Miasto oklejone jest plakatami z wizerunkiem kandydatów na prezydenta. Po ulicach jeżdżą mobile. W telewizji non stop pokazywane są twarze kolejnych kandydatów. Ludzie poddają się nastrojowi politycznej gry. W telewizyjnym studiu wyborczym przygotowywana jest prezentacja kandydatów na prezydenta. Jeden z nich, Jan Rydel (
Wojciech Pszoniak), na „dzień dobry” popada w konflikt z telewizyjnymi realizatorami – nie podoba mu się krzesło, na którym ma usiąść. Kiedy wreszcie dostaje zwykłe krzesło, siada do kamer tyłem i w ten sposób rozmawia z widzami. Na zalecenie Państwowej Komisji Wyborczej Rydel musi udać się na rozmowę z psychiatrą (
Liroy).