Przeszło dwadzieścia lat temu w pewnym sierocińcu splotły się losy siedmiorga dzieci. Wiktor, Michał, Andrzej, Basia, Leszek, Weronika i Gabriela przyrzekli sobie, że przez resztę życia będą się wspierać i nikt z nich nigdy nie zostanie sam. Ich aniołem - opiekunem była Maria Zięba, która pracowała w tym czasie w domu dziecka i pokochała te dzieci jak swoje. Z czasem ich przyjaźń przerodziła się w więź silniejszą niż więzy krwi. Punktem zwrotnym w życiu wszystkich okazała się tragiczna śmierć Wiktora. Niejasne okoliczności wypadku tylko pogłębiły szok związany z jego przedwczesnym odejściem. Wiktor Brzozowski był szanowanym biznesmenem, szefem prężnie działającej firmy budowlanej, człowiekiem kojarzonym z pieniędzmi i sukcesem. Dla swoich przyjaciół był jednak kimś o wiele ważniejszym. Już w sierocińcu przyzwyczaili się przypisywać mu rolę nieformalnego przywódcy i opiekuna. O tym, że Wiktor dobrze wywiązał się z tego zadania świadczyć może choćby jego ostatnia inwestycja - Dom przy ulicy Wspólnej. Dzięki niemu ludzie, których kochał najbardziej na świecie znaleźli swoje miejsce na ziemi. To właśnie tu, co dnia, przeżywają wraz z rodzinami i przyjaciółmi radości i smutki swojego życia...
Odcinki 3786 dodaj odcinek
Zuza opowiada Igorowi o kłopotach ze swoim chłopakiem. Tłumaczy, że Sylwek nie panuje nad emocjami i w przeszłości nie raz ją pobił. Po powrocie z zagranicznego stypendium zapewniał jednak, że jest już zdrowy i poprosił o jeszcze jedną szansę. Igor próbuje ją przekonać, że mieszkanie z Sylwkiem jest niebezpieczne. Radzi, aby jak najszybciej wyprowadziła się od swojego chłopaka. Kiedy Zuza idzie po swoje rzeczy do mieszkania Sylwka, Igor spotyka się z Kamilem i mówi mu co się wydarzyło. W międzyczasie do Igora dzwoni Zuza i mówi mu, że jednak zostanie z Sylwkiem. Kamil i Igor są bezradni – nie wiedzą nawet, gdzie Zuza mieszka. Sylwek natomiast bardzo jej dziękuje, że z nim została i obiecuje, że będzie się leczyć... Filip, w tajemnicy przed Martą, idzie na rozmowę o pracę. W agencji reklamowej obawiają się jednak, że chłopak nie będzie w stanie dopasować się do wymogów klienta. Filip prosi, aby mimo wszystko dano mu szansę. Pan Konarski niespodziewanie przychodzi do mieszkania swojego syna. Wyjaśnia zaskoczonej Marcie kim jest i pyta czy u nich wszystko w porządku. Przyznaje, że Filip powiedział mu o ich problemach i prosi Martę, aby pozwoliła sobie pomóc. Zapewnia, że w razie jakichkolwiek problemów z dzieckiem uruchomi swoje znajomości w najlepszych klinikach na świecie.
Filip jest przekonany, że ojciec nie będzie wstanie poświęcić swojej kariery muzycznej dla poprawienia relacji rodzinnych. Marta uważa, że jego tata ma jak najlepsze intencje i namawia Filipa, aby dał mu szansę. Państwo Konarscy oznajmiają Marcie i Filipowi, że postanowili na stałe wrócić do Polski. Proponują, aby zamieszkali razem z nimi w ich rodzinnej wilii. Filip nie zamierza mieszkać z rodzicami. Uważa, że tak będzie najlepiej dla wszystkich. Jest przekonany, że razem z Martą sami sobie dadzą radę tym bardziej, że właśnie dostał pracę w agencji reklamowej… Renata przygotowuje dla Bud-Maksu ostateczną wersję oferty na przetarg budowlany. Malczewski wiedząc nad czym pracuje Renata, zaprasza ją do siebie pod pretekstem romantycznej kolacji we dwoje. Namawia Renatę, aby wzięła ze sobą swojego laptopa i skończyła pracę u niego w domu. Ona z radością przyjmuje jego zaproszenie. Robert korzysta z chwili kiedy Renata bierze prysznic i kopiuje z jej komputera ofertę Bud-Maksu... Włodek proponuje żonie, aby została szefową kuchni w barze na Wspólnej. Maria nie może uwierzyć, że jej mąż wpadł na tak genialny pomysł. Żaneta również jest pod wrażeniem pomysłu Włodka i gratuluje mu wspaniałej inicjatywy...
Agnieszka przeprasza Weronikę za swoje zachowanie. Tłumaczy, że nie mogła spokojnie słuchać niedorzecznych oskarżeń pod adresem jej ukochanego. Weronika przyjmuje przeprosiny i zaprasza przyjaciółkę do siebie na obiad. Adam nie jest zadowolony, że żona zaprosiła Agnieszkę. Uważa, że dopóki prowadzi sprawę przeciwko byłym pracownikom Lenbacha, nie powinien spotykać się z Olszewską i Szymonem – tym bardziej, że Lenbach może być zamieszany w tę sprawę. Podczas wizyty Agnieszki w radio podają wiadomość, że Szymon najprawdopodobniej jest zamieszany w handel żywym towarem... Izabela przeprowadza z Edytą poważną rozmowę. Mówi jej, że może spać spokojnie, bo ona raz na zawsze zakończyła znajomość z Jerzym. Maks namawia mamę, aby poszła na wieczór autorski pana Dudka. Brzozowska zdecydowanie odmawia. Jerzy na wieczorze autorskim przyznaje, że jego książka powstała dzięki pewnej niezwykłej kobiecie, która była inspiracją do napisania tej powieści. Edyta jest niezadowolona, że jej ojciec publicznie przyznaje, jak wielkie wrażenie zrobiła na nim Izabela. Nagle zauważa, że wśród publiczności znajduje się również Brzozowska...
