Niebezpieczeństwo grozi z najbardziej niespodziewanej strony, uderza cicho i błyskawicznie. Magia voodoo jest potężna! Umierający seryjny morderca przekazuje swą duszę niewinnie wyglądającej zabawce – laleczce Chucky. Na swoje 6. urodziny Andy Barclay dostaje wspaniałą zabawkę – lalkę, która ma być jego przyjacielem. Wkrótce okazuje się, że Chucky żyje i pała żądzą mordu. Nikt nie wierzy małemu Andy'emu, że za brutalne zabójstwa odpowiedzialna jest lalka. Zamieszkujący lalkę duch chce zawładnąć duszą człowieka – niewinnego, małego Andy'ego. opis dystrybutora
Pozostałe
Klasyka horroru, którą poleciła moja kuzynka, za co jestem jej bardzo wdzięczny. W niektórych scenach, zwłaszcza płonącej laleczki Chucky i wydostania się z pieca zwęglonej jej wersji po prostu byłem przerażony. Brad Dourif zagrał pierwsze skrzypce i jako jedyny aktor wypadł tak wiarygodnie podkładając również głos pod tytułową postać. "Toy Story" i "Laleczka Chucky" utwierdziły mnie w przekonaniu, że dobrze iż nie lubiłem w dzieciństwie bawić się zabawkami, tylko zawsze wolałem grać na komputerze i telewizorze. Nawet na Gwiazdkę nigdy nie poprosiłem o zabawki świętego Mikołaja. Nikt nie chciał wierzyć Andy’emu, ale ja wierzyłem mu od samego początku. Prawdziwa rewelacja w swoim gatunku. Stare filmy są jednak fajne, a te współczesne, cóż… do bani! 9/10