Krzysztof Osica krytyk

• 6
• Filmaster
• 2021-09-05

Początek i finał bez problemu utrzymują uwagę widzów. Środkowa część pozostawia jednak sporo do życzenia. Wydaje się, że zabrakło montażowej odwagi, przez co momentami się dłuży. przeczytaj recenzję

Dawid Muszyński krytyk

• 9
• naEKRANIE.pl
• 2021-09-04

To jeden z lepszych filmów, jakie zobaczyłem na tegorocznym festiwalu filmów w Wenecji. Pokazuje on, że Edgar Wright nie zatrzymuje się jako twórca w swoim rozwoju przeczytaj recenzję

Łukasz Adamski krytyk

• 8
• Interia
• 2021-10-31

Edgar Wright dowiódł, że jest jednym z najciekawszych kuglarzy postmodernistycznego, eklektycznego gatunkowego kina. przeczytaj recenzję

Mikołaj Lipkowski krytyk

• 8
• Movies Room
• 2021-11-04

Produkcja próbuje bardziej przeniknąć do widza, aniżeli dać mu screamery czy mordowanie z zimną krwią. Mamy tutaj naprawdę świetny thriller psychologiczny, ze wspaniałą muzyką i fabułą. przeczytaj recenzję

Michał Jarecki krytyk

• 9
• Spider's Web
• 2021-12-28

Wchodzi w dialog z czymś nieoczekiwanym i nieoczywistym, i to właśnie w tym dopatruję się wielkiej siły Wrighta - w przeprowadzaniu zachwycających mariaży klisz z niesztampowością. przeczytaj recenzję

Kamil Kołodziejczyk krytyk

• 8
• Popkulturowcy
• 2021-12-28

Lata 60-te w najlepszym wydaniu – muzycznie i wizualnie. przeczytaj recenzję

Radosław Krajewski krytyk

• 8
• gram.pl
• 2021-12-28

Ostatniej nocy w Soho to ciekawa, oryginalna i ambitna propozycja na tegoroczne spędzenie Halloween. przeczytaj recenzję

Michał Oziębły krytyk

• 8
• Głos Kultury
• 2021-12-28

Polecam udać się na seans śmiało, bo naprawdę warto. Pomimo kilku zgrzytów film jest ciekawy i to nie jest kolejny tendencyjny horror. przeczytaj recenzję

Jerzy Kiryczuk krytyk

• 10
• Nerdheim
• 2021-12-28

Seans sprawił mi wiele przyjemności, a podziwianie tylu fenomenalnych aktorów, którzy obcują wśród pięknych, a co najważniejsze kreatywnych efektów wizualnych było wspaniałym doznaniem. przeczytaj recenzję

Arkadiusz Kajling krytyk

• 7
• Filmosfera
• 2022-10-13

Przyznam się bez bicia, że pierwsze dwadzieścia minut mnie ciut znużyło i obawiałem się, że w podobnym tonie i stylu będzie utrzymana cała produkcja. przeczytaj recenzję