Filmy Gruzja

Przeszukaj katalog
Nierozłączne, Eka (Lika Babluani) i Natia (Mariam Bokeria) mieszkają w Tbilisi. Gruzja, po upadku Związku Radzieckiego, to kraj wojny w Osetii i Abchazji. Jednak sen z powiek spędzają im nie ruchy wojsk, a domowe konflikty. W wieku 14 lat żyją jak wiele młodych dziewczyn. Ich losy, związki rodzinne, sposób zachowania doskonale wyjaśniają naturę Gruzji. W obliczu męskiej dominacji, walczą o swoją wolność z energią i siłą młodości.
Historia filmu oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, które miały miejsce podczas rosyjskiej interwencji wojskowej w Gruzji w 2008 roku. Niedaleko Tbilisi leży wioska Shindisi. To miejsce, w którym rosyjskie siły okupacyjne oblegały wojska gruzińskie po ogłoszeniu korytarza pokojowego. W Shindisi wojsko rosyjskie narusza tzw. korytarz pomocy humanitarnej, dzięki któremu ranni mogą dostać pomoc, a zabici mogą zostać godnie pochowani. Rosjanie nie przestrzegają zasad i podstępnie otwierają ogień. Zwykli mieszkańcy wioski podejmują ryzyko ratowania rannych żołnierzy gruzińskich. Opowieść o człowieku nieświadomym swojej wewnętrznej siły, który stał się bohaterem w całym znaczeniu tego słowa.
Merab od najmłodszych lat trenuje ze swoją taneczną partnerką Mary w National Georgian Ensemble. Zgodnie z gruzińskim zwyczajem, kiedy mężczyzna tańczy, nie może pokazywać słabości. Taniec mężczyzny to emanacja siły, pokaz totalnej kontroli nad emocjami. Miękkość w tańcu to brak siły, brak męskości. Trzeba być twardym, zwartym i gotowym. Tymczasem do zespołu dołącza charyzmatyczny i jednocześnie beztroski Irakli, który zdaje się przeczyć tym zasadom. Poukładany świat Meraba wywraca się do góry nogami. Irakli staje się jego największym rywalem, ale nieoczekiwanie także obiektem pożądania. W konserwatywnym otoczeniu, jeśli Merab będzie chciał podążać za swoimi pragnieniami, musi dużo zaryzykować. Być może wszystko.


Bohaterem filmu gruzińskiego reżysera Levana Koguashviliego jest były zapaśniczy mistrz Kakhi. Mężczyzna, dla którego obok sportowej kariery zawsze najważniejsza była rodzina. Kiedy okazuje się, że mieszkający na nowojorskim Brooklynie syn bohatera wpada w poważne tarapaty, Kakhi nie ma wątpliwości, że jego ojcowskim obowiązkiem jest zapewnienie mu pomocy. Zostawia zatem dom i wyrusza w długą podróż, której celem jest Brighton Beach, dzielnica z uwagi na swoją specyfikę nazywana też Małą Odessą. Zamieszkują tam przede wszystkim imigranci z byłego Związku Radzieckiego, tworząc silną kulturową enklawę w mieście będącym uosobieniem amerykańskiego snu. Miejsce to, gdzie wyczuwalna nostalgia, tęsknota za ojczyzną mieszają się z wyzwaniami codziennego życia, jest zresztą kolejnym ważnym bohaterem filmu, który wybrany został gruzińskim kandydatem do Oscara.
W zwykłym społeczeństwie patriarchalnym w Gruzji trzy pokolenia żyją pod jednym dachem. Wszyscy są wstrząśnięci, gdy 52-letnia Manana (Ia Shugliashvili) postanawia wyjechać z domu rodziców i żyć samotnie. Bez rodziny i męża zaczyna podróż w nieznane.
Zrealizowany w ograniczającym ekranową przestrzeń formacie 1:33 Początek umiejętnie wykorzystuje napięcie między tym, co w kadrze, a tym, co poza nim – i chodzi tu zarówno o ludzkie, jak i boskie interwencje. Dea Kulumbegashvili umieściła akcję swojego debiutu w odizolowanej gruzińskiej wsi. Jego bohaterkę zamyka w czterech ścianach domu, w których kobietę dodatkowo ograniczają reguły życia religijnego, co potęguje wrażenie alienacji i obcości. Jakby tego było mało, Yana jest żoną lidera tutejszej wspólnoty Świadków Jehowy, odrzucanej i prześladowanej mniejszości (choć jej członkowie stąd pochodzą).
Czterdziestolatek wciąż mieszka w domu z rodzicami. On i jego najlepszy przyjaciel wydają się nie mieć szczęścia w znalezieniu prawdziwej miłości. Przyjaciel angażuje go w umówioną przez internet randkę w ciemno.
Czarna Grań. Ponoć owiana jest złą sławą, ale para zakochanych snowboardzistów za nic ma przestrogi miejscowych. Jadąc w gęstej mgle, dziewczyna traci kontakt z Maksem. Zostaje sama. Wkrótce poczuje na plechach śmiertelny oddech psychopaty ścigającego ją na skuterze śnieżnym.
To artystycznie ascetyczny dramat zawierający ledwie kilkanaście linijek dialogu. Film porównywany przez krytyków do dzieł Tarkowskiego, Bressona i… Szekspira. Film przenosi nas nad graniczną rzekę Inguri, dzieląca Gruzję od Abchazji. Jest 1992 rok, trwa wojna abchasko-gruzińska. Na jednej z wielu wysepek w środku nurtu rzeki mieszka stary, gruziński rolnik Abga (İlyas Salman) i jego nastoletnia wnuczka Asida (Mariam Buturishvili), którzy usiłują uprawiać na niej kukurydzę. Otaczają ich patrole wojskowe obu stron. Pewnego dnia dziewczynka odkrywa że na wyspie ukrył się młody, gruziński żołnierz. Idylla Kukurydzianej Wyspy się kończy.
Współczesne Tbilisi. April (Khatia Nozadze) ma trzydzieści cztery lata i zarabia na życie jako prostytutka w luksusowym hotelu. Pewnego dnia poznaje tam Dije (Daniel Antony Onwuka), młodego imigranta z Nigerii. Chłopak wierzył, że zmierza do stanu Georgia w Stanach Zjednoczonych. Splot nieporozumień sprawił, że wylądował on w dalekiej i obcej Gruzji. Między April i Dije rodzi się niespodziewanie uczucie. Każde z nich wierzy, że mają szanse na lepsze życie. Pełen prawdziwych emocji dramat o dwójce zakochanych ludzi na życiowym zakręcie. Mimo wielu przeciwności losu, każde z nich stara się znaleźć swoje miejsce w świecie i zawalczyć o swoją miłość.
Słowa kluczowe

Proszę czekać…