Akcja filmu dzieje się w bardzo trudnym dla Rembrandta okresie jego życia. Powstał wówczas jeden z jego najlepiej znanych obrazów, "Nocna straż", a sam malarz stracił żonę i trojkę swoich dzieci. Opowieść ukazuje intrygi, które towarzyszyły powstawaniu obrazu, sugerując, że kryje się w nim zakodowana informacja o morderstwie... opis dystrybutora
Pozostałe
5/10 – Po takich filmach często zadaje sobie pytanie "gdzie kończy się teatr, a zaczyna kino?". Ten film jest właśnie tego najlepszym przykładem. Pomimo tego, że wiedziałem czego mogę się mniej więcej spodziewać po filmie tego reżysera (wcześniej obejrzałem film "Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek" Petera Greenwaya) to czuję sporych rozmiarów niedosyt. Nie mam nic do zarzucenia otoczce audiowizualnej – muzyka nadawała fajny klimat, nie mówiąc już o scenografii czy kostiumach.
Bardziej mam pretensje do formy w jakiej stworzony został ten film – niestety nie potrafiłem przemóc tej całej teatralności która wylewała sie z ekranu, sposobu narracji, chaosu panującego na ekranie i strasznie pretensjonalnego aktorstwo (między innymi polscy aktorzy tacy jak Agata Buzek, Maciek Zakościelny, Andrzej Seweryn czy Krzysztof Pieczyński). Nudny scenariusz – naprawdę historia mnie przed filmem strasznie zaintrygowała, w czasie seansu zainteresowanie z każdą kolejną minutą jednak ulatywało daleko w siną dal.
Ogólnie rzecz biorąc rozczarowanie, lepiej jakbym powtorzył sobie np Dziewczynę z perłą Petera Webbera.