O dwóch takich co dostali obłędu. przeczytaj recenzję
„The Lighthouse” to film hipnotyczny, transowy, wciągający w swoją smolistą strukturę i obraz pogrążony w wyrazistych światłocieniach. przeczytaj recenzję
Lighthouse najlepiej odkryć, czytając o nim jak najmniej przed seansem, dlatego i tak pewnie napisałem o nim zbyt dużo. To film, w którym wyjątkowa forma łączy się z wyjątkową opowieścią o samotności i szaleństwie. przeczytaj recenzję
W "Lighthouse" napięcie można siekać nożem, choć groza rozpisana jest między zaledwie dwóch bohaterów uwięzionych w ciasnej latarni. Robert Eggers po fenomenalnym debiucie postawił sobie poprzeczkę jeszcze wyżej i... niespodziewanie ją przeskoczył. przeczytaj recenzję
Lighthouse to przykład filmu który ma szanse stać się klasykiem gatunku nie po latach, dekadach czy zmianie sposobu w jaki postrzegamy kino, a już teraz. przeczytaj recenzję
Podczas gdy „Czarownica” urzekała czystą stroną wizualną i delikatnymi, choć jeżącymi włos na głowie podtekstami, najnowsze dziecko Eggersa, „Lighthouse”, łupie między oczy surowością rasowego dramatu. przeczytaj recenzję
Jak każda dobra powieść skrywa tajemnice, którym trzeba dać się ponieść. Eggers lawirując daje ku temu świetną możliwość, by zanurzyć się w tej wykreowanej rzeczywistości po uszy. przeczytaj recenzję
Pozostałe
Proszę czekać…