Plebania

3,6
Akcja telenoweli rozgrywa się wokół tytułowej plebanii, która w społeczności gminnej jest miejscem wyjątkowym. To nie tylko przedsionek do "sacrum", ale przede wszystkim - miejsce, w którym ogniskuje się większość miejscowych zdarzeń, problemów i konfliktów.
Odcinki 1829 dodaj odcinek
Agnieszka przyłapuje Jana, jak grzebie w jej koszu na śmieci. Teraz rozumie, że ją szpieguje. Nika pomaga ojcu wypełnić on line formularz spisu powszechnego dla GUS. Do Jagny wydzwania Mikołaj. Dziewczyna wpada w panikę. Wyznaje Adeli, że przed wieloma laty, kiedy była partnerką Mikołaja zdarzyło się jej zarabiać na życie jako striptizerka. Obawia się, że dowie się Karol. Chłopaki z zespołu Niki wzięli się do pracy i ćwiczą jej tekst do swojej muzyki. Jagna spotyka się z Mikołajem. Chce wiedzieć, czego od niej chce. On planuje wyjechać do Londynu więc powinien zniknąć z jej życia.
Anna, elegancka starsza pani, wychodzi z dworca w Hrubielowie. Udaje się na obiad do restauracji Krystyny. Następnie idzie do kościoła i w bocznej nawie zdejmuje z tablicy złoty łańcuszek z medalikiem. Marian, który jest świadkiem zdarzenia, chce, żeby kobieta wytłumaczyła swoje postępowanie. Kobieta wyjaśnia, że w 1943 roku medalik ofiarowała jej mama za zdrowie córki. Potem Anna idzie pod dom Tracza.
Janusz Tracz tłumaczy synkowi Pawełkowi, skąd raptem wzięła się babcia. Stara się przedstawić kobietę w jak najgorszym świetle. Anna wręcza Januszowi prezent urodzinowy. Syn wyrzuca matce, że spóźniła się 45 lat, bo zostawiła go, kiedy on miał zaledwie 3 latka. Anna prosi syna o wybaczenie. W kancelarii Ela dyskutuje z księdzem Kubą na temat jego kontrowersyjnych metod wychowawczych. Następnie udaje się do naczelnego z gorącym tematem do gazety: „deprawacja młodzieży przez księdza katechetę”. Naczelny zaczyna interesować się księdzem.
Ela ostrzega dyrektorkę szkoły, że jeśli nie zawiadomi kuratorium i kurii, wówczas ona nagłośni sprawę księdza Kuby w mediach. Janusz pozwala pozostać Annie w swoim domu tylko ze względu na Pawełka, który od razu polubił babcię. Nie chce jednak, by matka za bradzo zbliżyła się do wnuka. W szkole pojawia się naczelny, zamierza zadać Kubie kilka pytań w sprawie jego pracy z młodzieżą. Kuba zaprasza redaktora na lekcję katechezy.
Anna wyrusza z Pawełkiem na spacer. Janusz nie ufa matce. Chce, żeby podczas spaceru towarzyszył im ochroniarz Rumcajs. Anna prowadzi Pawełka do kościoła. Okazuje się, że chłopczyk nigdy wcześniej tam nie był. W kościele Anna opowiada wnuczkowi o Bogu, aniołkach i wierze. Pawełek słucha z ogromnym zainteresowaniem. Potem wpada do domu i recytuje ojcu modlitwę: Aniele Boże, stróżu mój. Janusz patrzy na niego osłupiały. Jagna dostrzega przed ratuszem Mikołaja, który czeka na Karola. Jagna jest wściekła.. Mikołaj obiecał przecież, że zniknie z jej życia. Chłopak potrzebuje pieniędzy na wyjazd. Szantażuję Jagnę jej zdjęciami w negliżu. Naczelny prosi Elę, aby umożliwiła mu rozmowę z synem Bartkiem, który uczęszcza na lekcje katechezy do księdza Kuby. Przed szkołą Naczelny przeprowadza wywiad z młodzieżą na temat religii. Uczniowie zachwalają księdza Kubę. Uważają, że jest o niebo lepszy od innych belfrów.
