Helena przekomarza się z koleżanką z osiedla, gadatliwą Katarzyną. Dziewczyny funkcjonują w myśl zasady: kto się czubi, ten się lubi. Helena opryskuje róże środkiem owadobójczym, podczas gdy Katarzyna chwali się kolejnym miłosnym podbojem - nowym chłopakiem na osiedlu, Darkiem. Helena jest wściekła i załamana - to ona jako pierwsza pokochała Darka. W afekcie pryska Katarzynie w twarz środkiem na owady. Preparat dostaje się do ust i oczu Katarzyny. Spanikowana Helena dzwoni pod 112 i próbuje ratować koleżankę… Druga opowieść w tym odcinku. Marek sprzedał laptopa za pośrednictwem Internetu, ale jego kontrahent nalegał, żeby odebrać sprzęt osobiście. Kiedy kupujący upewnia się, że Marek jest sam, próbuje go okraść i uderza go pałką w głowę. Napastnik kradnie laptopa i ucieka. Nieprzytomnego Marka znajduje jego dziewczyna, Kamila i dzwoni pod numer alarmowy 112.

Paweł pracuje w korporacji i zostaje w nocy telefonicznie wezwany do pracy. Zostawia swoją dziewczynę Annę w restauracji. Anna postanawia wrócić do domu i wsiada do obcego auta, myśląc, że to taksówka. Kierujący nim, mężczyzna skręca na parking na uboczu. Wyciąga Ankę z samochodu i karze jej wyjąć z torebki kartę do bankomatu. Dziewczynie udaje się uciec. Wskakuje do samochodu napastnika, blokuje drzwi od środka i dzwoni pod numer 112... Druga opowieść w tym odcinku. Tomek, życiowa fajtłapa, niedawno przeprowadził się z matką, która samotnie go wychowuje, do innego miasta. Chłopiec poznał grupę młodzieży z osiedla. Nowi znajomi proponują mu grę w siatkówkę. W trakcie meczu Tomek ulega wypadkowi. Upadł tak niefortunnie na ławkę, że zmiażdżył sobie jądro. W wyniku urazu doznał krwotoku wewnętrznego. Młodzież najpierw bagatelizuje sprawę, ale w końcu zostaje wezwana pomoc.

Zuza, Paula i Alicja po lekcji WF-u poprawiają makijaż w toalecie. Alicja komentuje, że Zuza za bardzo przeżywa rozstanie z Tomkiem. Zuza wścieka się, nagle po jej nogach zaczyna płynąć woda. Alicja drwi z koleżanki. Natomiast Zuza zaczyna krzywić się z bólu, właśnie zaczęła rodzić. Koleżanki w szoku chcą biec po pomoc. Zuza prosi, żeby tego nie robiły. Paulina pomaga przy porodzie, Alicja stoi na czatach. Dziewczyny nie radzą sobie, więc spanikowana Alicja biegnie po pielęgniarkę… Główną bohaterką drugiej opowieści w tym odcinku jest Ania. Dziewczyna miała kompleksy, ponieważ uważała się za zbyt grubą. Przygotowując się do sesji na studiach, nie miała czasu, żeby uprawiać sport. Po zdanych egzaminach postanowiła przejść na drakońską dietę. Kiedy ta nie przynosiła pożądanych rezultatów – zaczęła się głodzić. Wspomagała dietę dużą ilością środków odchudzających kupionych w aptece bez recepty. Przedawkowała je. Kiedy była gotowa, żeby pokazać się w bikini, poszła z przyjaciółką Weroniką na niestrzeżoną plażę. Tam zasłabła z przemęczenia, głodu i nadmiernego słońca. Piotrek jeden z plażowiczów, pomaga Ani. Weronika dzwoni pod numer 112.