Marek z Robertem przywożą poparzonego Mierzejewskiego do szpitala. Lekarz nie daje gwarancji, że Piotr po operacji odzyska wzrok. Gosia podejrzewa, że jej mąż znalazł się w szpitalu przez Marka. Mówi ojcu, że nie chce go już więcej widzieć. Piotr utwierdza żonę w podejrzeniach, że został okaleczony przez Zimińskiego. Danuta próbuje przekonać córkę, że Marek jest niewinny. Gosi trudno jednak w to uwierzyć... Agnieszka martwi się medialną nagonką na jej ukochanego. Szymon zapewnia ją, że jest niewinny i w razie czego nie boi się zeznawać w sądzie. Nagle dostaje wiadomość, że policja przeszukuje jego biuro. Lenbach jest zszokowany i zaczyna się coraz bardziej denerwować – wyjaśnia Agnieszce, że w swoim komputerze ma pewne poufne dane. Adam informuje Weronikę, że byli pracownicy „Czasu Dnia” zeznali, że działali na zlecenie Lenbacha. Jedna z modelek, która padła ich ofiarą, również zeznała, że Szymon jest w to wmieszany... Izabela przyznaje się Maksowi, że była na wieczorze autorskim Jerzego. Dalej jednak nie chce utrzymywać z Jerzym kontaktów, bo uważa, że została przez niego wykorzystana. Maks nie może uwierzyć, że jego mama i ojciec Edyty zachowują się jak nastolatki. Jego zdaniem pan Dudek jest dla niej idealnym partnerem…
Danuta mówi mężowi, że Gosia wierzy w wersję Piotra, który oskarża Marka o spowodowanie wypadku. Zimiński odwiedza Mierzejewskiego w szpitalu. Prosi, aby powiedział Gosi, jak naprawdę doszło do wybuchu gazu, który go poparzył. Piotr wykorzystuje sytuację i zaczyna szantażować Marka – powie jak doszło do poparzenia, ale pod warunkiem, że Marek go zaakceptuje i przestanie wtrącać się w jego małżeństwo. Zimiński nie poddaje się szantażowi i mówi mu, że postąpi jak uważa. Gosia prosi męża, aby powiedział jej jak doszło do wypadku. On, nie chcąc jej odpowiedzieć, zaczyna symulować atak bólu. Do szpitala przychodzi policja. Chcą porozmawiać z Piotrem na temat okoliczności wypadku i dowiedzieć się czy były zamieszane w to inne osoby... Maria i Włodek, podekscytowani nowym wyzwaniem, przygotowują się do otwarcia jadłodajni na Wspólnej. Ich pracę przerywa Michał, który z radością oznajmia, że udało mu się odzyskać koncesję na alkohol i bar może znowu zacząć działać. Ziębowie bez entuzjazmu odnoszą się do sukcesu Michała... Maks mówi Edycie, że jego mama tęskni za towarzystwem Jerzego. Uważa, że w tej sytuacji powinni pomóc swoim rodzicom znowu zbliżyć się do siebie. Edyta nie jest zachwycona jego pomysłem – jej zdaniem Izabela i Jerzy są już dorośli i sami powinni się dogadać. Jerzy zastanawia się czy powinien odwiedzić Izabelę. Edyta mu to odradza i mówi, że Brzozowska była na wieczorze autorskim, ale szybko wyszła. Dudek podłamany tą sytuacją planuje wyjechać na jakiś czas.
Marta i Filip przychodzą po wyniki badań prenatalnych. Okazuje się jednak, że nie mogą ich dostać – lekarz zalecił, że wyniki wręczy im osobiście. Marta dostaje histerii – jest przekonana, że dziecko urodzi się chore. Pan Konarski odwiedza syna. Filip wyznaje, że właśnie przeżywa najkoszmarniejsze chwile w swoim życiu. Jeremi poruszony wyznaniem syna mocno go przytula ... Olszewska niespodziewanie odwiedza Rostockich. W ich domu zastaje znajomą Adama, która jej zdaniem złożyła zeznania obciążające Szymona. Agnieszka nie wytrzymuje i obraża Lidię ironicznie nazywając ją gwiazdą Internetu. Załamana Śmigalska natychmiast opuszcza mieszkanie Roztockich. Adam wychodzi za nią. Przeprasza Lidię za zachowanie Olszewskiej i zapewnia, że zrobi wszystko, aby sprawiedliwości stało się zadość. Weronika próbuje uświadomić przyjaciółce, że Lidka wcale nie obciążyła Szymona. Wzburzona Olszewska mówi, że najgorsze jest to, że Adam robi wszystko, aby Szymona uznano za winnego. Weronika przypomina mężowi, że mieli nie mieszać spraw prywatnych z zawodowymi. Jej zdaniem Adam niepotrzebnie umówił się z Lidką w ich domu. On uważa, że Weronika zbyt dużo czasu i uwagi poświęca Agnieszce... Gosia informuje Marka, że Piotr powiedział policji, że z własnej winy uległ nieszczęśliwemu wypadkowi. Zimiński nie widzi w tym nic niezwykłego. Dodaje, że dla niego o wiele większe znaczenie ma to, że ona podejrzewała go o świadome okaleczenie Mierzejewskiego.
Malczewski po upojnej nocy z Renatą informuje ją, że musi wyjechać na kilka dni. Prosi, żeby bez pośpiechu się ubrała i zjadła śniadanie. Zostawia jej klucze, aby mogła zamknąć jego mieszkanie. Później udaje się do Kochanowskiej i pokazuje potajemnie skopiowaną z laptopa Renaty ofertę Bud-Maksu. Kochanowska przyznaje, że oferta Brzozowskich jest bardzo atrakcyjna i trudno im będzie zaproponować coś lepszego. Robert upiera się jednak, żeby spróbowali to zrobić... Izabela dowiaduje się od Maksa, że Jerzy postanowił wyjechać. Za radą syna próbuje spotkać się z Jerzym. Kiedy przychodzi do jego domu, Edyta oznajmia jej, że ojciec za chwilę wylatuje do Budapesztu. Brzozowska jedzie na lotnisko i szuka Jerzego. Okazuje się jednak, że odprawa pasażerów już się zakończyła. Nagle do Izabeli podchodzi Jerzy. Mówi, że zobaczył ją tuż przed wejściem do samolotu i zrezygnował z wyjazdu. Szczęśliwi wpadają sobie w ramiona... Marta i Filip przychodzą po odbiór wyników badań prenatalnych. Lekarz informuje ich, że wszystko wskazuje na to, że dziecko urodzi się zdrowe. Marta z Filipem są bardzo szczęśliwi i z radością informują o tym swoich najbliższych... Kinga robi wyrzuty mężowi, że nie potrafi docenić starań Włodka i Marii, którzy włożyli dużo serca i pracy w przygotowanie jadłodajni. Brzozowski przychodzi do Ziębów i mówi im, że jadłodajnia na Wspólnej może okazać się bardzo intratnym interesem. Ziębowie są wzruszeni i szczęśliwi, że Michał postanowił dać im szansę...
