Jak niemal zawsze u
Janusza Nasfetera bohaterami filmu są dzieci. Sam film składa się z dwóch nowel, w których reżyser porusza sprawy dla dzieci bardzo ważne, a często niezauważalne przez dorosłych. Stąd notabene tytuł filmu. Pierwsza nowela jest zatytułowana „Karuzela” i dzieje się w małym miasteczku (w tej „roli” Kazimierz nad Wisłą). Mali bohaterowie marzą o tym, aby przejechać się na karuzeli, ale – niestety – nie mają na to pieniędzy. Kiedy jednak w karuzeli psuje się silnik, nadarza się dla chłopców okazja, aby zarobić poprzez obracanie nią ręcznie. Czy po kilku godzinach takiej wytężonej pracy będą jednak jeszcze mieli siły, by swoje marzenie wreszcie zrealizować? Nowela druga to „Upadek milionera”. Opowiada o niespełna dziesięcioletnim, nieśmiałym chłopcu, którego największym marzeniem jest akceptacja przez rówieśników. Z braku jednak jakichkolwiek talentów, które wyróżniłyby go z tłumu, postanawia zaimponować kolegom świnką-skarbonką, w której to podobno trzyma sporą sumkę przeznaczoną na zakup roweru. Czy jednak owe oszczędności są rzeczywiste, czy też są jedynie mitem, niebawem się okaże…