Aktywność

kolejny koszmar – film tak jak i pozostałe z serii nie jest niczym nadzwyczajnym, nie dość, że wieje tu nudą, a jakichś ciekawszych akcji jest jak na lekarstwo, to jeszcze wszystko odbywa się przy fatalnej ścieżce dźwiękowej

jak na razie i tak najlepsze jest zdięcie z tarczą na plecach, ale trzeba przyznać, że robi sie coraz klimatyczniej i ciekawiej

dokładnie film wyszedł już kilka miesięcy temu, a tu nagle artykuł o zdięciach promujących, raczej wątpię żebyśmy kiedykolwiek zobaczyli to w polskich kinach

przyzwoity choc bez rewelacji – nie jest to nic innowacyjnego, większość pomysłów widziałem już w innych filmach, ale potrafi zaciekawić, końcówka wygląda niemal jak z teksańkiej masakry

nic ciekawego – przeciętniak zrobiony na potrzeby telewizji, niewiele obcych ale za to od metra gadaniny, gdyby popracowano nieco nad scenariuszem to pewnie wyszło by lepiej

rozczarowanie – kolejny kiepski horror z tej serii, tym razem nie ma żadnego nawiązania do poprzednich części, a i ze świętami niewiele

Kosmiczny wirus (1999)
Pociąg widmo (2005)
Lords of the Deep (1989)

na pewno orginalny – na pewno dość orginalne podejśćie do tematu mitologii i samej postaci Herkulesa, liczyłem na coś nieco innego, ale i tak jest lepszy od częśći drógiej

ciekawy – ciekawy film o sztukach walki, Sonnyemu Chibie udało się połączyć współczesną Japonię (przynajmniej w latach kiedy to kręcono), z dawną gdzie honor i zemsta były najważniejsze, a mistrzowie ciągle toczyli ze sobą pojedynki (przynajmniej w filmach)

dobry choć mogło być lepiej – spodziewałem się czegoś znacznie spekatakularniejszego po Warhammerze, tymczasem kilku marins rozwala dwóch przemienionych i dopiero pod koniec zaczyna się coś dziać. Z drugiej strony klimacik jest całkiem dobry