Renata przychodzi do urzędu złożyć ofertę na przetarg. Widzi tam Malczewskiego, który przyszedł do urzędu w tym samym celu. Renata domyśla się, że Robert wykradł z jej laptopa ofertę Bud-Maksu. Chcąc uniknąć spotkania z Robertem, w pośpiechu wychodzi z urzędu i udaje się do jego mieszkania. Znajduje tam dowody na to, że Malczewski ją oszukał i wykorzystał. Zrozpaczona przychodzi do Michała i mówi mu, że stało się coś strasznego... Agnieszka informuje Weronikę, że Lenbach został aresztowany. W tej sytuacji ma zamiar podjąć się obrony Szymona. Prosi, aby wszystkie dokumenty związane z tą sprawą trafiały prosto do niej. Przyznaje, że nie ufa Weronice, bo jej mąż reprezentuje w sądzie osoby, które oskarżają Lenbacha. Adam radzi żonie, aby zrezygnowała z pracy u Olszewskiej. Weronika nie chce tego zrobić, bo lubi swoją pracę i Agnieszka jest jej przyjaciółką. Roztocki obawia się, że Olszewska tego nie doceni... Gosia znajduje w laptopie Piotra wiadomość od jego kochanki, która napisała, że bardzo za nim tęskni. Chwilę po tym Gosię odwiedza Marek i mówi, że chciałby, aby znowu mieli ze sobą kontakt. Zapewnia, że zrobi wszystko, aby zaakceptować jej męża i prosi, aby więcej nie wracali do bolesnej przeszłości. Zimiński podwozi córkę do redakcji, w której pracuje Piotr. Spotykają tam szefa Mierzejewskiego, który zapewnia Gosię, że nigdy wcześniej nie miał okazji poznać jej ojca...
Gosia bardzo żałuje, że tak długo nie wierzyła swojemu ojcu. Nie może sobie wybaczyć, że była aż tak naiwna. Zastanawia się, co powinna zrobić w tej sytuacji. Danuta namawia ją do szczerej rozmowy z Piotrem. Dodaje, że w razie czego zawsze może liczyć na pomoc ze strony rodziny. Gosia odwiedza męża w szpitalu. Spotyka tam panią Mierzejewską, która bardzo się cieszy, że w końcu poznała żonę swojego syna. Piotr informuje Gosię, że jego mama zatrzyma się u nich. Kiedy zostaje sam na sam z żoną pyta ją, dlaczego wczoraj nie przyszła do szpitala. Gosia, nie mając odwagi powiedzieć mu prawdy, tłumaczy się brakiem czasu. Mierzejewski zaczyna grać na jej uczuciach i mówi, że wcale by się nie zdziwił gdyby go zostawiła, bo trudno jest żyć z kaleką... Renata tłumaczy braciom Brzozowskim jak doszło do tego, że Malczewski wykradł jej ważne dokumenty. Andrzej i Michał są zaskoczeni, kiedy dowiadują się, jak bardzo była naiwna. Na szczęście udaje im się wprowadzić do ich oferty konieczne poprawki i w ostatniej chwili składają w urzędzie ofertę na przetarg. Renata jest przekonana, że zostanie zwolniona z Bud-Maksu. Michał obiecuje, że porozmawia w jej sprawie z Andrzejem. Maria zauważa dziwne zachowanie Renaty i bezskutecznie próbuje dowiedzieć się od córki, co się dzieje. Do Renaty dzwoni Malczewski i proponuje jej spotkanie. Ona, siląc się na spokój, tłumaczy mu, że nie może, bo ma dużo pracy...
Izabela i Jerzy po upojnej nocy jedzą razem śniadanie. Nie mogąc nacieszyć się sobą, cały czas się całują i przytulają się do siebie. Maks jest zaskoczony widząc pana Dudka w swoim domu – był przekonany, że Jerzy wyjechał. Natomiast Edyta jest wściekła na ojca, który dla Izabeli zrezygnował z wyjazdu do Budapesztu. Zarzuca mu, że nie dotrzymał obietnicy złożonej jej matce. Jerzy tłumaczy, że obiecał swojej żonie, że nigdy nikogo nie pokocha tak jak ją i dotrzyma tej obietnicy. Chce jednak być z Izabelą i prosi córkę, żeby spróbowała go zrozumieć… Pani Mierzejewska poznaje mamę Gosi. Bardzo się cieszy z tego spotkania i ma nadzieję, że już niedługo pozna całą rodzinę Zimińskich, o której tyle dobrego słyszała od swojego syna. Jest bardzo wdzięczna Markowi, że w krytycznej sytuacji pomógł jej synowi i zawiózł go do szpitala. Uważa, że dzięki Zimińskiemu Piotr ma szansę na odzyskanie wzroku. Mierzejewski znowu gra na uczuciach Gosi. Mówi, że ją zrozumie, jeśli go zostawi i pyta czy mogłaby żyć ze ślepcem... Olszewska informuje Weronikę, że nie udało się jej wyciągnąć Szymona z aresztu za kaucją. Uważa, że stało się tak za sprawą Adama, który prowadzi sprawę Lidii Śmigalskiej. W związku z tym nie widzi szansy na dalszą współpracę z Weroniką. Agnieszka w trakcie przesłuchania świadków za wszelką cenę próbuje podważyć zeznania Lidki. Roztocki jest oburzony zachowaniem Olszewskiej i robi jej ostre wymówki. Śmigalska bardzo mu dziękuje za wsparcie w tak trudnych chwilach.
Renata jedzie z Brzozowskimi na rozstrzygnięcie przetargu budowlanego. Po wygranej Bud-Maksu zdenerwowany Malczewski pyta ją wprost, co to wszystko znaczy. Ona jasno daje mu do zrozumienia, że przejrzała jego niecne zamiary i dzięki temu firma Brzozowskich wygrała przetarg. Robert próbuje ją obrazić i mówi, że była naiwna i jadła mu z ręki. Renata ze spokojem wyjaśnia mu, że bez względu na jego intencje, przeżyła dzięki niemu najpiękniejsze chwile w swoim życiu i on jej tego nigdy nie zabierze. Po powrocie do domu rozkleja się i płacząc wyznaje Żanecie, że z żadnym mężczyzną nie czuła się tak szczęśliwa jak z Robertem… Zimińscy zastanawiają się jak postąpi ich córka, jeśli okaże się, że Piotr nie odzyskał wzroku. Danuta podejrzewa, że w takiej sytuacji Gosia zostanie z mężem. Marek i Gosia spotykają w szpitalu kobietę, którą Zimiński widział w towarzystwie Mierzejewskiego. Gosia domyśla się, że to jest kochanka Piotra. Mówi mężowi, że wie o jego zdradach. Piotr dalej idzie w zaparte i zapewnia, że nigdy jej nie zdradził. Gosia mówi mu, że nie zostawi go w tym stanie. Prosi jednak, aby od tej chwili nie traktował jej jak swoją żonę… Michał dowiaduje się od Andrzeja, że Kinga jest w ciąży. Ma ogromne wyrzuty sumienia, że ostatnio był zbyt zajęty, by porozmawiać z żoną. Przeprasza Kingę za swoje zachowanie i obiecuje poświęcać jej dużo więcej czasu...
