Job, czyli ostatnia szara komórka 2006

Film

Trzech kolegów-nieudaczników z osiedla szuka swojego miejsca w otaczającym ich świecie.

Reżyseria
Scenariusz
Aktorzy
, ,

Na platformach streamingowych

Tomasz Borkowski
jako Adrian "Adi" Tujak
Andrzej Andrzejewski
jako Piotrek "Pele"
Borys Szyc
jako "Chemik"
Agnieszka Włodarczyk
jako Karolina, dziewczyna "Adiego"
Katarzyna Bargiełowska
jako Woźniakowa
Anna Bojara
jako Dziewczyna z ulotkami
Gizella Bortel
jako Matka z prowincji
Konrad Budziński
jako Pracownik Sita
Rafał Cieszyński
jako Instruktor fitnessu
Jerzy Cnota
jako Kierowca trabanta
Arkadiusz Detmer
jako Łukasz z "Symetrii"
Anna Dijuk
jako Prezenterka TV

Zwariowana komedia pełna absurdów. Chemik, Adi i Pele. Niedorajdy życiowe, darmozjady - tak określają ich inni. A w gruncie rzeczy to pomysłowi i zgrani kumple. Nie mają szczęścia do pracy, mają za to na głowie mnóstwo kłopotów: chorego psychicznie psa sąsiadki czy babcię, podkradającą Chemikowi haszysz. W trudnych chwilach ukojenie może przynieść tylko telewizja i najnowszy teleturniej Krzysztofa Ibisza, "Sąsiedzi", którego główną nagrodą jest pięciominutowa sesja dewastacyjna w domu sąsiadów. opis dystrybutora

Gatunek
Komedia
Szczegóły dodaj informacje
Premiera
2006-11-03 (kino), 2007-04-11 (dvd)
Dystrybutor
Monolith Films
Wytwórnia
Monolith Films
Polski Instytut Sztuki Filmowej (współfinansowanie)
Kraj produkcji
Polska
Inne tytuły
Job czyli gupi film (Polska) (tytuł roboczy)
Job (Polska) (tytuł skrócony)
Wiek
od 15 lat
Czas trwania
92 minut
Budżet
2 900 000 PLN
Nie mamy jeszcze recenzji do tego filmu, bądź pierwszy i napisz recenzję.
m. użytkownik
  • 6

Job, czyli nic ciekawego. przeczytaj recenzję

Czy wiesz, że? dodaj informacje
Ciekawostka

Zdjęcia do filmu realizowano od 9 maja do 2 czerwca 2006 roku. zobacz więcej

Pressbook

Możliwe spoilery Jak się pracowało wśród przyjaciół — „Adi wygrałby plebiscyt na najmniej popularną postać osiedlową – mówi o swojej postaci Tomasz Borkowski. - Jest miły, sympatyczny, nieskłonny do agresji i niczym specjalnym się nie wyróżnia. Szczery, pomocny, nikomu nie szkodzi. Jest to jednak osoba, która idzie z wiatrem, nie stawia żadnego oporu. Wydarzenia sprawiają, że idzie albo w prawo, albo w lewo, nie... zobacz więcej

Komentarze do filmu 25
dawidek98 1

Jedyny tekst z tego filmu, którego używam w życiu codziennym to "Darek otwórz!", gdy tylko zbliżam się do drzwi automatycznych (takich, które otwierają się w moim kierunku).

Inci 9

8/10 – Tak ,tak. Mimo że wszyscy pode mną płaczą że Job nie był tak śmieszny jak pięciogodzinne przedstawienie Woodego Allena, to myślę że mojemu pokoleniu ten film się bardzo podoba =)

8/10

Martyr Inci 8

Mi również się podobał. Na swój sposób jest to film wręcz kultowy, chociażby ze względu na ilość wykorzystanych tam tekstów, jakie wdarły się do życia codziennego. Pozycja do której zawsze będę chętnie wracał.

8/10.

modelka Inci 7

Swietny film, co prawda moze nie jest taki jak filmy Olafa Lubaszenki czy kultowe kino Barei. Ale przyjemnie sie oglada i mozna sie posmiac.

Trophy 4

Taki sobie, ale da się obejrzeć – Normalnie ekranizacja znanych polskich dowcipów. Nawet parę razy udało mi się zaśmiać.
Jednak całościowo film jest cienki i trochę żałosny. Nie jest to jakaś obowiązkowa pozycja, ale po pijaku w gronie znajomych można obejrzeć. :) 4/10

Odi Trophy 4

E tam też mi oglądanie po pijaku;) Co z takiego filmu zapamiętasz? Ja nigdy nic nie zapamiętuję.

Trophy Trophy 4

> Odi o 2009-08-24 21:49 napisał:
> E tam też mi oglądanie po pijaku;) Co z takiego filmu zapamiętasz? Ja nigdy nic
> nie zapamiętuję.

