W mazurskiej wsi zamordowany zostaje 60-letni mężczyzna. W morderstwo zamieszanych jest sześciu miejscowych. Denat okazuje się być recydywistą, który przez lata terroryzował okoliczne wsie i jej mieszkańców. Miejscowi, dotychczas niekarani, oskarżeni o morderstwo ze szczególnym okrucieństwem, zostają wchłonięci w tryby bezwzględnej machiny śledczej i sądowniczej. Mieszkańcy wsi, na czele z rodzinami oskarżonych, stają do walki o ich uniewinnienie. opis dystrybutora
Pozostałe
Ta historia zasługiwała na dużo lepszy film. Miała ona przecież taki sam wydźwięk i ładunek emocjonalny, co "Dług" Krauzego, ale widać przede wszystkim marny scenariusz i reżyserię. Panuje tu straszny chaos, sceny są pomieszane bez większego sensu i żadnej chronologii, ciężko nawet określić czy sceny samosądu to retrospekcje czy główny ciąg fabularny. Liczyłem chociaż na godną zapamiętania rolę Wiesława Komasy, miał on bardzo duże pole do popisu, dlatego jego występ to rozczarowanie. Kolejny minus to rola prokuratora, który też powinien być postacią z krwi i kości, z mocnym charakterem, a wyszedł bezpłciowo.
Film Łukaszewicza broni się jedynie historią.