Sebastian Niedzielski zostaje napadnięty i uprowadzony. Kiedy odzyskuje przytomność, okazuje się, że padł ofiarą sadysty Marka Witczaka, który pragnie się na nim znęcać. Szaleniec ma ze sobą zestaw urządzeń do tortur. Sebastian jest przerażony. Wkrótce potem dostaje z pięści w twarz i traci przytomność. Kiedy porwany mężczyzna budzi się, nikogo nie ma w mieszkaniu. Czy Sebastian zdoła wezwać pomoc, dzwoniąc pod numer alarmowy 112? W drugiej opowieści w tym odcinku poznamy dramatyczną historię, która przydarzyła się parze młodych ludzi na randce. Ola i Paweł wybrali się nad jezioro. Paweł chciał zaszpanować przed dziewczyną swoim samochodem. Przed wyjazdem parę widzi Tomek. Były chłopak Oli śmieje się z Pawła i jego starej bryki. Ola i Paweł ignorują Tomka, jadą nad jezioro. Kąpią się. Ola jest przemarznięta. Nastolatkowie wracają do auta, żeby się ogrzać i poprzytulać. Paweł włącza silnik, uruchamia ogrzewanie. Para zasypia. Nieprzytomnych nastolatków znajduje Tomek. Zazdrosny chłopak przyjechał ze znajomymi nad jezioro skontrolować swoją byłą dziewczynę. Gdy widzi, że Ola jest nieprzytomna, dzwoni pod numer 112...

Hejtowana w szkole i w Internecie 15-letnia Patrycja nie potrafi znaleźć porozumienia z rodzicami. Kłóci się z nimi, bo nie chce chodzić do szkoły. Po kolejnej kłótni, pod nieobecność rodziców, Patrycja połyka znalezione u matki tabletki nasenne i tnie sobie ręce – okalecza się. Patrycję odwiedza koleżanka z klasy, widzi nieprzytomną samobójczynię i dzwoni pod 112… Druga opowieść w tym odcinku. Grupa przyjaciół - Piotr, Łukasz, Andżelika i Joasia postanawiają urządzić sobie imprezę na dachu bloku mieszkalnego. W pełnym słońcu bawią się, grillując i słuchając muzyki. Wkrótce potem Łukasz zaczyna się źle czuć. Studenci chcą zejść z dachu, okazuje się jednak, że młodszy brat jednego z nich zamknął drzwi i zostali uwięzieni na dachu budynku. Stan Łukasza pogarsza się. Andżelika dzwoni pod 112.

Laura należy do osób nieśmiałych, mimo to całe życie dziewczyna marzyła, żeby zostać aktorką. Postanowiła walczyć ze swoją tremą i zapisała się na studium aktorskie. Tam usłyszała, że w mieście odbywa się casting do serialu. Zdecydowała się wziąć w nim udział. Na castingu ma do odegrania rolę młodej kobiety, która podczas kłótni z mężem wpada w furię. Laura najpierw głośno krzyczy na partnerującego jej mężczyznę, później zaczyna się gwałtownie poruszać całym ciałem. Początkowo jej gra jest postrzegana bardzo dobrze. Ale gdy Laura upada na ziemię, a jej ciałem zaczynają targać drgawki, ktoś z ekipy filmowej rzuca hasło, że trzeba zadzwonić pod numer alarmowy 112… Po co płacić za kemping, skoro można się rozbić na dzikim obozowisku? Z takiego założenia wyszli Jarek, Tomek, Agnieszka i Paulina. Rozstawili namioty, zgrillowali kiełbaski, wypili po piwie i poszli spać. Nad ranem Jarka budził hałas. Okazuje się, że miejscowe cwaniaki okradają śpiącą młodzież. Agnieszka chce dzwonić na policję, Jarek wierzy w siłę mięśnia – rzuca się na złodziei, ci odjeżdżają. Jarek zostaje potrącony. Złodzieje uciekają. Agnieszka dzwoni pod 112.