Janusz stara się wybić synowi z głowy historię o Bogu i aniołach. Anna próbuje przekonać syna, że Pawełek potrzebuje wiary. Szantażowana przez Mikołaja Jagna prosi Karola o pożyczkę na rzekomo droższą suknię ślubną. Tymczasem termin ślubu Karola i Jagny zbliża się dużymi krokami. Anna chce dać na mszę za syna Janusza w intencji jego nawrócenia. Naczelny przyprowadza do szkoły bezdomnego mężczyznę. Dyrektorka nie kryje oburzenia, Kuba i uczniowie wyglądają na przerażonych, tylko naczelny sprawia wrażenie bardzo zadowolonego z tej sytuacji.
Na plebanii Artur głośno czyta artykuł w „Głosie Hrubielowa” oczerniający księdza Kubę jako nauczyciela. Na lekcji religii uczniowie dają do zrozumienia, że ksiądz może on liczyć na ich wsparcie. Przed ślubem Karola Agnieszka przedstawia mu propozycję cateringu oraz usług świadczących przez jej firmę. Jagna umawia się potajemnie z Mikołajem, by wręczyć mu pieniądze za dyskrecję. Chłopak proponuje pobliski motel. Karol przychodzi do restauracji i pyta Krystynę o możliwość zorganizowania przyjęcia weselnego. Jola jest zachwycona, ale Krystyna podchodzi do tego bardziej sceptycznie. Kuba zostaje wezwany na rozmowę do dyrektorki. Sugeruje mu, że powinien zawiesić nauczanie.
Krystyna prosi na plebanii Józefinę o pomoc w przygotowaniu menu na przyjęcie weselne dla Karola i Jagny. Józefina nie ukrywa, że martwi się o Krystynę, od kiedy dowiedziała się o problemie alkoholowym. Karol i Agnieszka uzgadniają z Marianem wystrój kościoła na zbliżającą się ceremonię ślubną. Marian namawia Karola, żeby skorzystał z oprawy muzycznej zespołu Niki. Agnieszka przychodzi do Jagny, pyta o fason i kolor sukni ślubnej...
Agnieszka odkrywa, że Jagna zapłaciła o wiele więcej za suknię ślubną niż jest ona warta. Czym prędzej donosi o tym swemu szefowi.. Karol przychodzi do Jagny z prośbą o wyjaśnienia. Karol wyznaje Jagnie, ze kocha ją ponad wszystko. Wkrótce potem do ratusza przechodzi kelner z motelu i przynosi mu notatnik. Zostawiła go Jagna, kiedy była w motelu na kolacji z pewnym mężczyzną. Sekretarz z kurii przyjeżdża na plebanię zdyscyplinować księdza Kubę po ostatnich niepokojących doniesieniach. Kuba zaprasza sekretarza na lekcję religii.
Delegacja uczniów przychodzi do pani dyrektor w sprawie księdza Kuby. Uczniowie chcieliby, żeby w przyszłym roku ten sam ksiądz prowadził lekcje religii. Karol waha się, czy spytać narzeczoną co robiła w motelu. Przyjeżdża do motelu, spotyka się z właścicielem. Chce wiedzieć, co Jagna robiła w motelu wieczorem z obcym mężczyzną. Właściciel wyjaśnia ze szczegółami przebieg spotkania. Najpierw zjedli kolację przy świecach, potem poszli do pokoju nr 27. Rozjuszony Karol zmierza do tego pokoju. Otwiera mu Mikołaj. Karol wali go pięścią w twarz. Zrozpaczony Karol idzie wyżalić się Traczowi. Uważa, że jego życie się skończyło. Tracz triumfuje: Jutro narodzi się pan na nowo. Anna próbuje wytłumaczyć Januszowi, dlaczego zostawiła jego ojca i wyjechała za granicę.
