Rabbit ukrywa się w nowojorskim kościele. Burton robi to, co potrafi najlepiej. Lucas i Carrie przygotowują się na wielkie spotkanie w Nowym Jorku, a los Emmetta zostaje ujawniony.
Rabbit ukrywa się w nowojorskim kościele. Burton robi to, co potrafi najlepiej. Lucas i Carrie przygotowują się na wielkie spotkanie w Nowym Jorku, a los Emmetta zostaje ujawniony. opis dystrybutora
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
W końcu – Dziewiąty odcinek i w końcu twórcy zaserwowali dynamiczny odcinek, do jakiego przyzwyczaili nas w pierwszym sezonie. Sekwencja z Jobem świetna. Zważywszy że sezon dobiega końca, to można zacząć podsumowania, które wypadają blado dla "Banshee". Serial utracił swoją dynamiczność. Akcja zatrzymała się w czasie, przez co jesteśmy w tym samym miejscu, gdzie rok temu, czyli bohaterowie znowu idą na polowanie Rabbita.
Wątki melodramatyczne i rodzinne też niewiele mają do zaoferowania. Romans Hooda i Siobhan, który od początku pozbawiony jest jakiejś krzty namiętności, zgodnie z przewidywaniami szybko się skończy (skończył?). Gordon pił, przestał. Carrie wróciła, ale też nie do końca. Kai robi biznesy z Indianami, ale też nie do końca. Brock co jakiś czas nabiera podejrzeń do Hooda, by zaraz o nich zapomnieć, dopóki nowe tajemnice nie wyjdą na wierzch.
"Banshee" niestety stało się odgrzewanym kotletem. Przykro to pisać o rewelacji zeszłego roku, ale taka jest prawda. Mam nadzieję, że zabiją Rabbita, bo bez sensu jest rozciągać ten wątek w nieskończoność, bo i tak zbyt długo trwa.
http://www.youtube.com/watch?v=kgJbLQtaQps