Krzysztof był zaręczony z Karoliną, ale zakochał się w jej przyjaciółce, Alicji i wkrótce to ją poślubił. W dniu ślubu przed kościół przychodzi zdradzona Karolina. Obserwuje szczęście młodej pary. W pewnym momencie podchodzi do panny młodej i wręcza jej okazały bukiet kwiatów, zawierający truciznę. Alicja po kilku godzinach ma niepokojące objawy. Jej mąż, Krzysztof dzwoni pod numer alarmowy 112… Główny bohater drugiej opowieści w tym odcinku, Konrad żyje w ciągłym stresie, odkąd skończył studia. Zaczął pracę w korporacji i wziął kredyt na mieszkanie. Pół mieszkania wynajmuje koleżankom, studentkom: Majce i Gosi. Lokatorki często komentują zawrotne tempo życia Kondrata. Chłopak pracuje na okrągło, przynosi pracę do domu – pije napój energetyczny jeden za drugim, wspomaga się też kawą, słabo sypia. Gdy pewnego dnia Gosia wychodzi spod prysznica, spostrzega Konrada, leżącego na podłodze. Spanikowana alarmuje koleżankę. Razem próbują docucić właściciela mieszkania. W końcu dzwonią pod 112.

Asia od pewnego czasu ma wrażenie, że ktoś ją śledzi. Pod szkołą, pod domem - wciąż widzi starszego mężczyznę, Piotra. Pewnego dnia po wyjściu ze szkoły zostaje przez niego zaatakowana. Udaje jej się uciec, ale Piotr czeka na nią na posesji. Asia ukrywa się w domu i dzwoni pod numer alarmowy 112. Główna bohaterka drugiej opowieści w tym odcinku, Joanna doznaje urazu kręgosłupa w czasie ćwiczeń. Zdesperowana bólami i wydłużonym oczekiwaniem na wizytę u lekarza idzie do poleconego przez przyjaciółkę, kręgarza. Zabieg jest tak bolesny, że przerywa go towarzysząca jej przyjaciółka. Potem Joanna nie jest w stanie samodzielnie poruszać się. Przyjaciółka udziela jej pierwszej pomocy, podczas gdy kręgarz tylko przeszkadza swoją nieodpowiedzialnością i brakiem wiedzy. Okazuje się, że zabiegi kręgarza doprowadziły do złamania rotacyjnego kręgosłupa. Joanna miała ogromne szczęście, że nie został uszkodzony rdzeń kręgowy. Wtedy do końca życia byłaby kaleką.

Kolega Marka na osiemnaste urodziny przygotował mu tort. Jak się później okazało, w cieście znalazły się dopalacze. Kiedy uczestnicy imprezy urodzinowej zjedli tort, zaczęli się dziwnie zachowywać. Znaleźli ich siostra Marka i jej chłopak. Jako jedyni przytomni dzwonią pod numer alarmowy 112… Druga opowieść w tym odcinku. Dawid i Ela chcą przeżyć swój pierwszy raz w romantycznej scenerii. Dawid organizuje wspólny weekend nad jeziorem, wynajmuje niedrogi domek. Po przyjeździe na miejsce, chłopak aranżuje romantyczny nastrój w domku i nie zauważa, że… obchodzą go gołębie kleszcze. Gdy 3 godziny później przyprowadza Elę, zaczyna źle się czuć: ma zaburzenia widzenia, duszności. Dodatkowo ma dziwne ślady ugryzień na ciele, co powoduje, że Ela dzwoni pod 112.

Adam i Iza idą ze swoim 4-letnim synem Kubusiem do parku. Podczas gdy Iza i jej koleżanka wybierają się po kawę, Adam pali skręta i odlatuje… Mężczyzna nie zwraca uwagi na synka, którego miał pilnować. Dziecko znika. Spanikowana Iza rozpoczyna poszukiwania. Adam dzwoni pod numer alarmowy 112. W drugiej opowieści w tym odcinku: Troje 25-latków wybiera się na ściankę wspinaczkową, znajdującą się na świeżym powietrzu. Ćwiczą wspinaczkę w pełnym słońcu. Karolina zalicza groźnie wyglądający upadek. Ma zwichniętą kostkę, uraz dłoni, otarcia na całym ciele. Koledzy chcą zadzwonić pod 112, ale Karolina upiera się, że sama udzieli sobie pierwszej pomocy – zgrywa twardzielkę. W tym samym czasie Witek zaczyna się źle czuć, chce mu się pić, ale już dawno skończyła się woda, bo Karolina polewała nią otarcia. Witek zaczyna tracić przytomność. Radek dzwoni pod 112.

