Aktywność

Casablanca (1942)

7/10 – Ja wiem że klasyk, rozumiem. Ale nie "powalił mnie na kolana". Film jest dobry, choć momentami przynudza.

Quo Vadis (2001)

Tak dlatego nie zasługuje na 8pkt. Ale 7 jak najbardziej tak. W scenie pożaru najbardziej raziła mnie sztuczność płomieni i belki spadające podczas gdy Winicjusz jedzie koniem i szuka Ligii. Sztuczne jakieś. Ale ogólnie film nie jest zły.

Dreamgirls (2006)

7/10 – Dobry musical. Czasem miałam wrażenie że się ciągnie w nieskończoność, ale to może tylko moje zdanie. Godny uwagi.

Przebudzenie (2007)

7/10 – Dobre kino. Zaskakujący. Nie nudzi. Polecam

Repli-Kate (2002)

7/10 – Całkiem dobra miła, lekka komedyjka na wolne popołudnie.

Miłość w czasach zarazy (2007)

7/10 – Dobry film, ciekawa fabuła. Ujmuję punkty za marną charakteryzację – szczególnie rola Benjamina Bratta i jego filmowej żony.

Dobry rok (2006)

5/10 – Taki sobie, momentami nudny.

Braterstwo wilków (2001)

7/10 – Dobry film, trochę się dłużył, ale warty obejrzenia.

Kiedy dzwoni nieznajomy (2006)

1/10 – Kiedy oglądałam ten film miałam wrażenie, że oglądam "narodziny obłędu" – podobna konwencja też łażenie przez pół filmu i nic poza tym. Nie do zniesienia. Nuuuuuuuuuuuuuda

Narodziny obłędu (2007)

1/10 – Totalna nuda. Nie znoszę filmów, które opierają się na ciągłym łażeniu głównej bohaterki (w dodatku tam i z powrotem) po domu. W dodatku film był okropnie przewidywalny. Szkoda bo można było zrobić go lepiej.

Proszę czekać…