Aktywność

Holy Motors (2012)

Lavant wyciąga maksimum z każdej sceny. Wciąga surrealizmem, a przy tym jest zaskakująco zerowy w formie. Miło się ogląda, ale dużo tutaj megalomanii twórców.

Sponsoring (2011)

Sponsoring to raczej wybrakowana notka prasowa nt. ordynarnej prostytucji w podrzędnym piśmie szukającym taniej sensacji – tym jest ten film.

Słowik (2018/I)

W świecie bez litości nie ma miejsca na cierpienie. Są tylko żądze. Obraz pełen nieuzasadnionej przemocy i uzasadnionej zemsty. Brutalny i przykry i zbyt długi.

Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa (2019)

To zbyt banalne dzieło, żeby było zapamiętane inaczej niż jako przyjemna popkulturowa odtrutka na kino Vegi.

25 lat niewinności (2020)

Niewiele tutaj tanich zagrywek. Za to dużo emocji, rasowej gry gatunkami i dobrej stylizacji. Hollywoodzki sznyt do spółki z rodzimą stylistyką. Zaskoczenie.

Policja zastępcza (2010)

McKay wie kiedy może pozwolić sobie na absolutnie prostackie poczucie humoru, kiedy na zupełnie abstrakcyjne, a kiedy całkiem inteligentny intertekstualny żart.

M jak morderca (2017/II)

Źle się dzieje w filmie kiedy morderca jest jednocześnie przebiegłym, nieuchwytnym, szalenie inteligentnym psychopatą i sadystą oraz… zwyczajnym debilem.

Richard Jewell (2019)

Eastwood dalej w swoim stylu. Tym razem lepiej, ale znów bez błysku. Mocno "Jewella" wyciągają Rockwell, Wilde i nieoceniony Walter Hauser.

Tyler Rake: Ocalenie (2020)

Każda bezdialogowa scena tego filmu to najlepsza scena tego filmu. Dla miłośników b.dobrze nakręconych brutalnych strzelanek i walk wręcz… resztę przemilczmy.

Droga powrotna (2020/I)

Dla Afflecka ten film też jest niejako drogą powrotną. Takich historii jest już pokaźna ilość, ale O'Connor przyzwyczaił, że jego opowieści słucha się nieźle.

Proszę czekać…