Pani Mierzejewska próbuje przekonać Gosię, że Piotr bardzo ją kocha i nigdy jej nie zdradził. Tłumaczy, że Jola jest tylko jego koleżanką z pracy, która zakochała się w nim bez wzajemności i narzuca mu się cały czas. Gosia mówi jej, że ma niezbite dowody na zdradę Piotra. Obawia się, że zniszczyła sobie życie – jeśli Piotr na zawsze straci wzrok, to mimo jego zdrad nie będzie mogła go zostawić. Zrozpaczony Mierzejewski błaga ją, aby mu uwierzyła, że nigdy jej nie zdradził i przypomina jej cudowne chwile, które spędzili razem… Izabela i Jerzy planują wspólny wyjazd nad morze. Maks uważa, że to bardzo dobry pomysł. Niestety Edycie bardzo przeszkadza, że jej ojciec związał się z Brzozowską. Maks próbuje wytłumaczyć jej, że ich rodzice mają prawo do własnego życia i szczęścia. Córka Jerzego jest innego zdania. Wyjaśnia mu, że ojciec ją oszukał. Maks zarzuca jej, że przez to wszystko on przestał być dla niej ważny. Izabela od razu domyśla się, że syn pokłócił się z Edytą. Agnieszka przeprasza Weronikę za swoje niemiłe zachowanie i prosi, aby nie odchodziła z kancelarii. Weronika tłumaczy jej, że musi odejść, bo zaistniała sytuacja jest dla niej za trudna. Ma nadzieję, że mimo to dalej będą się przyjaźnić. Olszewska mówi Weronice, że znajoma Adama wcale nie jest taka niewinna. Wyjaśnia, że ma materiały, które podważą zeznania Lidki. Adam jest oburzony słowami Agnieszki, która śmie podejrzewać, że jego znajoma jest podstawionym świadkiem…
Zuza wychodząc od Marty przypadkiem spotyka Kamila, który próbuje dowiedzieć się, co u niej słychać. Dziewczyna zapewnia, że u niej wszystko w porządku i że nie ma powodów, aby martwił się o nią. Nagle zauważa samochód Sylwka. Przerażona szybko kończy rozmowę i prosi Kamila, żeby zostawił ją w spokoju. Później stara się przekonać swojego chłopaka, że spotkanie z Kamilem było zupełnie przypadkowe. Zuza widząc, że Sylwek jest bliski napadu agresji, boi się wracać z nim do domu.... Izabela przeprowadza z Edytą poważną rozmowę. Mówi, że zachowuje się bardzo egoistycznie i tak naprawdę myśli tylko o sobie a nie o swoim ojcu, który również ma prawo do szczęścia. Rozmowa z Brzozowską doprowadza Edytę do płaczu. Jerzy również rozmawia z córką na ten temat. Zapewnia, że związek z Brzozowską nie zmieni jego relacji z córką, która zawsze była i będzie najukochańszą i najważniejszą osobą w jego życiu. Edyta bierze sobie do serca słowa Izabeli i Jerzego. Bardzo przeprasza ojca za swoje zachowanie i pokazuje mu pamiętnik mamy, w którym Ilona napisała, że bardzo by chciała, aby po jej śmierci Jerzy spotkał kobietę, z którą będzie szczęśliwy. Edyta tłumaczy, że pamiętnik znalazła zaraz po śmierci mamy. Trzymała to w tajemnicy, bo bała się, że on się zakocha i wtedy ona go straci. Szlochając prosi ojca o wybaczenie. Pan Dudek poruszony wyznaniem córki mocno ją przytula...
Pani Mierzejewska zarzuca Gosi, że zależy jej na wyzdrowieniu Piotra tylko dlatego, że nie chce opiekować się kaleką. Marek staje w obronie córki i mówi matce Piotra, że chyba nie zdaje sobie sprawy ile Gosia zniosła upokorzeń w imię miłości do męża. Lekarz informuje najbliższych Mierzejewskiego, że Piotr po zdjęciu opatrunków dalej nic nie widzi. Podejrzewa, że jest to problem o podłożu psychologicznym. Przerażona Gosia zastanawia się, co powinna zrobić w tej sytuacji. Marek uważa, że nie powinna zostawać z Piotrem, który tyle razy ją oszukał i okłamał... Edyta przeprasza Izabelę za swoje zachowanie. Zapewnia, że w końcu dotarło do niej, jak bardzo była niesprawiedliwa i ma nadzieję, że Brzozowska jej wybaczy. Później przeprowadza rozmowę z Maksem, któremu wyjaśnia dlaczego nie chciała aby jej ojciec związał się z Izabelą. Opowiada mu, dlaczego ukryła pamiętnik swojej mamy i przyznaje, że zachowała się strasznie samolubnie również w stosunku do niego. Maks wzruszony słowami Edyty przytula ją mocno do siebie... Igor mówi Kamilowi, że dzwoniła Zuza, która błagała go, aby jak najszybciej do niej przyjechał. Kamil wraz z przyjacielem przychodzą do mieszkania Sylwka, gdzie znajdują pobitą Zuzę oraz leżącego w kałuży krwi, nieprzytomnego Sylwka. Natychmiast wzywają pogotowie...
