Lśniący, przeszklony hotel na szczycie odległej prowansalskiej góry stanowi scenerię dla tragikomicznego gobelinu o obsesyjnym, miłosnym układzie. Film został zakazany do wyświetlania w kinach przez cały okres okupacji za ciemne przedstawienie hedonistycznych ekscesów klasy rządzącej. Dziś jest często wyróżniany jako największe osiągnięcie Jeana Grémillona.
Cri-Cri (
Madeleine Renaud), była tancerka operetki, prowadzi karczmę w Haute-Provence. Zajazd jest w remoncie, ponieważ opiekuje się nim właściciel zamku, Patrice Le Verdier (
Paul Bernard), samolubny i zdeklarowany arystokrata. Michele Lagarde (
Madeleine Robinson), przybywa do hostelu, aby poczekać na swojego ukochanego, Rolanda Maillard (
Pierre Brasseur). Patrice zakochuje się w Michele i wzbudza zazdrość Cri-Cri. Młody inżynier, Julien (Georges Marchal), pracujący przy tamie, ratuje Michele od tego intryganta gospodarza. Arystokrata zabija Rolanda. Niedługo potem robotnicy zatrudnieni przy tamie znajdują martwego Patrice.