Zwariowana komedia pełna absurdów. Chemik, Adi i Pele. Niedorajdy życiowe, darmozjady - tak określają ich inni. A w gruncie rzeczy to pomysłowi i zgrani kumple. Nie mają szczęścia do pracy, mają za to na głowie mnóstwo kłopotów: chorego psychicznie psa sąsiadki czy babcię, podkradającą Chemikowi haszysz. W trudnych chwilach ukojenie może przynieść tylko telewizja i najnowszy teleturniej Krzysztofa Ibisza, "Sąsiedzi", którego główną nagrodą jest pięciominutowa sesja dewastacyjna w domu sąsiadów. opis dystrybutora
8/10 – Tak ,tak. Mimo że wszyscy pode mną płaczą że Job nie był tak śmieszny jak pięciogodzinne przedstawienie Woodego Allena, to myślę że mojemu pokoleniu ten film się bardzo podoba =)
8/10
Taki sobie, ale da się obejrzeć – Normalnie ekranizacja znanych polskich dowcipów. Nawet parę razy udało mi się zaśmiać.
Jednak całościowo film jest cienki i trochę żałosny. Nie jest to jakaś obowiązkowa pozycja, ale po pijaku w gronie znajomych można obejrzeć. :) 4/10
> Trophy o 2009-08-24 21:38 napisał:
> Normalnie ekranizacja znanych polskich dowcipów. Nawet parę razy udało mi się
> zaśmiać.
To generalnie jest zbiór skeczy, a nie jakiś sensowny film. Faktycznie momentami nawet śmiesznych, ale chyba nie warto oglądać całości, lepiej sobie na youtubie poszukać co fajniejszych fragmentów.
> Jednak całościowo film jest cienki i trochę żałosny.
Zasadniczo tam prawie nie ma scenariusza, więc faktycznie coś w tym jest.
> ale po pijaku w gronie znajomych można obejrzeć. :)
Hmmm… ja po pijaku z ludźmi oglądam filmy w stylu "mechaniczna pomarańcza" czy "blade runner"… albo champions league:D Ale to każdy widać ma swoje upodobania:)
Pozostałe
Jak dla mnie fajna komedia , a nauka języka angielskiego w tym filmie powala na kolana. Choć babci i jej ziółek nie przebije nic :)