Karol żali się Traczowi, że wszystko mu się zawaliło. Janusz sugeruje Karolowi, żeby dał nauczkę niewiernej narzeczonej. W tym czasie Jagna szykuje się do ślubu, jest zdenerwowana, bo Karol nie odzywał się od rana. W końcu udaje się jej skontaktować z narzeczonym, który oświadcza, że przyjedzie prosto do kościoła. Karol pojawia się w kościele w ostatniej chwili. Młoda para podchodzi do ołtarza. Proboszcz zadaje pytanie, czy chcą zawrzeć związek małżeński... Janusz przywozi matkę na cmentarz i pokazuje nagrobek z wyrytą datą śmierci Anny Tracz.
Xawery lata paralotnią nad Hrubielowem. Podziwia roztaczające pod nim widoki. W tym czasie wierni zbierają się na niedzielnej mszy. Aleks Lubiniecki skupia na sobie uwagę wiernych. Po mszy Gacek z Michaliną zastanawiają się, po co Lubiniecki wrócił do Hrubielowa. Kiedyś pół miasta należało do niego. Tymczasem Aleks wita się z proboszczem i informuje, że przyjechał odwiedzić rodzinne groby. Anna z ukrycia obserwuje wnuka Pawełka na placu zabaw. Aleks modli się przed grobowcem rodzinnym w katakumbach kościoła. Zwierza się proboszczowi, że chciałby sprowadzić prochy żony do Hrubielowa. Kuba podczas joggingu zauważa latającego paralotnią Xawerego, po chwili słyszy niepokojące odgłosy silnika. Xawery ląduje na drzewie. Pawełek dostrzega babcię na placu zabaw. Kiedy zaczyna krzyczeć, że chce iść do niej, Rumcajs zabiera go do samochodu i odjeżdża. Proboszcz dostaje wiadomość od Kuby, że Xawery miał wypadek.
Po porannej mszy Aleks dziękuję proboszczowi za Kubę, który w porę zauważył wypadek. Xawery leży w szpitalu, na szczęście odniósł tylko lekkie wstrząśnienie mózgu i ma kilka zadrapań. Urocza pielęgniarka robi wrażenie na Xawerym, który w jej obecności zapomina o bólu. Odbiera tajemniczy telefon i zapewnia, że będzie miał pieniądze na czas. Janusz jest podenerwowany sytuacją z matką, która miała zniknąć z Hrubielowa. Rumcajs nie dopilnował sprawy. Anna zarabia sprzątaniem dziedzińca Arki. Grzybowa jest nieprzyjemna dla niej. Kiedy dowiaduje się od Krystyny, czyją matką jest kobieta, zamiera ze strachu. Obawia się zemsty Tracza. Bartek odprowadza Kasię do Arki. Po wakacjach młodzi coraz bardziej zbliżają się do siebie. Kiedy Bartek chce pocałować na ulicy Kasię na do widzenia, nadchodzi Szymon. Chce pożyczyć notatki z biologii i prosić o korepetycje. Czeka go bowiem egzamin poprawkowy.
Z samego rana Szymon przychodzi do Kasi. Chwali się przed nią wykutymi na blachę wiadomościami z biologii. Dziękuje Kasi za pomoc w nauce. Xawery wychodzi ze szpitala na własną prośbę. Umówił się dzisiaj wieczorem na kolację z pielęgniarką. Aleks nalega, żeby został jeszcze w szpitalu, jak zaleca doktor. Bartek proponuje Kasi pływanie na łódkach. Ich rozmowę przerywa Szymon, który błaga Kasię o dodatkową pomoc w nauce. Ta, choć z bólem serca, przychyla się do prośby Szymona. Chłopak triumfuje, a przy okazji mówi, że jest wolny, bo wziął z Kamilą urlop na wakacje. Xawery zjawia się u Kuby, by podziękować za uratowanie mu życia. Rumcajs przychodzi do mieszkania, które wynajmuje matka Tracza. Proponuje kobiecie o wiele większe pieniądze za wynajem.