Pani Mierzejewska chce zabrać syna do rodzinnego domu, aby Małgosia nie musiała opiekować się niewidomym mężem. Gosia stanowczo protestuje – zapewnia, że jest w stanie zagwarantować Piotrowi wystarczająco dobrą opiekę. Mierzejewski korzysta z chwili, kiedy jest sam – dzwoni do swojej kochanki i mówi, że bardzo za nią tęskni. Kiedy do sali wchodzi jego żona, szybko kończy rozmowę z Jolą i mówi Gosi, że nie mógł doczekać się jej wizyty. Gosia z rezerwą słucha jego zapewnień o miłości i wierności. Po jej wyjściu Mierzejewski znowu dzwoni do Joli i prosi, aby do niego natychmiast przyjechała… Adam dowiaduje się od swojego ojca, że znajoma Śmigalskiej przyznała się, że uległa szantażowi i została zmuszona do zeznawania przeciwko Lenbachowi. Adam Roztocki zarzuca Agnieszce, że robi wszystko, aby zniszczyć życie niewinnej Lidki. Olszewska tłumaczy mu, że Lidka i Szymon padli ofiarą zmowy tych samych osób. Śmigalska mówi Adamowi, że ma już dość medialnej nagonki i zamierza wyjechać. On gorąco namawia ją, aby tak łatwo się nie poddawała i razem z nim walczyła o sprawiedliwość. Weronika namawia męża, żeby wycofał się z tej sprawy. Adam tłumaczy jej, że to niemożliwe, bo ludzie stojący za tą aferą zrujnowali Śmigalskiej życie… Igor zastanawia się, czy Zuza naprawdę jest bez winy. Kamil jest święcie przekonany, że dziewczyna raniła Sylwka, bo musiała się bronić. Kiedy Zuza wychodzi z przesłuchania na policji Kamil proponuje jej, aby zatrzymała się na Wspólnej.
Zuza dowiaduje się dzięki Kamilowi, że Sylwek odzyskał przytomność i natychmiast udaje się do szpitala. Sylwek cieszy się, że ją widzi i bardzo przeprasza za to, co się wydarzyło. Zapewnia, że wszystko sobie przemyślał i obiecuje, że teraz w ich związku bardzo dużo się zmieni. Zuza ze spokojem wysłuchuje jego zapewnień i oznajmia mu, że postanowiła się z nim rozstać. Dodaje, że Sylwek ma poważny problem i powinien jak najszybciej zacząć leczenie. Po rozstaniu z Sylwkiem przeprowadza poważną, oczyszczająca rozmowę z Igorem i Kamilem. Tłumaczy im, że jej kłamstwa i dziwne zachowanie wynikały ze strachu przed prawdziwym uczuciem. Ma nadzieję, że chłopcy, a szczególnie Kamil, jej to wybaczą… Marta robi sobie badanie USG. Pan Konarski bardzo się cieszy, że urodzi się chłopiec i proponuje, aby na drugie nosił jego imię. Odprowadza Martę do domu i próbuje ją przekonać, aby razem z Filipem zamieszkali w ich rodzinnej willi. Marta przyznaje, że jest trochę zaskoczona tą propozycją tym bardziej, że matka Filipa na początku odnosiła się do niej z dużą rezerwą. Jeremi przeprasza za zachowanie żony i zapewnia, że teraz razem z Igą bardzo chcieliby, aby ich syn ze swoją rodziną zamieszkali u nich. Roman radzi córce, aby poważnie podeszła do tej propozycji. Marta tłumaczy mu, że Filip postanowił sam utrzymywać swoją rodzinę… Żaneta liczy godziny do przyjazdu Grześka. Uradowana perspektywą spotkania z mężem snuje różne plany na ich najbliższą, wspólną przyszłość.
Znajoma Mierzejewskiego próbuje przekonać Małgosię, że Piotr nigdy jej nie zdradził. Tłumaczy, że to ona od dawna jest zakochana w Piotrze – niestety bez wzajemności, bo on kocha tylko swoją żonę. Gosia nie wierzy w jej zapewnienia. Mierzejewskiego odwiedza dobry kolega, który ostrzega Piotra, że jeśli jego najbliżsi oraz lekarze zorientują się, że on widzi, to będzie miał z tego powodu duże kłopoty. Rozbawiony tą sytuacją Mierzejewski wyjaśnia, że to jest jego sposób na odzyskanie Małgosi… Agnieszka tłumaczy Weronice, że już od jakiegoś czasu miała pewność, że Milena jest niewiarygodnym świadkiem. Bardzo jej przykro, że przy okazji skandalu z Mileną ucierpi też znajoma Roztockich. Olszewska dostaje wiadomość, że Lenbach opuścił areszt i natychmiast jedzie spotkać się z nim. Razem z Szymonem snują plany na najbliższą przyszłość. Agnieszka proponuje, aby na jakiś czas wyjechali i odpoczęli. Cieszy się, że Milena przyznała się do fałszywych zeznań, które pomogły oczyścić Szymona z zarzutów. Do Lenbacha dzwoni Milena. Mówi mu, że zrobiła tak jak sobie życzył i teraz ona czeka, aż Szymon wywiąże się ze swoich zobowiązań… Zuza wyprowadza się od Igora. Tłumaczy, że tak będzie najlepiej, bo nie może już dłużej obciążać jego i Kamila swoimi problemami. Kiedy Kamil dowiaduje się o tym, bezskutecznie próbuje ją odnaleźć. Szuka jej nawet w szpitalu u Sylwka, z którym przy okazji przeprowadza męską rozmowę – żąda, aby zostawił Zuzę w spokoju.
Piotr zapewnia, że nie ma nic wspólnego z wizytą Joli u Gosi i że to, co Małgosia od niej usłyszała jest prawdą. Gosia nie mogąc słuchać jego kłamstw na chwilę wychodzi z sali szpitalnej. Po chwili jednak wraca i odkrywa, że Piotr wcale nie stracił wzroku. Nie może uwierzyć, że jej mąż był zdolny do tak strasznego oszustwa. Zapłakana wybiega ze szpitala. Lekarz informuje Piotra, że szpital obciąży go wysoką grzywną. Pani Mierzejewska przychodzi do Zimińskich. Bardzo przeprasza Małgosię za zachowanie swojego syna. Zapewnia jednak, że Piotr bardzo ją kocha i ma nadzieję, że Gosia będzie w stanie mu wybaczyć. Małgosia jednak zaczyna poważnie zastanawiać się nad wyjazdem na zagraniczne stypendium… Marta z Filipem odwiedzają państwa Konarskich. Iga bardzo się stara przekonać narzeczoną syna do wspólnego zamieszkania. Uważa, że dla Marty i Filipa jest to najlepsze rozwiązanie. Marta nie ukrywa, że ona i Filip wolą sami decydować, co dla nich jest najlepsze. Konarska jest bardzo niezadowolona, że dziewczyna jej syna nie pragnie tego samego co ona – dobra Filipa. Ma jednak nadzieję, że Marta i Filip pójdą po rozum do głowy i zamieszkają z rodzicami. Wierzy, że wtedy będzie mogła przypilnować, aby jej syn nie popełniał więcej żadnych głupstw… Żaneta dowiaduje się, że na jej konto bankowe wpłynęła bardzo duża suma pieniędzy. Zdezorientowana stara się dodzwonić do męża, aby spytać go skąd wziął 30 tysięcy złotych.
