Pewna dziewczyna twierdzi, że ktoś skrzywdził jej brata. Widziała, jak obcy mężczyzna przytula chłopca, a potem próbuje zabrać go do swojego mieszkania. Okazuje się, że to sąsiad. Mężczyzna zeznaje, że pomaga chłopcu zaniedbywanemu przez matkę. Natalia i Emilka sprawdzają, czy mówi prawdę. Wkrótce wychodzi na jaw, że matka chłopca od jakiegoś czasu ma problem z alkoholem. Wojtek przyjeżdża do Wrocławia i mówi Natalii, że odezwał się do niego Diablo. Bandyta zaproponował policjantowi spotkanie. Witacki podejrzewa, że może to być pułapka. Wkrótce Niedźwiecki orientuje się, że przestępca go oszukał. Uświadamia sobie, że Maria znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Patrol jedzie na miejsce wypadku samochodowego. Kierująca pojazdem kobieta wjechała w drzewo. Załoga podejrzewa, że straciła panowanie nad autem. Jednak ślady na miejscu zdarzenia sugerują, że ktoś zepchnął ją z drogi. Bachleda i Zieliński jadą do klubu, w którym zeszłej nocy ofiara bawiła się z pewnym biznesmenem. Okazuje się, że mężczyzna ma alibi. Wkrótce wychodzi na jaw, że z kolizją może mieć związek tajemnica z przeszłości. Kolejne zgłoszenie dotyczy kradzieży auta z osiedla. Okazuje się, że doszło do pomyłki. Góral postanawia porozmawiać z Kaśką, która jest zamknięta w PDOZ. Kobieta myśli, że Miłosz chce jej pomóc w ucieczce. Zielińscy idą na spotkanie z psychologiem. Podczas wizyty dochodzi między nimi do kłótni.

Podczas drobnej interwencji funkcjonariuszki słyszą krzyk dochodzący z pobliskiego bloku. Okazuje się, że to przerażona kobieta, która przyszła odwiedzić koleżankę. Znalazła ją w kałuży krwi. Wkrótce Lena i Asia dowiadują się, że ofiara była prostytutką. Mógł skrzywdzić ją jej szef albo klient. Załoga przeprowadza akcję pod przykrywką. Niebawem pojawia się nowy trop w sprawie, który zmienia bieg śledztwa. Tymczasem Matylda spotyka się z Leną. Wyjawia jej niepokojące informacje na temat Darka. Kamińska bezskutecznie próbuje skontaktować się z Szulcem. Drawska podczas spaceru z Tośkiem i Gają spotyka Sebastiana. Dochodzi do ostrej wymiany zdań, w wyniku której Tosiek trafia do szpitala.

Wojtek i Natalia dostają wezwanie do sklepu, z którego skradziono utarg z całego tygodnia. Właściciel twierdzi, że zna sprawcę. Uważa, ze to sprzedawczyni. Stróże prawa jadą do domu kobiety. Podejrzana do wszystkiego się przyznaje. Wydaje się, że sprawa została zakończona. Okazuje się jednak, że to dopiero początek problemów. Właścicielowi sklepu oraz jego żonie grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Druga sprawa dotyczy innej kradzieży. Po przyjeździe na miejsce wezwania okazuje się, że zaginął pies. Synek właściciela wpada na niecodzienny pomysł, jak pomóc policjantom. Dyżurny pokazuje Witackiemu tajemnicze nagranie. Podczas treningu w szkole tańca Arek nagle klęka przed zaskoczoną Natalią.

Góral i Zieliński jadą do komisu samochodowego, z którego skradziono luksusowe auto. W trakcie rozmowy z właścicielem i pracownikiem stróże prawa dochodzą do wniosku, że mają do czynienia z profesjonalistami. Później Miłosz i Szymon zostają wezwani do komendanta. Witacki chce skorzystać z pomocy informatora. Wkrótce załoga dostaje cynk, gdzie ma dojść do sprzedaży skradzionego pojazdu. Góral i Zieliński jadą na miejsce, ale złodzieje się nie pojawiają. Tymczasem Zapała wraca do Wrocławia i dowiaduje się, co Sebastian zrobił Tośkowi. Wzburzony udaje się do mieszkania byłego wychowawcy. Dochodzi między nimi do rękoczynów. Zielińska jest załamana tym, że najprawdopodobniej nigdy nie będzie miała dzieci.