Na ogłoszenie o castingu do sesji fotograficznej zgłosiły się Kamila, Majka i Roksana. Roksana w ostatniej chwili wycofuje się z sesji. Majka i Kamila wchodzą do studia. Początkowo sesja przebiega bez zakłóceń. W trakcie zdjęć fotograf podaje dziewczynom pigułkę gwałtu. Dziewczyny tracą przytomność. Wtedy w mieszkaniu pojawia się kolega fotografa. Mężczyźni planują gwałt na nieprzytomnych nastolatkach. Do studia zakrada się Roksana. Spostrzega, co się dzieje i dzwoni pod numer 112… Druga opowieść w tym odcinku. Sylwia i Mariusz spędzają wolny czas ze znajomymi nad wodą. Jest zabawa, grill. W pewnym momencie Sylwia ściga się z Mariuszem i chłopak potyka się o wystający kamień. Upada brzuchem na wystający kawałek butelki. Sylwia wzywa pomoc, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.

Marek w wolny weekend, wspólnie z synem Kacprem, robi domek z drewna. Kiedy tnie deskę na kolanie, piła wypada mu z ręki, a upadając na ziemię obcina dwa palce Kacprowi. Krzyk ojca i syna alarmuje Edytę, która dzwoni pod numer alarmowy 112… Druga opowieść w tym odcinku. 18-letni Hieronim nie dogaduje się ze swoimi rodzicami, którzy, według niego, są zbyt wymagający. Ciągle zmuszają go do nauki, chcą, aby studiował prawo. On ma artystyczną duszę i dużą potrzebę wolności. Ucieka z domu i zamieszkuje w squacie ze znajomymi. Aby zarobić na swoje utrzymanie, postanawia, pod okiem doświadczonego kolegi, nauczyć się sztuki plucia ogniem i dorabiać dzięki pokazom. Nie idzie mu to jednak najlepiej. Podczas próby, połyka parafinę i zachłystuje się nią. Nie może złapać oddechu. Znajomi przychodzą mu z pomocą i dzwonią pod 112.

Bożena wraca wcześniej z pracy do domu i przyłapuje swojego siedemnastoletniego syna Łukasza na pocałunku z Karoliną - jego korepetytorką z matematyki. Pomiędzy kobietami dochodzi do kłótni i przepychanki. W jej wyniku Karolina doznaje urazu czaszki, który kończy się powstaniem krwiaka nadtwardówkowego. Kobiecie grożą nie tylko poważne konsekwencje zdrowotne, ale także komplikacje społeczno-zawodowe. W drugiej opowieści w tym odcinku poznajemy Gabrysię, która, korzystając z wolnego dnia w pracy, wraz z przyjaciółką Wiolettą i chłopakiem Piotrem udała się na plażę. Spędzili tam cały dzień, pijąc zimne napoje z lodówki turystycznej i chłodząc się kąpielą. Wiolę zaczyna boleć głowa. Gabrysia ignoruje jej stan - mówi, że to angina. Wioletta czuje się coraz gorzej. Gabrysia i Piotr podejrzewają udar i dzwonią pod 112.