Grzesiek dzwoni do żony i zapewnia, że pieniądze, które jej posłał, należą do nich. Żaneta próbuje się dowiedzieć, w jaki sposób zarobił aż tyle pieniędzy. Młody Zięba tłumaczy, że zarobił na pewnym interesie, ale nie chce zdradzić żadnych szczegółów. Obiecuje, że zrobi wszystko, aby już jutro wrócić do Polski. Maria martwi się, że jej syn wdał się w jakieś podejrzane interesy… Marta i Filip udają się do Urzędu Stanu Cywilnego i ustalają termin swojego ślubu. Pani Konarska nalega, żeby jak najszybciej spotkali się w rodzinnym gronie i omówili szczegóły ceremonii ślubnej i weselnej. Filip tłumaczy mamie, że on i Marta są zbyt zajęci, aby spotkać się w tej sprawie. Iga jest bardzo rozczarowana postawą syna i jego narzeczonej… Pan Konarski dowiaduje się, że czeka go poważna operacja. Lekarz nie ukrywa, że ze względu na słabe serce Jeremiego taki zabieg to bardzo duże ryzyko … Izabela i Jerzy wypoczęci i rozpromienieni wracają z romantycznego wyjazdu nad morze. Maks zauważa, że Edyta ma jakiś problem. Dziewczyna przyznaje, że zaczyna jej czegoś brakować w relacjach z Maksem. On jest mocno zaskoczony jej wyznaniem…
Ziębowie przygotowują bar na uroczyste otwarcie. Andrzej i Michał są przekonani, że jadłodajnia ‘U Marii” okaże się dobrym interesem. Żaneta razem z córeczką udają się na dworzec, aby odebrać Grzegorza. Niestety okazuje się, że Grzesiek nie przyjechał... Piotr błaga żonę, aby mu wybaczyła i zastanowiła się, czy na pewno chce od niego odejść. Zapewnia, że rozumie jak ona się czuje i chce jej dać czas, aby mogła trochę ochłonąć. Gosia mówi mu, że już podjęła ostateczną decyzję i złożyła pozew o rozwód. Zrozpaczony Mierzejewski mówi, że ją kocha i odgraża się, że nie da jej rozwodu. Gosia martwi się, że w tej sytuacji nie będzie mogła wyjechać na stypendium do Niemiec… Edyta ma pretensje do Maksa, że od jakiegoś czasu przestali ze sobą rozmawiać. Maks uważa, że dziewczyna mocno przesadza. Próbuje jej wytłumaczyć, że nie mogą cały czas trzymać się za ręce i każde z nich powinno mieć też swoje sprawy. Edyta jest mocno rozczarowana jego postawą. Izabela i Jerzy zaczynają domyślać się, że miedzy Edytą a Maksem jest coś nie tak…
Rodzina Ziębów zastanawia się, dlaczego Grzegorz nie wrócił do Polski. W napięciu czekają na przyjazd kolejnego autobusu z Dublina. Zdenerwowana Żaneta nie wytrzymuje i jedzie na dworzec. Po jakimś czasie wraca na Wspólną – niestety bez Grzegorza… Państwo Konarscy spotykają się z Hofferami w sprawie ślubu i wesela ich dzieci. Roman jest podłamany planami Konarskiej, która upiera się, aby ceremonia była na bardzo wysokim poziomie. Prosi, aby Hofferowie nie przejmowali się kosztami, bo ona razem z mężem wezmą wydatki na siebie. Uważa, że Marta i Filip muszą przesunąć termin ślubu, aby wszystko było jak należy. Hofferowie próbują jej uświadomić, że to ślub Marty i Filipa i to oni powinni decydować o pewnych sprawach. Marcie również nie podobają się plany Konarskiej. Nalega, aby Filip jak najszybciej zadzwonił do mamy i powiedział, że oni chcą skromnej ceremonii ślubnej… Michał kupuje nowy rodzinny samochód. Podekscytowany i dumny zaprasza żonę na przejażdżkę. Kinga bardzo się cieszy, że w końcu mają swój własny środek transportu. Prosi męża, aby pozwolił jej poprowadzić. On stanowczo odmawia i próbuje ją przekonać, że ze względu na jej stan tak będzie najlepiej. Andrzej radzi bratu, aby nie był tak rygorystyczny i dał Kindze poczucie samodzielności. Michał wykupuje dla żony kilka godzin jazdy z instruktorem, aby mogła pewniej poczuć się za kierownicą…
Żaneta i Renata przychodzą na policję i zgłaszają zaginięcie Grzegorza. Ziębowie całą rodziną zastanawiają się, kto ze znajomych Grześka może wiedzieć, co z nim się stało. Wydzwaniają po jego kolegach i do szefa, dla którego pracował w Irlandii. Niestety nikt nie wie, dlaczego młody Zięba nie wrócił do kraju… Zuza przychodzi pożegnać się z Martą. Mówi, że jeszcze dziś wyjeżdża do Szwecji. Marta namawia Zuzę, aby przed wyjazdem powiedziała Kamilowi, co do niego czuje. Dziewczyna idzie za jej radą i spotyka się młodym Hofferem. Niestety, nie starcza jej odwagi, aby powiedzieć mu, że go kocha. Żegnając się z nim dziękuje za wszystko, co dla niej zrobił. Kamil, przekonany, że jest jej obojętny, nie zatrzymuje Zuzy… Agnieszka informuje Weronikę, że za jej radą Lenbach postanowił sprzedać „Czas Dnia” i planują mieć więcej czasu dla siebie. Prosi przyjaciółkę, aby jeszcze raz zastanowiła się nad powrotem do kancelarii. Weronika tłumaczy, że teraz to niemożliwe, bo właśnie wybiera się na rozmowę o pracę w dużej korporacji. Olszewska dowiaduje się od Mileny, że Szymon zapłacił jej za zeznania, które pozwoliły mu opuścić areszt. Lenbach tłumaczy Agnieszce, że musiał tak postąpić, bo inaczej spędziłby w areszcie dłuższy czas, zanim i tak okazałoby się, że jest niewinny. Agnieszka jest zbulwersowana jego postawą.
