Arturo Ripstein, jeden z najwybitniejszych twórców meksykańskiego kina, bierze na warsztat zaliczaną do arcydzieł współczesnej prozy iberoamerykańskiej powieść Gabriela Garcii Marqueza, przenosząc akcję wydarzeń do Meksyku lat 40. Film jest opowieścią o emerytowanym pułkowniku, weteranie wojny z kościołem katolickim, który od 27 lat czeka na obiecaną rentę, ale jak dotąd nie otrzymał jeszcze żadnego czeku. W każdy piątek chodzi na pocztę z nadzieją, że wreszcie coś nadejdzie, lecz na próżno. Nie ma kto pisać do pułkownika jest wstrząsającym, choć pełnym charakterystycznej dla kolumbijskiego twórcy ironii, studium ludzkiej samotności i godności.
Współtworzą tę stronę dodaj treści

Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:

1
Kristo
70 pkt.
2
jacks
23 pkt.
4
piotrek681
3 pkt.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…