Prosta historia o morderstwie

Trochę te przeskoki w czasie męczą, raz masz czas przeszły, a za moment z marszu obecne czasy, ale jako tako się ogląda, gra aktorska dobra.

Dźwięk w polskich filmach ostatnich lat o jakaś tragedia. Albo ci aktorzy powinni iść do logopedy, albo dźwiękowcy do psychiatry. Jak nie fatalna dykcja, to dźwięki i muzyka kilka razy głośniejsza od dialogów i to jeszcze rycząca znienacka, że trzeba co chwila szukać pilota. Tragedia.

Dobry film o przemocy domowej, kolesiostwie w policji i przemianie. Film, w którym nawet lekarka czy prokurator odradzają zgłaszanie pobicia, o policji już nie wspomnę… Początek wydaje się nie zapowiadać ogromu tragedii, które się zdarzą, a z każdą minutą jest coraz mroczniej.

co tu pisać, jak i tak nic nie pomoże.. A może jednak: nie mogę patrzeć na Preis, po jakiego grzyba, wozić drzewo do lasu?

Mroczny thriller, utrzymany w ponurym i deszczowym nastroju. Historia faktycznie prosta ale ciekawie opowiedziana. Gra aktorska na wysokim poziomie, Chyra i Preis bezbłędni, młodsi aktorzy też na plus. Jedynym mankamentem jest kiepskie udźwiękowienie dialogów, który jest bardzo częste w Polskim kinie. Rewelacyjna muzyka Chadeckiego – rożnie nam świetny kompozytor.