W filmie Robina Campillo euforia spotyka rozpacz, a przyspieszone bicie serca przypomina tykanie odliczającego czas zegara. Bo o wyścig z czasem tu chodzi. Są wczesne lata 90., epidemia AIDS we Francji zbiera żniwo przy cichej zgodzie rządu i koncernów farmaceutycznych. Zmowę milczenia wokół choroby akcjami, marszami,… zobacz więcej
W filmie Robina Campillo euforia spotyka rozpacz, a przyspieszone bicie serca przypomina tykanie odliczającego czas zegara. Bo o wyścig z czasem tu chodzi. Są wczesne lata 90., epidemia AIDS we Francji zbiera żniwo przy cichej zgodzie rządu i koncernów farmaceutycznych. Zmowę milczenia wokół choroby akcjami, marszami, happeningami starają się przerwać aktywiści z paryskiego ACT UP. „120 uderzeń serca” to pełen pasji i furii portret młodości, spotykającej śmierć, rasowe rozdyskutowane kino polityczne i poruszająca love story. To także zbiorowy portret pokolenia – chyba ostatniego – które tak namiętnie wierzyło w możliwość zmiany i w to, że politykę trzeba uprawiać na ulicach. opis dystrybutora
To wielka feta i pean na cześć społecznego zaangażowania, nieposłuszeństwa obywatelskiego. Mimo filmu przepełnionego śmiercią, jest w nim tak wiele życia i entuzjazmu. DO UTRATY TCHU! przeczytaj recenzję
Na podstawie raczej prostackiego rozumowania wielu krytyków spodziewało się, że jury w Cannes pod przewodnictwem Pedra Alomodóvara przyzna Złotą Palmę „120 uderzeniom serca”. przeczytaj recenzję
Szkoda, że Campilli zabrakło zdecydowania, by opowiedzieć albo o jednostce, albo o zbiorowości, przez co otrzymane danie, choć strawne, to trudno je nazwać sycącym. przeczytaj recenzję
Z tej perspektywy film Campillo nie tylko wzbogaca queerową historię XX wieku, ale również oddaje głos tym, których biografie nadal pozostają nieznane i niechciane. przeczytaj recenzję
Niezależnie od poglądów warto zobaczyć, jak przedstawiono tu walkę o godność człowieka, której i dzisiaj często brakuje. przeczytaj recenzję
Polityczne spotyka się tu z prywatnym, tworząc wybuchową mieszankę. przeczytaj recenzję
Ogólnie film dobrze zrobiony i nieźle zagrany … Też dużym plusem jest muzyka ;) Ale co do tematu to nie wszystkim przypadnie do gustu ? Mi też nie przypadł ;) Towarzystwo wzajemnej adoracji które domaga się jakiś praw ? Mając do wszystkich i o wszystko pretensje ? To raczej należało by traktować jak żart ! ;) A tak po za tym dla uzyskania minimalnej wiedzy film można obejrzeć ale szału nie ma !
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
"To może być moja ostatnia parada" Dużo energii i woli życia. Miło, że ten film powstał.