Właścicielka mieszkania została przekupiona przez Rumcajsa. Informuje Annę, że musi się ona wyprowadzić z mieszkania jak najszybciej. W pałacu przy śniadaniu Aleks prosi syna, żeby się zastanowił nad pozostaniem w Polsce na stałe. Aleks od dawna myślał o powrocie. Obaj są Francuzami, ale korzenie mają polskie. W parku Anita i Kasia rozmawiają o Szymonie i Bartku. W pałacu w zaciszu gabinetu Xawery w skupieniu przegląda księgi nieruchomości, dokumenty. Wszystko skrupulatnie fotografuje. Następnie telefonuje do tajemniczego rozmówcy z informacją, że jest tego więcej niż myślał.
Xawery jest w wyśmienitym nastroju. Nie przypuszczał, że tyle dóbr należało przed wojną do rodziny Lubinieckich. Aleks studzi zapał syna. Nie zamierza bowiem odbierać ziemi swoim sąsiadom, którzy otrzymali ją od państwa. Odzyskany browar i pałac w zupełności mu wystarczą. Szymon podpytuje Anitę, jak mógłby odwdzięczyć się Kasi za zdany egzamin poprawkowy. Xawery nie daje za wygraną. Szuka w internecie adresu dobrej kancelarii adwokackiej, która specjalizuje się w pośrednictwie w zwrocie nieruchomości ziemskich zabranych w wyniku reformy rolnej. Xawery zaprasza do kawiarn pielęgniarkę Izę. Atrakcyjna dziewczyna jest rozwódką. Anna przychodzi do motelu, chciałaby wynająć pokój. Przekupiony przez Tracza właściciel odmawia kobiecie, zasłaniając się remontem obiektu. Nad Bystrawą Szymon wręcza Kasi prezent.
Pawełek nie chce iść do zerówki, chce zostać w domu. Ale Janusz nie ma zamiaru dyskutować z synem. Tymczasem Anna żali się Krystynie i Joli, że syn zabronił jej spotykać się z wnukiem. Jola uważa, że w takich sprawach nie można się poddawać. Xawery rozmawia z ojcem na temat prawnika Witolda, który cieszy się dobrą opinią na mieście. Obydwaj udają się na rekonesans kamienicy, która przed wojną należała do Lubinieckich. Stan budynku pozostawia wiele do życzenia. Wizyta Lubinieckich wzbudza zaniepokojenie wśród mieszkańców kamienicy, którzy boją się, że stracą dach nad głową. Natarczywie domagają się wyjaśnień od Aleksa odnośnie przyszłości. Szymon wyznaje Kamili, że nic do niej nie czuje. Zamierza zerwać z dziewczyną. Anna przychodzi do Reni w sprawie wynajęcia mieszkania. Pawełek wraca zadowolony z przedszkola. Pierwszy dzień w zerówce bardzo mu się podobał.
Aleks leży w szpitalu. Jego stan już jest stabilny. Książe miał zaburzanie rytmu pracy serca. Xawery po nieprzespanej nocy czuwa przy łóżku ojca. Rumcajs dowiedziawszy się, że Anna znów znalazła lokum, przychodzi do Reni i próbuje podbić cenę wynajmu mieszkania. Rumcajs grozi kobiecie, że jeśli nie wynajmie mu mieszkania będzie miała spore kłopoty. Renia jest przerażona. Szymon i Bartek rywalizują ze sobą na boisku do koszykówki. Kasia, Kamila i Anita bacznie przyglądają się pojedynkowi. W szpitalu Aleks pomału odzyskuje siły. Kiedy Anna przychodzi do mieszkania Renia opowiada, ze był tu pewien człowiek, który najpierw chciał ją przekupić, potem zastraszyć, żeby tylko pozbyć się Anny z mieszkania. Anna domyśla się, kto za tym wszystkim stoi.
