Wiele lat po mitycznym zwycięstwie Bogów nad Tytanami na horyzoncie pojawia się nowe zagrożenie. Żądny władzy król Hyperion (Mickey Rourke) wypowiada wojnę ludzkości. Plądrując bezbronne, wobec jego brutalnej armii, ziemie Grecji poszukuje legendarnego Łuku - broni o niewyobrażalnej mocy, wykutej niegdyś w niebiosach… zobacz więcej
Wiele lat po mitycznym zwycięstwie Bogów nad Tytanami na horyzoncie pojawia się nowe zagrożenie. Żądny władzy król Hyperion (Mickey Rourke) wypowiada wojnę ludzkości. Plądrując bezbronne, wobec jego brutalnej armii, ziemie Grecji poszukuje legendarnego Łuku - broni o niewyobrażalnej mocy, wykutej niegdyś w niebiosach przez Boga Wojny, Aresa. Ten kto posiądzie broń będzie dowodził czekającymi na uwolnienie Tytanami. Jedynym, który postanawia przeciwstawić się Hyperionowi jest wybrany przez bogów Tezeusz. W rękach tego prostego człowieka spoczywa teraz los ludzkości i tylko on może uratować ją przed całkowitą zagładą. opis dystrybutora
Powinno być efektownie, widowiskowo, no i nie zawadzi odrobina wzruszeń. Wszystko to „Immortals” serwuje nam, jednak w bardzo mało satysfakcjonujących porcjach. przeczytaj recenzję
Klimatyczna wariacja na temat mitologii greckiej przeczytaj recenzję
Możliwe spoilery Marka "300" — Scenariusz Immortals. Bogów i herosów 3D napisali Charley i Vlas Parlapanides, bracia o amerykańsko-greckich korzeniach. Gdy producenci Mark Canton i Gianni Nunnari spotkali się z nimi po raz pierwszy, od razu wiedzieli, że natrafili na prawdziwą żyłę złota. „Wymyślona przez nich historia powaliła nas na kolana”, opowiada Nunnari. „Zdawaliśmy sobie sprawę, że to... zobacz więcej
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Grubo poniżej oczekiwań… – Niby mitologiczna fabuła, dobre efekty specjalne ale po za tym co najwyżej średniak. Fabuła w ogóle nie porywająca, taka spartaczona jednym słowem. Postacie płytkie bez jakiejś charyzmy, jak dla mnie Tezeusza mogliby po kilkunastu minutach zlikwidować. Jedynie Hyperion jeszcze dawał radę:)