Marta prosi swojego wykładowcę, aby pozwolił jej zaliczyć semestr z inną grupą. Profesor nie widzi powodu, dla którego miałby przystać na jej prośbę. Ewa radzi Marcie, aby powiedziała wykładowcy, że miała problemy związane z ciążą. Konarska pokazuje Marcie katalogi z eleganckimi salami do wynajęcia na przyjęcie weselne. Dziewczyna tłumaczy, że razem z Filipem postanowili jednak wziąć skromny ślub cywilny i zorganizować niewielkie przyjęcie weselne. Iga jest oburzona – podejrzewa, że Marta chce w ten sposób zemścić się za jej wcześniejsze zachowanie… Rodzina Zimińskich odprowadza Małgosię na dworzec autobusowy. Ola ma nadzieję, że wkrótce odwiedzi siostrę w Niemczech. Marek spotyka się z Mierzejewskim. Prosi go, aby nie robił problemów na rozprawie rozwodowej. Piotr upiera się, że nie da Gosi rozwodu, bo ją kocha. Marek próbuje mu uświadomić, że na zawsze stracił zaufanie Gosi i nie ma żadnej szansy na uratowanie ich małżeństwa. Mierzejewski nie chce o tym słyszeć i zapewnia, że zrobi wszystko, aby żona z nim została. Później jednak dzwoni do Marka i mówi mu, że nie będzie robił żadnych problemów podczas sprawy rozwodowej… Weronika informuje Adama, że dostała pracę w dużej korporacji. Roztocki jest bardzo niezadowolony – miał nadzieję, że jego żona nie podejmie tak ważnej decyzji bez niego, tym bardziej, że on bardzo chciałby mieć już dziecko. Weronika zapewnia, że też chce mieć dziecko, ale jeszcze nie teraz.
Cała rodzina Ziębów z niecierpliwością czeka na wieści o Grzegorzu. Żaneta idzie na policje i próbuje dowiedzieć się, jak posuwa się śledztwo w sprawie zaginięcia jej męża. Jest załamana opieszałością funkcjonariuszy, którzy nie mają dla niej żadnych nowych informacji. Do Ziębów przychodzi znajomy Grześka z Irlandii. Mówi, że przywiózł bagaż Grzegorza... Dudek kupuje u jubilera piękny pierścionek. Edyta domyśla się, że ojciec zamierza oświadczyć się Brzozowskiej. Jerzy przyznaje, że czeka na odpowiedni moment, aby poprosić Izabelę o rękę. Przy okazji pyta córkę jak się jej układa z Maksem. Dziewczyna ze smutkiem wyznaje, że chłopak trochę ją zaniedbuje. Jerzy zachęca ją do szczerej rozmowy z Maksem… Jan próbuje uświadomić Adamowi, że Weronika nie należy do kobiet, które można zamknąć w domu. Radzi mu, żeby nie kłócił się z żoną, tylko na spokojnie omówił sprawy dotyczące ich małżeństwa. Adam idzie za radą ojca i przeprasza Weronikę za swoje zachowanie. Zapewnia, że jeśli chodzi o dziecko, to może spokojnie z tym poczekać. Dodaje też, że jest z niej bardzo dumny i wierzy w to, że Weronika doskonale poradzi sobie w nowej pracy…
Kolega Grześka tłumaczy Ziębom, że wracał z Irlandii swoim samochodem i Grzesiek poprosił go, aby wziął część jego bagażu. Nie mogąc się doczekać na telefon od Grzegorza postanowił sam przywieźć jego torby. Żaneta znajduje w bagażu męża bilet do miejscowości koło Dublina. Renata zanosi bilet na policję i przy okazji próbuje się dowiedzieć, jak posuwa się śledztwo w sprawie zaginięcia jej brata. Okazuje się, że funkcjonariusz zajmujący się tą sprawą niewiele wie na ten temat. Renata jest oburzona jego opieszałością i robi mu ostre wyrzuty. Świadkiem awantury jest komisarz Dziedzic, który mówi swojemu koledze, że od tej pory on będzie zajmował się tą sprawą. Zdesperowana Żaneta planuje wyjazd do Irlandii. Ma nadzieję, że będąc na miejscu dowie się czegoś o okolicznościach zaginięcia jej męża… Bracia Brzozowscy przedstawiają Hofferowi mężczyznę z Ukrainy, który ma zapewnić ludzi do pracy na budowie. Roman ma nadzieję, że Borys ich nie zawiedzie. Andrzej i Michał zapewniają go, że ich znajomy to bardzo porządny i odpowiedzialny człowiek... Filip zaprasza Maksa i jego dziewczynę na swój ślub. Edyta żartobliwie porównuje zachowanie podekscytowanego Filipa do zachowania swojego ojca, który ma zamiar się ożenić z Izabelą. Maks jest totalnie zaskoczony tą informacją. Edyta daje mu do zrozumienia, że w przeciwieństwie do niego jej ojciec jest konsekwentny w swych uczuciach.
