Godzilla

1956

Godzilla, King of the Monsters!

Film
Ogromny, morski jaszczur niszczy statki na morzu japońskim, a następnie atakuje jedną z wysp tamtejszego archipelagu. Zaalarmowane władze robią wszystko by namierzyć i zniszczyć stwora, ale Godzilla nic sobie z tego nie robiąc atakuje Tokio.
5,0
11
ocen
oceń
film
0 lubi
1 obejrzy
11 obejrzało
Obsada dodaj
Nie mamy jeszcze obsady do tego filmu, pomoż nam ją uzupełnić.

Fabuła

Opisy 2 dodaj

Ogromny, morski jaszczur niszczy statki na morzu japońskim, a następnie atakuje jedną z wysp tamtejszego archipelagu. Zaalarmowane władze robią wszystko by namierzyć i zniszczyć stwora, ale Godzilla nic sobie z tego nie robiąc atakuje Tokio. Asmodeusz

Gatunek
Horror, Sci-Fi
Słowa kluczowe
tokio, wyspa, statek, wyprawa zobacz więcej
Zobacz także
Szczegóły
dodaj
Premiera
1956-04-27 (świat)
Kraj produkcji
USA, Japonia
Inne tytuły
Godzilla (USA) (tytuł wideo)
Godzilla the Sea Beast (USA) (tytuł roboczy)
Kaijû-ô Gojira (Japania)
Czas trwania
80 min. / USA.: 78 minut
Recenzje 0 dodaj
Nie mamy jeszcze recenzji do tego filmu, bądź pierwszy i dodaj recenzję.
Powiązane filmy 7 dodaj

Komentarze do filmu

7
7

nieco śmieszne ale ciekawe – jeden z ciekawszych filmów o Godzilli i chyba pierwszy w którym ludziom udało się zniszczyć potwora, mimo lat ciągle warto to zobaczyć

A ja powiem: nie, nie warto. Dlaczego? Ponieważ wersja amerykańska zdecydowanie różni się od japońskiej – wycięto olbrzymią część materiału, dotyczącą głównie tematu bomby atomowej (nie ma między innymi oryginalnego początku, odnoszącego się do prawdziwych wydarzeń, kiedy kilku rybaków zmarło w wyniku napromieniowania po amerykańskich testach atomowych).
Dlatego jeśli ktoś chce koniecznie obejrzeć "Godzillę" – a warto, bo ten film nadal trzyma sie pod względem aktorskim i technicznym – to niech szuka wersji oryginalnej, japońskiej z 1954 – tej BEZ amerykańskiego reportera.

7

do orginału dopiero się przymierzam więc nie mam narazie porównania za kilka dni się zobaczy i pewnie jak w kilku innych horrorach okaże, że japońska wersja jest lepsza

Na pewno japońska wersja jest poważniejsza – ale co się dziwić Amerykanom, że wycięli niewygodne dla siebie elementy? Wszak ledwie kilka lat wcześniej wynieśli się z Japonii, nie mówiąc juz o tym, że sami ja zatomizowali…

A co do Godzilli – Japończycy nakręcili 28 filmów z tym gadem; spora część się zestarzała i nie da sie oglądać ich inaczej, niż jako komedie, ale kilka z nich nadal robi znakomite wrażenie – od siebie polecam "Godzilla vs. Hedora", klimat nieco podobny do tego z pierwszego filmu i nie ma zbyt wielu humorystycznych wstawek, które we wcześniejszych filmach potrafiły zepsuć nastrój.

Ja w połowie lat siedemdziesiątych widziałem też Godzilla kontra Gigan (1972) i pamiętam, że też zrobił na mnie dobre wrażenie, mimo paru humorystycznych wstawek. No ale może jeszcze wtedy byłem za młody żeby odróżnić lipę od dobrej produkcji ;)

No to jest akurat jedna w bardziej idiotycznych części – raz, że występują tam gigantyczne, kosmiczne karaluchy, a dwa, że jest to jeden z filmów, w których najmocniej widać tendencję do wykorzystywania starego metrażu z poprzednich filmów – ot, raz potworki walczą nocaą w mieście, a za chwile w dzień na jakimś odludziu.

Bajka :>

A więc mając jakieś 10 lat łykałem jeszcze bajki jak nic, bo zapamiętałem, że mi się podobało – może wrażenie już robiło samo to, że siedziałem w kinie w jednym z początkowych rzędów i wszystko było takie ogromne ;)

Współtworzą dodaj zobacz wszystkich
1
piotrek681
42 pkt.
2
Asmodeusz
10 pkt.
3
ar23s
4 pkt.
5
Redox
2 pkt.
Nawigacja

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Zarządzanie