Aktywność

Doom (2005)

9/10 – Heh, jak dla mnie niezła masakra… Spodziewałem się kolejnego gniota zarabiającego pieniądzę tylko dzięki tytułowi, ale miło się zaskoczyłem… Film naprawdę jest dobrze zrealizowany, utrzymuje główny wątek gry i przez cały czas trwania nie nudzi się! Gra aktorska przyzwoita, trochę inna od pozostałych jego ról gra Rocka, co również jest dobrym atutem produkcji… Ogólnie mówiąc: świetna akcja, świetne efekty specjalne, scenografia i pasująca muzyka, zakończenie nie psujące całości… Myślę, że dla samej rozrywki warto poświęcić niecałe 2h życia:) Polecam

Węże w samolocie (2006)

jadowe maja, ale ten jeden mial jadowe + szereg ostrych zebow jak u aligatora :P porazka…

Węże w samolocie (2006)

6/10 – heh, śmiesznie było…:) całość dało się obejrzeć tylko dzięki Jackson’owi i ładnym paniom :) Najlepsze były absurdalne miejsca na ciałach ofiar które były atakowane jako pierwsze (chociażby cycki:), a także wielki wąż z zębami (z tego co się orientuję wężę ich nie mają, ale może się mylę), który zjadł pieska :P Kino na zimny i mało ciekawy wieczór…

Deja Vu (2006)

> Yasha o 2007-01-08 23:55:15 napisał:
>
> weryfikator mógł nie wiedzieć, skoro film wszedł 5 stycznia
> a opis pewnie pisał jacks – on tam widzi przebłyski Deja Vu ;-)
> tytuł jak najbardziej ironiczny jest

fajny dowcip, usmialem sie po pachy… ha,ha,ha… boze, przestan zartowac bo pekne…
a moze to twoj opis co?? widze ze masz swoj udzial w tworzeniu strony o filmie, a ze nie podpisujecie autora opisow to moze jednak ty maczalas w tym palce? bo na twoj sposob myslenia to wyglada… :)
chcesz mi powiedziec ze na koncu filmu glowny bohater nie doswiadczal deja vu? widzialas w ogole film??

Prestiż (2006)

10/10 – Rewelacja. Zakończenie totalnie nieprzwidywalne (jak dla mnie). Świetna gra aktorska, idealna scenografia i ciekawa fabuła. Murowany hit! Nic dodać, nic ująć…

Deja Vu (2006)

z tym twoim respondem co do opisu się zgodzę… sam to czytałem i pomyślałem: ale bez sensu scenariusz.. po obejrzeniu zauważyłem na szczęście że tak nie było :)))
aha, a skoro cię tak nie zachwycił ten film to co polecasz bardziej? piszesz, że skoro nie ma nic lepszego to warto… uwierz mi, aktualnie nie ma nic lepszego w kinach! wiem, bo chodzę możliwie na wszystkie filmy grane w kinach… no chyba że po prostu mamy różne gusta… pozdr

Deja Vu (2006)

10/10 – Moje pierwsze odczucia były znakomite stąd też moja ocena (prawdopodobnie po powtórnym obejrzeniu zmieniłbym ją – lub nie:). Jak na moje oko dosyć oryginalny scenariusz, bardzo dobra obsada (Denzel w b. dobrej formie) i świetna muzyka. Ogląda się przyjemnie (zwłaszcza w kinie), nie nudzi się i choć końcówka jest już przwidywalna to i tak wrażenie całości powala. POLECAM WSZYSTKIM… ps. co do tytułu: widziałem w recenzji na tej stronie że niby nie ma on nic do filmu… nie wiem kto to napisał ale szkoda gadać:) w sumie na samym końcu dopiero widać jak główny bohater dostaje tzw. przebłysków deja vu:) zorientujecie się jak już sami obejrzycie…

Czas patriotów (1992)

8/10 – Dobre kino z bardzo dobrą obsadą. Pomimo tego że jest to film z '92 to i tak robi wrażenie. W chwili gdy rynek filmowy zawalony jest po uszy szmirami z hollywood można pozwolić sobie na relaks przy tym dziele. Niech smaczku doda fakt, że jest to na dodatek sfilmowana powieść Toma Clancy'ego – znakomitego powieściopisarza sensacji… Polecam

Ja, robot (2004)

8/10 – Na początek powiem, że polecam :) Film dobry, ciekawie nakręcony, z dobrą obsadą i wartką akcją. Will Smith kolejny raz pokazał, że poza śpiewaniem potrafi też grać. Polecam fanom fantastyki, dobrej akcji jak i lubiącym komedie (gdyż śmiesznych odzywek jest tu sporo:). Dobry wybór na nudne wieczory, WARTO!

Maria Antonina (2006)

8/10 – Jestem świeżo po obejrzeniu tego filmu. Moje odczucia są mieszane. Film ogląda się przyjemnie i dość szybko mija czas, ale czegoś mu brakuje. Twórcy chcieli zapewne przyciągnąć widzów aktorką grającą główną rolę czyli Kirsten Dunst i chyba tylko jej mogą zawdzieczyć jako taki sukces filmu. Sama historia to nic specjalnego (zwłaszcza dla ludzi którzy znają jej życiorys z lekcji historii). Na moje oko zabrakło tam dramatycznego finału, przedstawienia śmierci królowej i króla, przez to film jakby urwał się w połowie… Kiedy pokazały się napisy końcowe zastanawiałem się nawet czy czegoś nie przegapiłem :) Ale trudno, widocznie tak miało być. Polecam fanom pięknej scenografii i tym którzy żałują że nie urodzili się jakieś sto lat temu żeby ponosić te dziwaczne suknie i peruki :) Tego tu akurat dostatek…

Proszę czekać…