Ola bierze udział w castingu do jednej z tytułowych ról w przedstawieniu, które ma być wystawiane w jej szkole. Zrozpaczona wraca do domu i mówi rodzicom, że fatalnie jej poszło. Uważa, że reżyser sztuki zupełnie nie jest nią zainteresowany. Marek podejrzewa, że Ola najprawdopodobniej zakochała się w dużo starszym od niej chłopaku, który ma reżyserować „Romeo i Julię”. Danuta uspakaja męża, że nie ma się czym martwić, bo nastoletnie dziewczęta często platonicznie zakochują się w swoich nauczycielach… Żaneta chce jak najszybciej lecieć do Irlandii. Ma nadzieję, że będąc tam natrafi na jakiś ślad, który doprowadzi ją do Grześka. Do Ziębów przychodzi funkcjonariusz policji. Tłumaczy zaskoczonej Renacie, że teraz on zajmuje się sprawą zaginięcia jej brata. Bardzo przeprasza za opieszałość swoich kolegów i zapewnia, że zrobi wszystko, aby odnaleźć Grzegorza. Informuje ją, że wiadomo już, że Grzesiek nie przekroczył granicy i nie ma go w żadnym szpitalu ani kostnicy. Prosi Renatę, żeby pomyślała nad tym, czy jej brat ma jakiś wrogów. Ona zapewnia, że Grzegorz jest raczej lubiany przez wszystkich swoich znajomych. Jest ciekawa czy policja często odnajduje zaginionych ludzi. Komisarz Dziedzic mówi jej, że raczej tak, ale zdarzają się przypadki, że niektórzy po prostu nie chcą wracać do swoich rodzin…
Maria, tuż przed wylotem Żanety do Irlandii, prosi ją, żeby zrezygnowała z tego pomysłu. Dziewczyna zapewnia, że będzie na siebie uważać i jak tylko natrafi na jakiś ślad Grzegorza zaraz zadzwoni. Renata pociesza mamę, że wyjazd Żanety jest konieczny- w ten sposób mają o wiele większe szanse na odnalezienie Grzegorza. Kinga i Michał informują Ziębów, że dzięki pomocy przyjaciół ze Wspólnej uzbierali 10 tysięcy złotych, które chcą przeznaczyć na nagrodę dla osoby, która pomoże ustalić miejsce pobytu Grzegorza. Renata prosi, aby wstrzymali się jeden dzień. Chciałaby skonsultować ten pomysł z komisarzem Dziedzicem. Żaneta dzwoni z Irlandii i mówi, że jeszcze przedwczoraj widziano Grzegorza w okolicach mieszkania, które wynajmował… Weronika prosi Adama, żeby zajął się Antosią, bo ona ma dużo pracy. Nie bardzo może się zwolnić, bo jest jeszcze na okresie próbnym. Roztocki ze zrozumieniem odnosi się do jej prośby. Nie mając innego wyjścia umawia się ze Śmigalską, w sprawach służbowych, u siebie w domu. Lidka oferuje mu pomoc przy Antosi. Proponuje również, aby mówili sobie po imieniu. Kiedy Weronika wraca do domu jest zaskoczona i niezadowolona widząc Śmigalską... Ola dostaje główną rolę w przedstawieniu szkolnym. Po powrocie z próby jest bardzo podekscytowana i opowiada swoim rodzicom o Mateuszu – młodym reżyserze. Daniel próbuje umówić się z Olą. Ona mówi mu, że przez jakiś czas będzie bardzo zajęta.
Maks mówi Izabeli, że Jerzy kupił dla niej piękny pierścionek zaręczynowy. Podekscytowana Brzozowska odwołuje ważne spotkanie służbowe i umawia się z Dudkiem. Podczas romantycznej kolacji z niecierpliwością oczekuje na jego oświadczyny. Jerzy dużo mówi o swojej miłości do niej, ale nie wręcza jej pierścionka zaręczynowego… Hoffer próbuje dowiedzieć się od pracowników z Ukrainy, jakie mają oczekiwania finansowe. Okazuje się jednak, że stawki za ich pracę ustala Borys. Roman przychodzi do Michała i oburzony mówi, że ludzie z Ukrainy, którzy pracują dla Bud – Maksu dostają skandalicznie mało pieniędzy za swoją ciężką pracę. Uważa, że w tej sytuacji Brzozowscy powinni porozmawiać ze swoim znajomym z Ukrainy. Kinga również namawia męża, aby nie zostawiał tak tej sprawy i porozmawiał z Borysem… Kamil spotyka dobrego znajomego z czasów, kiedy pracował w pogotowiu ratunkowym. Jarek tłumaczy, że niedawno zrezygnował z pogotowia i teraz pracuje w tym samym szpitalu, co młody Hoffer. Kamil cieszy się ze spotkania z Jarkiem. Zastanawia go jednak dziwne zachowanie kolegi... Pani Konarska przeprasza Martę za swoje zachowanie. Przyznaje, że była bardzo niesprawiedliwa posądzając ją o złe intencje. Marta przyjmuje propozycję Igi - zgadza się, aby przyjęcie weselne odbyło się w wilii państwa Konarskich. Filip jest zaskoczony widząc swoją mamę i Martę w bardzo dobrej komitywie...
Komisarz Dziedzic prosi rodzinę Ziębów o informacje na temat przeszłości Grześka. Maria jest oburzona jego pytaniami. Uważa, że nie ma powodów, aby wracać do kryminalnej przeszłości jej syna, który już od kilku lat jest porządnym i uczciwym człowiekiem. Radzi, aby w przyszłości Renta wcześniej informowała o takich posunięciach. Ziębowa chce jak najszybciej umieścić ogłoszenie w gazecie w sprawie zaginięcia Grzegorza. Dziedzic uważa, że nie powinni dawać takiego ogłoszenia, bo to przyciągnie oszustów i naciągaczy. Mimo to Maria nie chce zrezygnować z tego pomysłu… Weronika zastanawia się, czy dla dobra rodziny powinna zrezygnować z nowej pracy, która mocno ją absorbuje. Agnieszka uważa, że nie ma takiej potrzeby, by przyjaciółka rezygnowała z czegoś, na czym tak bardzo jej zależy. Dodaje jednak, że Adam nie powinien mieć wątpliwości, że jest dla swojej żony najważniejszy... Córka Jerzego ciekawa jest, dlaczego ojciec nie wręczył Brzozowskiej pierścionka zaręczynowego. On wyjaśnia, że nie zrobił tego, bo dowiedział się, co Izabela myśli o instytucji małżeństwa. Brzozowska również zastanawia się, dlaczego Jerzy zrezygnował z oświadczyn. Podejrzewa, że zraziła go jej zaborczość. Edyta nie ma ochoty iść na imprezę. Bardziej ją interesuje spędzenie wieczoru tylko ze swoim chłopakiem. Maks jednak woli spędzić czas w gronie przyjaciół. Mówi Edycie, że jeśli ona nie ma ochoty, on sam pójdzie do klubu...
Ola po każdej próbie podekscytowana wraca do domu i zamęcza rodziców opowieściami o Mateuszu. Marek martwi się, że córka zakochała się w młodym reżyserze. Danuta pociesza męża, że każda nastolatka w wieku ich córki przechodzi okres platonicznej miłości. Daniel próbuje umówić się z Olą. Ona cały czas odmawia twierdząc, że jest zajęta pracą nad spektaklem... Patryk proponuje Marcie, aby spróbowała dostać się na staż do telewizji, w której on właśnie rozpoczął pracę. Podobnie jak w radio mogłaby zająć się tematami społecznymi. Filipowi nie podoba się ten pomysł - próbuje wytłumaczyć Marcie, że praca w telewizji będzie dla niej i ich dziecka zbyt dużym obciążeniem. Kiedy dowiaduje się, że Marta zapisała się do szkoły rodzenia obiecuje, że mimo wielu innych obowiązków, będzie razem z nią uczęszczał na zajęcia... Jerzy mówi Izabeli, że ich dzieci zerwały ze sobą. Domyśla się, że stało się tak z powodu zaborczości jego córki. Maks jest szczerze zdziwiony kiedy dowiaduje się od mamy, że rozstał się z Edytą…
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…