@dawidek98
Dobry film z wybitną ścieżką dźwiękową i wspaniałymi Joe Pesci, Robert De Niro i Donem Rickles. Ale Chłopcy z Ferajny i Wilk z Wall Street jeszcze bardziej mi się podobali.
@Dobry Dokładnie, najlepszy film lat 80-tych. Każdy z nas błądzi w życiu – o tym jest między innymi ruchomy obraz Sergia Leone. Jego opus magnum – nic nie powstało lepszego w tamtym czasie.
Uwielbiam ten film, jest najlepszym filmem jaki wyszedł w latach 80-tych. Muzyka Ennio Morricone, doskonała scenografia, doskonałe aktorstwo, wszystko było fenomenalne. Kiedyś to było, teraz to nie ma. W tym przypadku Janusz z memów mówi prawdę.
@Chemas To tak jak ja. Najlepszy poprawiacz humoru wszech czasów.
@Chemas Wesele owszem, ale te Wojciecha Smarzowskiego.
Dobre polskie kino historyczne – jedyne, do czego mogę się przyczepić i co zaniżyło mi drastycznie ocenę, to Oleńka Billewiczówna. Aktorka, która grała tą rolę (Małgorzata Braunek) kompletnie się nie wczuła w tą rolę i żadna z niej aktorka.
Najlepsza była scena w tym filmie, jak łaził po samochodach docierając na plażę. Rowan Atkinson jak zawsze w formie. A co do samego filmu to osobiście wolę "Nadciąga totalny kataklizm", ale i ten film wcale nie jest zły.
Fajna komedia. Mimo, że wolę krótkie odcinki serialowe "Jasia", to ten film zachowuje pierwotny charakter Pana Fasoli.
Wprawdzie też mi bardziej się podoba wersja aktorska, ale animowana jest niczego sobie.
Mistrzostwo Rowana Atkinsona.
Proszę czekać…