@jacks
Jeden z niewielu, których filmy były wyjątkowe i do których można wracać bez oporów. Wielka strata.
Ha! Ale dowaliłem :) Nie wiem skąd miałem takie przekonanie w głowie… :P
Kiepskawo to wyszło – Obejrzałem ze względu na udział Lucasfilm w produkcji, ale szczerze mówiąc film to żadna rewelacja. Akcja od samego początku, ale przez jej nadmiar brak jakiegoś spokojnego wyjaśnienia całej fabuły; aktorstwo mocno kuleje, Howard aż za bardzo chce dobrze wypaść przez co przekolorowuje swojego bohatera, Oyelowo również za bardzo się stara i miejscami jest to męczące. Daję 5/10 i raczej nie polecam.
Piękna muzyka – Idealny przykład filmu, w którym zwiastun jest lepszy niż cały obraz. Samemu filmowi brakuje "tego czegoś" choć całość ratuje świetna muzyka, niezłe efekty specjalne i parę gagów (te też śmieszniej wypadły w zwiastunie). Dobry debiut reżyserski Stillera, ale spodziewałem się znacznie więcej. 7/10
Ciekawa wizja przyszłości – Solidny film z dobrym aktorstwem. Głos Scarlett idealnie pasował do Samanthy. Wizja przyszłości, która jest jedną z wielu jaka może spotkać społeczeństwo co raz bardziej zaangażowane w życie wirtualne niż realne. Spike Jonze odwalił kawał dobrej roboty. 8/10
Świetny poster. Ciekawi mnie tylko czy w filmie będą podobne proporcje Godzilli do budynków jak na plakacie.
Ciągle odnoszę wrażenie, że DeHaan to nie był dobry wybór na Green Goblina, ale mam nadzieję miło się zaskoczyć.
Miałem to samo odczucie; może wyjść dobrze, ale jakiś chuderlawy jak na Thinga…
Teraz powinno śmigać :)
Oj tam, pewnie Monolith od razu wyda na dvd.
Proszę czekać…