Aneta mieszka z mężem Pawłem w domu teściowej, na przedmieściach miasta. Niedawno zostali rodzicami, Aneta przebywa na urlopie macierzyńskim. Bożena wbrew prośbom Anety wyrzuca koło śmietnika resztki z obiadu - w myśl zasady, że jedzenie nie powinno się marnować. Aneta kilka razy widziała kręcące się koło śmietnika bezpańskie psy, prosiła teściową o zaprzestanie ich dokarmiania. Młoda matka codziennie spaceruje z wózkiem po okolicy i boi się ataku psów. Bożena nie zamierza słuchać synowej, panoszącej się u niej w domu, nadal zostawia więc jedzenie koło kubłów na śmieci. Gdy pewnego dnia Aneta idzie rano na spacer z wózkiem i chce po drodze wyrzucić śmieci, zostaje zaatakowana przez dwa duże psy, szukające pożywienia... W drugiej części tego odcinka poznamy dramatyczną historię, jaka przydarzyła się młodym ludziom, którzy zorganizowali imprezę pod nieobecność rodziców. Przy grillu i karaoke świętują zdaną maturę. Beata „kaleczy” wakacyjny hit i zostaje wygwizdana. Gdy na koniec występu chce zrobić show z kiełbaską podniesioną z grilla, nagle upada i traci przytomność. Wszyscy myślą, że to blef, ale dziewczyna nie podnosi się. Jej chłopak, Tomek jako pierwszy orientuje się, że z Beatą coś jest nie tak. Imprezowicze dzwonią pod 112 i proszą o wezwanie karetki pogotowia ratunkowego.

Marta i jej chłopak, Wojtek niedawno wynajęli mieszkanie na parterze. Gdy Wojtek jest w pracy, Marta idzie się wykąpać i zostawia uchylone drzwi balkonowe. Po chwili w mieszkaniu pojawia się dwójka włamywaczy. Spanikowana Marta dzwoni z łazienki pod numer alarmowy 112... Główna bohaterka drugiej opowieści w tym odcinku - Alicja bardzo przeżywa pierwszą randkę z Michałem. Chłopak jest doświadczony, przystojny, bardzo jej się podoba. Dziewczyna po wyjściu z kina liczy na romantyczny pocałunek. Intymne momenty zakłócają koledzy Michała swoim głupim żartem. Alicja dostaje ataku paniki. Michał nie wie, co robić - dzwoni pod 112.

W domu Magdy i Emila Wąsowiczów trwają letnie porządki. Magda prosi męża, aby przyniósł jej z piwnicy drabinę i pomógł umyć okna. Mężczyzna spieszy się jednak do sklepu. Obiecuje, że zrobi to po powrocie. Kobieta nie zamierza jednak na niego czekać. Podstawia pod okno krzesło i stając na nim, próbuje zdjąć zasłony. Po chwili traci równowagę i spada na wielki kwiatek, stojący pod oknem. Nabija się na bambusowy kij, który podtrzymuje roślinę… Druga opowieść w tym odcinku. Nic tak nie wybieli piegów, jak sok z limonki, jest lepszy niż z cytryny – tej prawdy objawionej w Internecie trzymała się Paulina, z którą kilka dni wcześniej zerwał Adrian, bo koledzy śmiali się, że ma piegowatą dziewczynę. Paulina bardzo to przeżyła. Na złość Adrianowi umówiła się na randkę z Marcinem, nim jednak z nim wyszła, postanowiła wywabić piegi z nosa i policzków sokiem z limonki. W czasie randki, w efekcie reakcji soku z limonki na słońce, dziewczyna dostaje choroby limonkowej, na jej twarzy pojawiają się bolesne poważne oparzenia. Spanikowany Marcin bierze nogi za pas, zostawiając Paulinę samą.

Paulina późno kończy zajęcia na uczelni. Wraca do domu pieszo z koleżanką ze studiów, Justyną. Dziewczyny rozmawiają o tym, że zajęcia wieczorowe na studiach kończą się zbyt późno, a ich okolica staje się coraz bardziej niebezpieczna. Na ulicy mija je seksowny facet, Robert. Dziewczyny komentują jego wygląd, wdzięczą się i żartują, że jest ciachem. Paulina rozstaje się z Justyną. Idąc samotnie, ponownie wpada na Roberta. Chłopak flirtuje z nią, następnie niespodziewanie chce wciągnąć Paulinę w bramę i zgwałcić. Spanikowana Paulina pryska mu gazem w oczy i ucieka. Robert leży na ulicy i ciężko oddycha… Główni bohaterowie drugiej opowieści w tym odcinku - Ela i Jacek od kilku lat starają się o dziecko. W sekrecie przed rodziną rozpoczęli procedurę in vitro. W czasie, kiedy Ela musi zrobić sobie zastrzyk, przebywa w domu teściów i pomaga Renacie i Paulinie w zorganizowaniu przyjęcia niespodzianki dla dziecka Pauliny. Ela musi słuchać docinek teściowej, że jej młodszy syn ma już dziecko a syn, związany z Elą, nie. W pewnym momencie Ela znika w toalecie, długo jej nie ma. Renata podejrzewa, że synowa nie wytrzymała krytyki… słyszy huk. Nie wiadomo, co się stało. Teściowa znajduje Elę nieprzytomną. Dzwoni pod numer alarmowy 112.