Kasia staje się kolejnym obiektem pożądania Szymona. Ale dziewczyna nie jest mu przychylna. Bartek przygląda się temu z daleka. Z kolei Anita jest zainteresowana bliższą znajomością z Bartkiem. Anna pojawia się u Krystyny, jest wyraźnie przygaszona. Opowiada o dalszych problemach z mieszkaniem. Do szpitala przychodzi Michalina. W imieniu sąsiadów przeprasza Aleksa i Xawerego za przykry incydent. Xawery po raz kolejny odbiera telefon j z pogróżkami. Obiecuje, że spłaci dług tak szybko jak to możliwe. Następnie nerwowo wybiera numer do kancelarii prawnej, prosząc o jak najszybsze spotkanie z mecenasem Wierzbickim.
Anna wybiera się na grób swojej synowej Konstancji. Wyznaje proboszczowi, że dopiero niedawno dowiedziała się o jej losie. Witold proponuje Irce wspólne zamieszkanie. Irce pasuje taki układ bez zobowiązań. Artur rozpoczyna lekcję religii w szkole. W tym roku szkolnym prowadzi zajęcia w zastępstwie księdza Kuby, który cieszył się ogromną sympatią. Autorytarny styl Artura nie podoba się młodzieży. Napotkana na cmentarzu Borosiukowa wskazuje Annie grób Konstancji. Borosiukowa opowiada Annie o tragicznych losach żony Janusza. W kancelarii prawnej Iza i Witold wspólne świętują sukces doskonale przeprowadzony rozwód z satysfakcjonującym podziałem majątku. Kiedy Anna wraca do mieszkania, Renia pokazuje jej bukiet cmentarnych kwiatów, które leżały na wycieraczce.
Witold przygotowuje się do spotkania z Xawerym. Dowiedział się, że dotychczas nigdzie nie pracował on legalnie. Krystyna daje Annie do przeczytania list, który Konstancja napisała na krótko przed śmiercią. Błaga w nim, żeby po jej śmierci Krystyna zaopiekowała się synem. Nie chce, by chłopiec stał się taki jak jego ojciec. Krystyna próbowała spełnić jej wolę, ale Janusz odizolował Pawełka i nikomu nie pozwalał się zbliżyć do niego. Witold przyjeżdża do pałacu Xaverego i Aleksa. Xavery prosi o pomoc w odzyskaniu ziem i nieruchomości, które przed wojną należały do jego rodziny. Prosi także, aby ojciec się o tym nie dowiedział. Bartek zostaje wezwany do dyrektorki szkoły w związku z ostentacyjnym opuszczeniem lekcji religii. Anna w rozmowie z Renią wyznaje, że po przeczytaniu dramatycznego listu nie może opuścić wnuka.
Karol zwraca obrączki ślubne. Przed jubilerem natyka się na Jagnę, która widzi, jak ich obrączki zostają ponownie wystawione na sprzedaż. Karol jest przygnębiony niespodziewanym spotkaniem z Jagną. Nie interesują go w ogóle sprawy służbowe, poleca Agnieszce odwołać wszystkie spotkania i dostarczyć mu butelkę koniaku. Anna robi Reni zabiegi pielęgnacyjne na twarz. Pożycza od niej aparat fotograficzny. Zostaje przyłapana pod szkołą, do której chodzi Pawełek na robieniu zdjęć ukradkiem. Wychowawczyni Pawełka nie wierzy, że Anna jest babcią chłopca. Pawełek zauważa babcię, bardzo się cieszy z jej wizyty, a ona obiecuje chłopcu, że będzie go odwiedzała w szkole codziennie. Renia zostaje napadnięta w domu przez oprychów nasłanych przez Tracza.