Akurat jak oglądam taki film jak "Job" po pijaku, to nie zależy mi zbytnio na zapamiętaniu go :)

Darth_Artur Trophy 4

> Trophy o 2009-08-24 21:38 napisał:
> Normalnie ekranizacja znanych polskich dowcipów. Nawet parę razy udało mi się
> zaśmiać.

To generalnie jest zbiór skeczy, a nie jakiś sensowny film. Faktycznie momentami nawet śmiesznych, ale chyba nie warto oglądać całości, lepiej sobie na youtubie poszukać co fajniejszych fragmentów.

> Jednak całościowo film jest cienki i trochę żałosny.

Zasadniczo tam prawie nie ma scenariusza, więc faktycznie coś w tym jest.

> ale po pijaku w gronie znajomych można obejrzeć. :)

Hmmm… ja po pijaku z ludźmi oglądam filmy w stylu "mechaniczna pomarańcza" czy "blade runner"… albo champions league:D Ale to każdy widać ma swoje upodobania:)

Odi 4

Ekranizacja starych dowcipów – Rozłożyło mnie, że praktycznie każda naprawdę śmieszna scena w tym filmie to zekranizowane dowcipy z brodą. To z "tatuś przypieprzył jak cofał?" czy "za-mszowe? nie za swoje" to najwyraźniejsze przykłady. Podobnie jak większość widzów na tym forum, dziwię się ludziom którzy zaraz po premierze tak bardzo podniecali się tekstami z filmu. Żal i tyle. 4/10 to wystarczająca ocena.

Tomassh 4

Co za głupota!! :/ – Co to w ogóle ma byc? Tak tępego filmu dawno nie ogladałem :/ jakieś bezsensowne wstawki w fabule, o ile ten film ma fabułe (?), bo za bardzo nie wiem o czym ten film był, po co on tak właściwie powstał? Mało śmieszne teksty, może dwa razy się uśmiechnąłem, no ogólnie porażka! Słyszałem, że jest podobnie śmieszny jak "Testosteron" CO?! "Testosteronowi" nawet do pięt nie dorasta! OMIJAĆ! jedynym plusem to chyba jest to, ze jakoś szybko mi mineło te 1,5 godziny, ale i tak sie nieźle naziewałem :P 4/10

I jak tu zacząc lubic polskie kino?

db001 Tomassh

No kilka scen było mocnych, ale ogólnie film bez fabuły, po prostu powklejali kilka scen, zazwyczaj nie powiązanych ze sobą, np. typ co przez pół filmu próbuje zabić psa sąsiadki :|. Tragedia.

denirek Tomassh

no według mnie to Testosteron jest słaby ale jak kto woli. Mnie się osobiście JOB podobał i to bardzo :)

Lucas_B Tomassh 6

Moim zdaniem taki średni… Dałem 6/10.

Kinomaniak_7at Tomassh 10

Wy wszyscy nie macie racji.Job jest film doskonałym.Osobiście nie widziałem Testosteronu,ale założę się,że jest takiego samego poziomu jak Job.Nie rozumiem dlaczego niektórym przeszkadzają dowcipy w tym filmie.Rozumiem,że są to dowcipy z brodą,ale mnie osobiście śmieszyły i nadal śmieszą.Film zawiera sceny z których boki zrywać takie jak:wybuch "Stonki",dewastacja w teleturnieju "Sąsiedzi".Ale najśmieszniejszą sceną moim zdaniem była paląca "mongolskie lekarstwo" babcia Pelego.:)

Odi Tomassh 4

Jak tylko w filmie pojawi się jakaś scena z zielskiem to od razu, jakiś się odezwie fan. Mi się tam takie sceny nie podobają i w ogóle nie śmieszą. Co do filmu natomiast uważam jest trochę poniżej przeciętnej, za słaby by mówic o nim dobra komedia, ale za dobry by mówić że całkowity badziew. Ot takie tam filmidło, kilka starszych niż III RP dowcipów i kilka nowszych. Bardzo słabe zakończenie. Tym, którzy twierdzą, że była to komedia wybitna polecam porównać ją chociażby z również wcale nie górnolotnym Chłopaki nie płaczą, od razu czuć różnicę.

mehow Tomassh

Job- jeden z najgorszych filmow jakie ogladalem. Jedyna smieszna scena to zapisywanie sie na kurs angielskiego, reszte mozna by wyrzucic.

Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:

1
tompawel
193 pkt.
2
agatkar16
97 pkt.
4
Yankee_Notch
80 pkt.
5
leprechan
30 pkt.
6
jacks
16 pkt.
7
Czejen71
8 pkt.
8
krissovsky96
6 pkt.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…