Iga i Sonia jadą na ślub koleżanki. Łapią gumę. Iga chce wezwać specjalistów, bo mają wykupione Assistance. Sonia nie chce czekać na pomoc drogową, bo boi się spóźnienia się na uroczystość ślubną. Sonia jest druhną i nie może nawalić, sama postanawia więc zmienić koło. Zgrywa bohaterkę. Krzywo podstawia lewarek, który przewraca się w momencie, gdy Sonia zakłada zapasowe koło. Koło spada jej na stopę i ją miażdży… W drugiej opowieści w tym odcinku: Natalia i Lena postanawiają zorganizować koncert charytatywny dla chorej na białaczkę, dwuletniej Julki. Kontaktuje się z nimi znany muzyk, który rzadko występuje na żywo, i proponuje, że zagra za darmo - ale dziewczyny mają mu zorganizować sprzęt nagłaśniający i scenę. W dniu koncertu przyjeżdża, rzekomy, techniczny, który zamiast przetransportować sprzęt na miejsce koncertu, próbuje go ukraść. Dziewczyny, widząc co się dzieje, dzwonią pod 112.

Ela daje ogłoszenie, że ma do wynajęcia pokój na poddaszu - po córce, która wyprowadziła się do narzeczonego. Zjawia się sympatyczny chłopak, który nie chce podpisać umowy. A na prośbę o spisanie przynajmniej jego danych z dowodu osobistego, zaczyna kręcić, że zapomniał, że jutro... Ela nierozważnie daje mu klucz. Wieczorem słyszy, jak nowy lokator myszkuje po domu. Dzwoni do córki, a ona każe matce zadzwonić pod numer alarmowy 112… Druga opowieść w tym odcinku. Kasia i Jarek są szczęśliwym małżeństwem od 23 lat. Para tydzień temu wróciła z dwutygodniowego urlopu „w ciepłych krajach” – pierwszego od wielu lat. Po powrocie Kasię odwiedza córka Monika. Podczas gotowania obiadu Kasia zaczyna źle się czuć. Pije wodę i postanawia przeczekać zawroty głowy oraz mdłości. Monika chce ją zastąpić przy kuchni, ale Kasia oponuje – smażenie to nie zajęcie dla ciężarnych kobiet. Kasia zastanawia się, czy pobyt w ciepłych krajach nie przyspieszył menopauzy… pewnie przekwita. Wywód o starości zostaje przerwany omdleniem Kasi. Kobieta wylewa na siebie gorący olej. Spanikowana Monika dzwoni do ojca. Jarek już jedzie do domu, każe córce dzwonić pod 112.

Paweł i Olga wraz z grupą przyjaciół pojechali nad jezioro. Paweł nadmuchał Oldze materac i zabrał się za przygotowanie grilla. W tym czasie Olga dryfowała przy brzegu, opalając się. Olga przysnęła, a Paweł zajął się smażeniem kiełbasek. W pewnym momencie chłopak przypomniał sobie o dziewczynie. Widzi, że Olga odpłynęła od brzegu. Niepokój chłopaka wzbudza nienaturalna poza dziewczyny. Paweł ściąga materac do brzegu i wtedy odkrywa, że Olga jest nieprzytomna. Plecy i nogi ma poparzone. Opalała się bez nakrycia głowy. Paweł dzwoni pod numer alarmowy 112. Główna bohaterka drugiej opowieści w tym odcinku - Kasia bardzo chciała pojechać na festiwal muzyczny, ale rodzice nie wyrazili na to zgody. Ponieważ w podobnej sytuacji byli jej znajomi, dziewczyna poznała innych chłopaków przez Internet. Gdy czekają na pociąg, ona pije w pełnym słońcu z plastikowej butelki napój alkoholowy. Traci przytomność. Gdy Grzegorz, ochroniarz stacji, spostrzega młodych mężczyzn szarpiących nieprzytomną nastolatkę, rusza na pomoc.