Do szpitala, w którym po napaści leży Renia, przychodzi policjant spisać zeznania. U Reni jest akurat Anna. Żadna z kobiet nie oskarża Tracza, chociaż obie wiedzą, że to jego sprawka. Pawełek pogania ojca, chce jak najszybciej iść do szkoły. Janusz jest nieco zdziwiony zachowaniem syna. Nie wie, że chłopca odwiedza babcia. Do burmistrza przychodzi mecenas Wierzbicki, który reprezentuje Xawerego Lublinieckiego w sprawie odzyskania kamienicy będącej obecnie w gestii gminy. Burmistrz spodziewa się problemów ze strony lokatorów, którzy będą się obawiali o swoje mieszkania czynszowe w zamieszkiwanej od lat kamienicy. Jagna chce zwrócić suknię ślubną w salonie. Jednak proponowana cena jest nie do przyjęcia, a właścicielka salonu pozawala sobie na niewybredne komentarze pod adresem niedoszłej panny młodej.
Anna znowu nocuje w Arce. Rozmawia szczerze z Krystyną. Przyznaje, że jako matka bardzo skrzywdziła Janusza i zależy jej na odbudowaniu więzi rodzinnych. Podczas jednej z wizyt w restauracji dowiaduje się od Jolki, jakie były kulisy niedoszłego ślubu Karola z Jagną. Jagna przychodzi do proboszcza, chce z góry opłacić msze za duszę babci ponieważ postanowiła na stałe wyjechać do brata do Niemiec. Proboszcz namawia ją do rozliczenia się z przeszłością, gdyż w przeciwnym razie nie zazna spokoju nawet daleko stąd. Posłuchawszy rady proboszcza Jagna zjawia się w gminie. Dyrektorka szkoły, do której uczęszcza Kasia uczula księdza Artura na specyficznych uczniów z klasy, którą przejął po księdzu Kubie. Ksiądz Artur zapewnia dyrektorkę, że da sobie radę. Już na pierwszej lekcji dochodzi jednak do szarpaniny słownej z Bartkiem.
Kasia w rozmowie z matką jest zdziwiona, że Anna znowu nocuje w Arce i, że jest skłonna do tylu poświęceń dla tak okrutnego syna. Anna postanawia naprawić zło, które jej syn wyrządził Karolowi i Jagnie. Po wsparciu w modlitwie i ze strony Proboszcza idzie do burmistrza i opowiada mu o intrydze ukartowanej przez Tracza. Karol postanawia jak najprędzej znaleźć Jagnę. Nie zastaje jej w domu ponieważ Jagna zostawiła pod opieką sąsiadki mieszkanie i właśnie na zawsze opuszcza Hrubielów. Karolowi udaje się ją złapać tuż przed odjazdem autokaru. Stara się jej wszystko wytłumaczyć, kaja się, jednak Jagna jest nieubłagana. Obwinia go o śmierć babci ze wstydu i upokorzenia. Grzybowa dowiaduje się o okolicznościach napaści na Renię. Prosi Annę, żeby nie narażała pracowników Arki na gniew Tracza i jak najprędzej znalazła sobie nowe lokum.
Kasia z Szymonem idą do księdza Kuby po materiały, które mogą być przydatne przy pisaniu pracy zadanej przez księdza Artura. Kuba próbuje rozmawiać z Arturem o jego metodach wychowawczych. Podczas kolejnej lekcji religii Bartek próbuje uzmysłowić kolegom, że przykładów zła szerzącego się na świecie niekoniecznie trzeba szukać w literaturze, ponieważ można się z nim zetknąć w realu każdego dnia w bliskim sobie otoczeniu. Karol pojawia się u Tracza z wyrzutami, że ten zniszczył jego życie prywatne. Janusz wszystkiemu zaprzecza, a Rumcajsowi każe znaleźć źródło przecieku informacji. Karol pyta też Jana czy nie maczał palców w tej okrutnej intrydze. Pan Gacek jeden z lokatorów kamienicy jest zaniepokojony pojawieniem się dawnych właścicieli i wypytuje panią Michalinę o formalności związane z wykupem mieszkania.
