Po niespodziewanym przybyciu człowieka zza muru sytuacja zmienia się całkowicie. Dany (Emilia Clarke) musi stawić czoła twardej rzeczywistości. Bran (Isaac Hempstead-Wright) dowiaduje się więcej o swoim przeznaczeniu.
Po niespodziewanym przybyciu człowieka zza muru sytuacja zmienia się całkowicie. Dany (Emilia Clarke) musi stawić czoła twardej rzeczywistości. Bran (Isaac Hempstead-Wright) dowiaduje się więcej o swoim przeznaczeniu. arksi
Scena, w której szkielety atakują Brana i jego towarzyszy, jest nawiązaniem do podobnej sceny z filmu Jazon i Argonauci. zobacz więcej
Tywin mówi, że opuścił Castery Rock, żeby służyć królowi Aerysowi II Targaryenowi jako namiestnik, kiedy Cersei miała dziewięć lat. Z wcześniejszych odcinków wiadomo również, że Tywin był namiestnikiem króla przez dwadzieścia lat, a w chwili rozpoczęcia rebelii Roberta Cerseli miała siedemnaście lat. Tywin został namiestnikiem Aerysa II po tym, jak zakończył rebelię Reyne'ów, więc jeśli Cersei miałaby wtedy dziewięć lat, to w chwili rozpoczęcia rebelii Roberta powinna mieć dwadzieścia dziewięć, a nie siedemnaśćie lat. zobacz więcej
Do tej pory finały nie były rewelacyjne i tak się stało i tym razem.
Mniej więcej od połowy sezonu rozwiązania wątków mi się średnio podobają.
Coś wyparowało z serialu albo mój zapał opadł.
śmierć Joffreya w odc.2 była przedstawiona szokująco, podczas gdy już zabicie Tywina jakoś tak bez emocji.
u Khaleesi zastój, Tyrion przesiedział większość czasu w więzieniu, a kilka ciekawych postaci zostało uśmierconych. Ponad to odsunięcie z akcji Margaery to kolejny dla mnie minus. Mniej nagości, kolejny minus za ugięcie się amerykańskim cenzorom i fanaberiom gwiazdeczek.
Siostry Stark już dawno powinny się spotkać, a cała historia wleczonego przez Hodora Brana całkowita pomyłka.
Gra o Tron to serial od którego wymaga sie więcej niż od pozostałych dlatego każdy ma swoje wysokie oczekiwania.
U Khaleesi zawsze był zastój i nie liczyłabym, że szybko coś się zmieni.
Brak Margaery mi jakoś specjalnie nie przeszkadzał. W następnym sezonie powinno jej być dużo.
Jeśli chodzi o Starkówny to nie było żadnej możliwości, żeby Arya i Sansa się spotkały. Arya myśli że Sansa jest w Królewskiej Przystani a Sansa prawdopodomnie jak większość myśli, że Arya nie żyje. Po śmierci ciotki Arya nie miała powodu, żeby iść do Eyrie zwłaszcza jeśli powiedzieli jej przy bramie, że jest tam Littlefinger.
Też mi szkoda Ogara. Tywin zresztą też był ciekawą postacią. Jednak zasłużył sobie na śmierć z ręki swojego dziecka. Odnośnie historii Brana mam inne odczucia. I jeśli chodzi o bitwę Stannisa to faktycznie. Jego armia wyglądała na bardzo liczną, a dzikich tak jakby trochę ubyło.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Finał sezonu – Będą spoilery z odcinka i prawdopodobnie się trochę rozpiszę.
MINUSY:
Przybycie Stannisa – Lubię Stannisa i jest on zawsze mile widziany, ale pierwsza część sceny z bitwą wydała mi się kiepsko nakręcona i trwała zdecydowanie za krótko. 100 tyś. dzikich? raczej 50 chłopa (cały budżet poszedł pewnie na smoki, standard).
Góra – Gościu powinien umierać przez wiele dni w męczarniach, krzycząc z bólu a nie leżeć sobie nieprzytomny jakby nigdy nic. Wielki minus.
Cersei i Tywin – Cała ta scena z szantażem była niedorzeczna. Cersei nigdy w życiu nie przyznałaby się publicznie do tego, że Robert nie był ojcem jej dzieci. Straciłaby wszystko i skończyłaby razem z dziećmi w lochu albo jeszcze gorzej.
Bran i spółka – Nawet nie wiem co o tym napisać. Jego historia nigdy mnie nie ciekawiła, ale cała ta scena ze szkieletami wychodzącym spod ziemi była głupia, a ten moment gdy ta ręka, która poruszała się jak jakiś automat zaciachała Jojena była po prostu śmieszna. Pominięcie Coldhands’a, który był jedyną ciekawą postacią w tej grupie było błędem.
PLUSY:
Daenerys – Chyba pierwszy raz podobały mi się jej sceny. Niemniej jednak po scenie z kośćmi owcy można się było spodziewać, że kiedyś do tego dojdzie. Smoki zamknięte więc pewnie już ich niewiele będzie (nie żeby do tej pory ich dużo pokazywali).
Brienne i Podrick – Krótka scena ale ci dwoje zawsze mnie śmieszą. Nieudolność Podricka i irytacja Brienne jego osobą. Bezcenne.
Brienne vs. Ogar – Pominowszy fakt, że ci dwoje w ogóle nie powinni się spotkać, była to bardzo dobra scena. Walka była brutalna (Ogar nie miał oporów przed laniem baby). Ogólnie o wiele lepsza niż Góra vs. Żmija.
Arya i Ogar – Moja ulubiona scena z odcinka. Poza Tyrionem Sandor jest moją ulubioną postacią, więc było mi go niezmiernie szkoda. Rory był świetny, jeden z lepszych aktorów w serialu. Arya nie chciała dać mu szybkiej śmierci, ale dzięki temu nawet jeśli był to ostatni odcinek z Ogarem to póki nie zobaczę jego martwego ciała będę żyła w przekonaniu, że jednak za tą skałą ukrywał się jakiś maester i go uratował.
Tyrion vs. Shae vs. Tywin – Scena z Shae była lepsza niż to pamiętałam z książki. Dinklage jak zawsze świetny, jego reakcja gdy ją zobaczył i te przeprosiny na końcu. Gdy pokazali kuszę na ścianie wiadomo było czyja kolej, ale chyba nikt się nie spodziewał że Tyrion mógłby naprawdę zabić ojca. Tywin to jedna z ciekawszych postaci szkoda, że już go nie będzie, ale o jego śmierci bez wątpienia będą śpiewać pieśni.
No i się rozpisałam, ups