Aktywność

Pozycja obowiązkowa w dobie kapitalizmu – Film ukazuje siłę pieniądza, który jest w stanie podporządkować sobie prawie każdego, kosztem niejednego. Polecam wszystkim co interesują się giełdą, finansami, a także tym co chcą ujrzeć świat nieczystych zagrań i ludzi pozbawionych moralności.

Nic specjalnego – Ot po prostu historyjka 3 bohaterów, którym przyszło zmagać się z mrozem i nieczynnym wyciągiem. Dosłownie kilka momentów wartych uwagi /skok, wilki, spacer po linie/. Naciągane 5/10

Red 2 gorszy od 1 – O ile część pierwszą oglądało się przyjemnie to cz. 2 już męczyła. Dużo wątków, zmiany akcji … jakoś taki chaotyczny

Dokładnie jest jak wyżej. Ciekawy pomysł na film, jednakże dużo wątków, momentami chaotyczny, niebywałe sceny, które zawsze kończą się pomyślnie. 6/10

Podpisuje się pod powyższym, coś innego niż tylko szybka (kiepska) komedia jakich wiele. Ogląda się przyjemnie z zaciekawieniem.

Dobre kino – Film oglądałem z wielką przyjemnością. Od początku wkraczamy w świat iluzji, która nas uwodzi i nami gra. To od nas samych zależy w jakiej roli się postawimy. Ci co poddają się magii kina – delektują się, ci co próbują odgadnąć /przewidzieć/ i nie udaje im się to – krytykują. Ot taka mała i(a)luzja ;-) Polecam 8/10

Dobry – Film ogląda się z przyjemnością. Do połowy to taki thriller, który przeradza się później w kino akcji. Mocne 7/10.

Czasem warto obejrzeć taki film – Film nie bez wartości. Ukazuje los jaki może dotknąć każdego z nas. Wystarczy chwila słabości, popadnięcie w nałóg i nasze życie może diametralnie się zmienić. Czasem jest tak, że pędząc przez życie nie zauważamy swoich błędów, krzywdzimy najbliższe osoby własnym postępowaniem, aż do czasu … 6,5/10

Zgodzę się z przedmówcą. Filmik ogląda się fajnie, temat korupcji w Policji oraz jej skutki przedstawione w należytej formie – wpływ na rodzinę, kolegów…życie, oczywiście negatywny! Trzymający się całości dramat sensacyjny. Polecam

Film wart obejrzenia na pewno dla rodziców, ale i młodzieży. Pozostali mogą mieć mieszane uczucia. Otóż rozgrywa się tu dramat młodego człowieka, którego widzimy jak się różni od kolegów. Żyje w świecie sztucznie wykreowanym przez jego rodziców, którzy nie zauważyli jak bardzo krzywdzą syna swoim brakiem dla niego czasu, a także błędami w wychowaniu. Poza tym nie byli w stanie zauważyć i w porę zareagować na problemy dziecka.
Nie dziwię się, że uciekł w świat dla niego zrozumiały, niebolesny, do ludzi, którzy go rozumieją, gdyż w realnym świecie nie mógł się odnaleźć. Jest to problem spory dla takich jak on i trzeba przeciwdziałać za wczasu.
Świat się zmienił i jak sami widzimy, ludzie coraz mniej odczuwają potrzebę kontaktu w innymi znajomymi w 4 oczy. Świat wirtualny jest łatwiejszy do komunikacji, przyjemniejszy, ale często boleśniejszy… Pozdrawiam