Aktywność

Motel (2007)

7/10 – Dobry film. Wciągająca akcja, trzymająca w napięciu. Ciekawy do samego końca. Trochę za ciemno ale to jeszcze potęguje grozę.

16 przecznic (2006)

6/10 – Niezły film, momentami śmieszny. Wciągająca akcja. Jednak widziałam wiele lepszych sensacyjnych z Brucem Willisem (jak np Szklana pułapka). Film szybko wylatuje z pamięci. ALe jest ok

Twarda sztuka (2007)

> muniez1 o 2009-09-22 21:59 napisał:
> Nie przekonałaś mnie. Ja po prostu nie mogłem się doczekac końca.

No i dobrze, jejku. Nie mam zamiaru Cię przekonywać. To Twoje zdanie.

Nienarodzony (2009)

> muniez1 o 2009-09-22 21:52 napisał:
> O ile w tym filmie można mówic o fabule. Ale raczej nie można bo scenariusz jest
> do bani. Podobnie jak aktorstwo lub może jego brak :) Poza tym ja nie pisałem o
> "Pile" bo nie licząc jedynki która wciągnęła mnie w fotel (oczywiście jak
> oglądałem za pierwszym razem. Poza tym w "Pile 5" grała Julie Benz które bardzo
> nie lubię i nie cenię jako aktorki (poza"Dexterem") Poza tym lubię nie tylko
> krwawe horrory. Wysoko cenię sobie "Egzorcystę" czy "Dziecko Rosemary"

Ok, ale zrozum, że niektórym może się podobać. Może i Ty się nudziłeś…Ja wręcz przeciwnie. Nie podobały mi się jedynie sceny końcowe. Jednak pomijając to darcie i same egzorcyzmy było calkiem nieźle. Nie wiem dlaczego najeżdżasz na fabułę. Piszesz "O ile w tym filmie można mówic o fabule." Owszem, można – dla mnie była interesująca. Może i zbyt oklepana ale ciekawa.

Twarda sztuka (2007)

> muniez1 o 2009-09-21 22:56 napisał:
> Słabizna. Ale nie Lohan jest najgorsza w tym filmie. Najgorsze jest to iż na
> stare lata kiedy Fonda postanowiła wrócic do aktorstwa to gra w takich
> beznadziejnych filmach. Do tego jej kunszt aktorski wypalił się kiedy
> odpoczywała.A szkoda. Pamiętacie Barbarellę. Ufffffff. A Lohan na swoim poziomie
> czyli beznadzieja
> Nie polecam

muniez1 ale patrząc pod względem komediowym nie bylo chyba tak źle? Co do Fondy "Barbarella" – Jane była wtedy mloda i piękna nie wymagajmy nie wiadomo czego od kobiety około 70 – tki…

Fajnie sprawdziła się w roli komediowe. Było zabawnie. Mnie się podobało. I jak pisze shwungistka – też unikam filmów z Lohan, ale ten był nienajgorszy. Szczególnie jesli chodzi o względy komediowe

Nienarodzony (2009)

> muniez1 o 2009-09-21 23:10 napisał:
> Kolejny durny horror rodem z Fabryki Snów. Scenariusz nudny i przewidywalny. Aż
> wierzyc się nie chce że Goyer mógł wyreżyserowac taki głupi film. Ale jedna
> scena utkwiła mi w pamięci. To była scena kiedy psu z piekła rodem głowa
> przekręciła się o 180 stopni. Chociaż teraz jak o tym pomyślę to raczej wywołuje
> u mnie śmiech niż strach.
> Jak ktoś lubi typowe durne Hollywoodzkie horrory to polecam. Ale jeżeli macie
> coś ciekawszego na kompie to "Nienarodzonego" nie polecam

Niektóre sceny owszem wywołuja śmiech, ale patrząc ogólnie na fabułę nie jest źle. Mówisz że to durny horror… Ech…wolę to niż np "Piłę V" Gdzie powtazrają się te same schematy przez wszystkie części serii co zaczyna nudzić. Wiem, że w obu filmach jest inna tematyka ale mówimy o gatunku – horrorze. Jeśli według Ciebie, horror = krew w każdym kącie, odżynanie głó, rąk i wszystkiego co popadnie torozumiem że Ci się nie podobało. Moim zdaniem filmik jest przemyślany a fabuła interesująca.

Kobieta-Kot (2004)

> muniez1 o 2009-09-21 23:04 napisał:
> Ten film naprawdę pokazał na co stac Halle Berry. Czyli na niewiele. I proszę mi
> tu nie wyjeżdżac z oscarem za"Czekając na wyrok" bo to dostała tylko za pamiętną
> scenę z Thorntonem. Wystarczy wymienic jej repertuar i już wszystko jasne
> (Gothika, Kod dostępu, Ktoś całkiem obcy itd). Wyjątkiem jest tylko rola Storm w
> "X-Menach". Reszta słaba lub beznadziejna. A sam film. Kicha. Podobnie jak cała
> obsada. Stone, Bratt, Wilson nie mieli pomysłu jak uratowac ten film bez
> scenariusza więc dopasowali się do Berry.
> Jedna z gorszych adaptacji komisku. Plasuje się obok "Daredevila" i "Elektry"
> Nie dotykac i nie oglądac dla świętego spokoju

Nie widziałam "Kodu dostępu", ani "Czekając na wyrok". "Ktoś całkiem obcy" – był według mnie bardzo dobry. Miał ciekawą fabułe i zaskakującą końcówkę. "Gothika" – według mnie – ciekawy temat, dobrze zagrany przez Berry. (zresztą jedną z moich ulubionych aktorek). A Catwoman – nie jest beznadziejnym filmem. Zasługuje na nie wyżej niż 6/10

Twarda sztuka (2007)

7/10 – Fajna ciekawa komedia, nawet ta Lohan tak nie "raziła w oczy", a że jej nie znoszę na ekranie to znaczy że da się obejrzeć.

Transformers (2007)

5/10 – Średni, tylko – a to przez infantylność rodziców Sama – dlaczego nie widzieli że w ogródku rabatki gniotą im monstrualnej wielkości maszyny?
I wnerwiający Shia La Beouf. Nie wiem czemu ale jakoś się w tym filmie uprzedziłam do faceta. Jednak filmik za efekty, pomysl i piękną Megan trafia do moich ulubionych.

Zaufanie (2005)

8/10 – Zaskakujące zwroty akcji. Niektóre sceny naciągane ale przez to śmieszne;) Jak na film produkcji indyjskiej (i jak na thtiller) to jest całkiem dobry. Trochę nierealny ale ciekawy.

Proszę czekać…