Nad Bystrawą trwa młodzieżowa impreza. Daje się zauważyć tarcia pomiędzy Bartkiem a Kasią. Janusz wypytuje Jana o stan psychiczny Karola po zerwaniu z Jagną. Tracz nakazuje wnikliwą obserwację burmistrza. Zranione zwierzę potrafi być niebezpieczne. Bartek i Anita spotykają w lesie księdza Kubę podczas wieczornego joggingu. Bartek niepochlebnie wyraża się o księdzu Arturze i jego metodach nauczania religii w szkole. Kuba podejmuje ten temat w rozmowie z Arturem. Kuba stwierdza, że gdyby miał takiego katechetę jak Artur, to pewnie nigdy nie zostałby księdzem. Kasia ma żal do matki, że nie chce pomóc Annie, żeby nie denerwować Janusza, z którym kiedyś miała romans.
Przy śniadaniu dochodzi do kolejnej kłótni między Krystyną a Kasią. W Arce Grzyb zauważa Annę, która zbiera szkło po rozbiciu szyby w sklepie. Grzyb wzywa policję. Agnieszka wchodzi do gabinetu burmistrza z przerażeniem zauważa, że szef jest kompletnie pijany. A dzisiaj przewidziana jest kontrola z województwa. Jan postanawia ukryć Karola w gabinecie. Kasia zwierza się Szymonowi z problemów z matką. Policjant Zyzio przesłuchuje Annę w związku z wybiciem szyby. Według niego Anna ma związek z tym czynem. Najpierw napad na panią Renię teraz włamanie, a wszędzie Anna w pobliżu. Do sekretariatu ratusza przychodzi kontroler. Karol wymyka się z gabinetu sposobem jako konserwator (jednoosobowa ekipa remontowa). Kontroler prosi Jana o wgląd w protokoły przetargów z ostatniego kwartału. Anna postanawia opuścić Arkę i znaleźć nocleg gdzieś indziej, skąd Janusz nie będzie mógł jej wyrzucić. Dziękuje za pomoc Krystynie, uważa, ze nie może narażać przyjaznych jej ludzi na kłopoty.
W parku bezdomny Włodziu zauważa śpiącą na ławce Annę. Skacowany po wczorajszym dniu Karol odwiedza bar. Krystyna ma świetne lekarstwo na ten problem – dereniówkę! Jan donosi Januszowi, że Karol był kompletnie pijany podczas wczorajszej kontroli. Janusz uważa, że Śliwiński znów zaczął się stawiać. Warto mu więc przypomnieć gdzie jest jego miejsce. Włodziu proponuje Annie nocleg w nieco lepszym miejscu niż park. Kolejny dzień Karol gasząc smutki w alkoholu, unika kontrolera. Jan informuje kontrolera, że burmistrz ma kłopoty zdrowotne. Kontroler znalazł pewną nieścisłość w dokumentach. Gmina przekazując ziemie na budowę osiedla dla powodzian zrobiła to bez przetargu, i bez wyceny – informuje Jana. Anna po nocy spędzonej na ławce, drzemie w kanciapie Arki, nie ma sił do pracy przy sprzątaniu Arki.
Anna budzi się w opuszczonym pomieszczeniu starej fabryki. Włodziu zaprowadził Annę na nocleg do siebie. Grupa bezdomnych przygląda się Annie z zainteresowaniem. Michalina spotyka się z Wojtkiem w barze u Krystyny w sprawie rzekomego remontu kamienicy, którą zleci przyszły właściciel kamienicy książę Lubiniecki. Nie będzie ją stać na mieszkanie. Koszty funduszu remontowego wzrosną i niektórzy biedniejsi lokatorzy będą musieli pójść na bruk – tłumaczy Wojtkowi. Karol nie może już dłużej ukrywać się przed kontrolerem. Dochodzi do spotkania. Kontroler żąda dokumentu wyceny działki pod domy dla powodzian. Policjant Zyziu przesłuchuje Annę w noclegowni bezdomnych. Anna opowiada o trudnych relacjach z synem. Xawery zaprasza Izaurę na wieczorne spotkanie.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…