, że to będzie hit i trzeba od razu zacząć prace nad kontynuacją. zobacz więcej
Kiedy ciężarówka z papierosami ulega awarii, wyraźnie widać, że wyskakująca z niej osoba to kaskader. zobacz więcej
Któraś już powtórka tego klasyka. Eddie jest prześmieszny, jego wkrętki pozostają klasyczne po dziś dzień, no a ten śmiech… Taggart i Rosewood stanowią ciekawy duet, ale z Foleyem to jest już mega komiczne trio i każdy jest niczym dzień, a noc. Tu się dopiero rozkręcali i ten pierwszy 'odcinek' widziałem chyba najmniej razy, ale w późniejszych raczej lepiej się ich oglądało, chyba byli bardziej 'dotarci' ;)
(każdy) Gliniarz z… koniecznie do zobaczenia!
9/10 – To już powoli klasyka, ale kto nie widział Murphy’ego w roli Axela to gorąco polecam. Można się fajnie ubawić.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Genialna komedia. Najlepsza z udziałem Eddiego Murphy. Mnóstwo scen, które rozbroiły mnie na łopatki, np. są to: przezabawny pościg początkowy po mieście (chociaż o niebo lepszy był w Blues Brothers), zawiadomienie w hotelu, że tytułowy gliniarz będzie przeprowadzał wywiad z Michaelem Jacksonem, jak wypadł z budynku w odłamkach szkła a potem go aresztowali bez jakiegokolwiek powodu, legendarne już wepchnięcie banana w gaz spalinowy samochodu, strzelanina w barze ze striptizem, przegląd magazynu towarowego i rozmowa na temat przewozu cłowego, albo końcowe ostrzeliwanie posiadłości w Beverly Hills to już klasyka tematu i z pewnością coś, co każdemu z czarnoskórym aktorem będzie się kojarzyć. Dawno się tak nie uśmiałem, poważnie. Reżyser i dwóch scenarzystów mają ogromne poczucie humoru i dziękuję im za stworzenie prawdziwego dzieła komediowego. Jeżeli już się rozmawia w starych komediach na seksualne tematy, to z zachowaniem odpowiedniego balansu. Nie ma co, dzisiaj w komediach królują same bluźnierstwa, a nie śmieszne sytuacje, które będzie się pamiętać nawet i za 100 lat. Gorąco polecam, jeżeli chcesz się uśmiać. 10/10