Na dzień ojca Beata wraz z synkiem Krystianem urządza mężowi Waldemarowi imprezę niespodziankę. Do drzwi dzwoni Sylwia, podająca się za córkę Waldemara. Jej matką jest dziewczyna ze studiów Waldemara - Joanna. Sylwia wchodzi nieproszona do domu i nie daje się z niego usunąć. Zdenerwowana chwyta za nóż i grozi Krystianowi. Beata dzwoni pod numer alarmowy 112, prosi o przyjazd policji. Nastoletnia wariatka grozi śmiercią jej synowi, więc Beata nie słucha rad operatora, co prowadzi do tego, że Krystian zostaje zraniony nożem…

Dariusz, ojciec rowerzystki, która miała poważny wypadek z udziałem samochodu, odkrywa, kto na nią najechał i uciekł z miejsca wypadku. Chce ukarać sprawcę za to, co zrobił, a nieoczekiwanie ratuje mu życie…

Sylwia i Bogdan jadą leśną szosą. Z lasu wybiega seksownie ubrana Anita. Dziewczyna jest ranna. Ma na ciele zaczerwienienia i ślady podrapania na szyi oraz rozerwane ubranie. Sylwia i Bogdan dzwonią pod 112 i zaczynają ofierze udzielać pomocy, pomimo obaw o narażanie się na niebezpieczeństwo. Kiedy z lasu wychodzi mężczyzna o imieniu Kamil, uznają, że to on zaatakował Anitę. Wkrótce dołącza do niego niejaka Malwina i oboje oskarżają chłopaka Anity, Janka, o napad na Anitę. Po pewnym czasie pojawia się też Janek. Operator z Centrum Pomocy Ratunkowej musi zdalnie zapanować nad wzajemnymi oskarżeniami, aby sprawnie poprowadzić akcję ratunkową i zapewnić bezpieczeństwo jej uczestnikom.

Agata jest pracującą matką, niedawno się rozwiodła. Podczas wakacji dostrzega trudy samotnego macierzyństwa, nie radzi sobie z łączeniem pracy zawodowej z opieką nad 10-letnią Mają. Do tego narasta jej spór z byłym mężem Pawłem. Agata zaprasza do siebie starszą siostrę, Dominikę z jej córką, 11-letnią Zosią. Podczas rozmowy sióstr dziewczynki nie uprzedzając dorosłych opuszczają posesję. Matki wpadają w panikę, podejrzewając zaginięcie lub uprowadzenie. W końcu wykonują telefon pod numer alarmowy 112.

Anna i Kostek mają problemy małżeńskie. Mężczyzna po powrocie z misji ma objawy stresu bojowego. W domu dochodzi do kłótni. Kostek nie chce się leczyć, ale dla swoich synów jest bohaterem. Anna nie potrafi sobie poradzić z chorobą psychiczną męża, wdaje się w romans, chce odejść. Kostek domyśla się, że Anna zdradza go. Zwierza się koledze ze swoich problemów. Robert namawia Kostka na spotkania AA. Kostek mówi Annie, że będzie się leczył. Anna rozstaje się z kochankiem, bo chce dać mężowi szansę. Kostek wymyśla romantyczny obiad – z okazji rocznicy ich ślubu. Tuż przed obiadem Anna dowiaduje się, że Kostek nie chodzi na terapię i że ją oszukał. W restauracji wybucha między nimi kłótnia małżeńska, podczas której Anna wyznaje mu, że spotyka się z innym mężczyzną. Kostek odreagowuje swój gniew na kelnerze. Dochodzi do eskalacji konfliktu. Kostek wpada we wściekłość, najpierw grozi nożem kelnerowi, potem barykaduje się z kelnerem w łazience…

