Napakowany alegoriami od gatunku „body horror” po „Spongeboba Kanciastoportego”, odrażający, kloaczny, a zarazem błyskotliwy i trafny – tak wygląda filmowy debiut amerykańskiego muzyka i producenta, Flying Lotusa. przeczytaj recenzję
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…