Obsesyjnie zazdrosna Marlena podejrzewa swojego chłopaka Roberta o romans z Eweliną. Dziewczyna postanawia zemścić się i – w ramach przygotowań do ślubu Eweliny – organizuje tzw. „botoks party”, na które zaprasza rzekomego „chirurga plastycznego”, a w rzeczywistości ukraińskiego weterynarza – Wiktora. Jego zadaniem jest oszpecić Ewelinę, a następnie zniknąć z „przyjęcia”. Zemsta Marleny wymyka się jednak spod kontroli. Podczas zastrzyku pod skórę, który miał udawać mezoterapię, Ewelina doznaje wstrząsu anafilaktycznego i – po kontakcie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego - w ciężkim stanie trafia do szpitala.

Iwona rozpoczyna pracę w prowincjonalnej aptece. Z dużego miasta uciekła przed prześladującym ją, byłym chłopakiem, Adamem. Niestety, Adam odnajduje Iwonę na prowincji. Jego pojawienie się zbiega się w czasie z wyjazdem właścicielki apteki na krótkie wakacje. Podczas nieobecności Barbary w jej aptece dochodzi do próby wyłudzenia lekarstw i do napaści na Iwonę. Spanikowana aptekarka dzwoni pod 112.

Igor to wysportowany, młody mężczyzna, mający spory talent do sportów walki. Od pewnego czasu trenuje w jednym z klubów oferujących treningi MMA. Igor ma w planach zamieszkanie ze swoją dziewczyną, Oliwią. Jednak jako student chwytający dorywcze prace, nie za bardzo jest w stanie sprostać temu finansowo. Igor dostaje propozycję od kolegi z osiedla, by być kierowcą jego i jego kolegów, gdy Ci będą chcieli gdzieś pojechać. Mimo protestów Oliwii, Igor zgadza się. Jednak już podczas pierwszego takiego wyjazdu, dochodzi do nieplanowanego zdarzenia. Podczas szybkiej ewakuacji z dyskoteki, Igor uszkadza samochód kolegów. Ci postanawiają obciążyć go kosztami. Aby móc odrobić dług, Igor zaczyna brać udział w nielegalnych walkach, podczas których dochodzi do dramatu…

Trzy studentki: Alicja, Lena i Paulina po zaliczonej sesji postanawiają na okres wakacyjny poszukać sezonowej pracy. W Internecie znajdują atrakcyjną ofertę wyjazdu do hiszpańskiego hotelu. Po rozmowie z polskim przedstawicielem, Igorem, który proponuje im pracę kelnerek i wszystko przedstawia w samych superlatywach, są zachwycone. Alicja już dwa dni później decyduje się na wylot. Lena, która w Polsce musi załatwić jeszcze jakieś sprawy, wyraża gotowość wylotu tydzień później. Paulina późniejszy termin również bardziej odpowiada. Alicja ma sprawdzić, jak jest na miejscu i dać im znać. Nie dociera jednak na lotnisko. Zostaje porwana przez Igora i jego wspólników. Okazuje się, że hiszpański hotel był tylko przynętą. W rzeczywistości kobiety mają zostać sprzedane do niemieckiego domu publicznego. Alicja przez tydzień jest więziona w piwnicy. Porywacze z jej telefonu wysyłają SMS-y do rodziny i Leny, aby bliscy myśleli, że wszystko jest w porządku. Nieświadoma niczego, Lena szykuje się do wylotu….

Szóstka nastolatków spędza ostatnie dni wakacji w domku letniskowym należącym do rodziców jednego z nich. Dwaj chłopcy kupują tani narkotyk domowej produkcji. Zażywają go i namawiają do tego koleżankę. Nie wiedzą, że narkotykiem jest zanieczyszczony związkami, które nie tylko natychmiast uzależniają, ale także mają bardzo wyniszczający wpływ na organizm, doprowadzając do martwicy komórek i z czasem do ich gnicia. Pozostali próbują ich ratować przed degenerującym psychicznie i fizycznie wpływem narkotyków.