Faktycznie na tym pierwszym zdjęciu, to jakiś taki podobny, heheh
Kolega widać, już pobrał z internetu, hę?
No, wygląda to coraz bardziej ciekawie. Nie mogę się doczekać.
Wygląda dość ciekawie… Podoba mi się rola Meryl Streep, stanowczo odbiega od jej typowych postaci.
Coś myślałem, że tak się skończy.
Hmmm… Nowy zwiastun trochę mnie skołował. W zasadzie, nie jestem pewny, czy film będzie bardziej Horrorem, czy Komedią, aczkolwiek, wygląda to troszkę interestująco. Z pewnością, nowa zapowiedź bardziej zachęca do filmu, niż ten pierwszy teaser.
Finansowo będzie sukces. Jakościowo – wątpie. Pierwsze Igrzyska trzymały poziom, drugie nie. Obawiam się że trójka może być jeszcze gorsza. Ale obejrzę, głównie dlatego bo jestem po prostu ciekaw jak ta historia się potoczy.
Cóż, ja z seansu zrozumiałem, że Monarch niegdyś się ścigał, ale teraz przez problemy z sercem nie może brać udziału w zawodach, sam w pewnej scenie mówił o problemach zdrowotnych.
Co do kamer, możliwe że coś takiego było, film oglądałem w Kwietniu więc nie pamiętam dobrze, ale nawet jeśli oglądał to przez kamery, to przecież, zrozumiałe jeśli ustawiono kamery na trasie. De Leon ma sporą obsługę techniczną, widać ją chociażby na starcie wyścigu, zrozumiałe by było gdyby ustawiono kamery na trasie.
A co do porzucenia wątku, teoretycznie masz rację, pamiętaj jednak że sposobem na konfrontację Tobey’a z Dinem było właśnie starcie w De Leon. Film koncentruje się więc na próbie dotarcia na ten wyścig, w pewnym stopniu nawiązując do gry "Need for Speed The Run". Aczkolwiek rozumiem czemu uważasz inaczej. Nawet ja muszę zaznaczyć że niektóre sceny były kompletnie niepotrzebne, inna sprawa że mnie nie przeszkadzały w kontekście całego filmu.
Ja się z tobą nie zgodzę. Mnie, jako wielkiemu fanowi cyklu Need for Speed film bardzo przypadł do gustu, między innymi ze względu na historię. Uważam że jest całkiem ciekawa, i opowiedziana jest dość ciekawie, chociaż nawet ja przyznam że niektóre dowcipy były słabe, a część scen kompletnie niepotrzebnych. Uważam jednak że fabuła i dialogi stoją na niezłym poziomie. Nie wybitnym, ale całkiem dobrym.
Przyznać też trzeba że postaci są naprawdę solidne. Ich motywacje są zrozumiałe dla widza i nie są wyssane z palca, czy też wzięte z powietrza.
No i nie zapominajmy o samych scenach wyścigowych, które stoją na wysokim poziomie, i zrealizowano je przepięknie.
A co do twojego pytania, odpowiedź jest prosta. Zauważ że trasa wyścigu nie jest pokazywana przez kamery, tylko przez mapę 2D, a kolejni kierowcy stanowią punkty na niej. A więc, auta na pewno wyposażone są w czujniki GPS, które wyświetlają ich pozycję na mapie. Co do udziału Keatona w scenach – jest to wytłumaczone w pewnej scenie, teraz już nie pamiętam której, ale mówiono o tym że Monarch siedzi cały czas w jednym miejscu, i dlaczego.
A widziałeś może "Gigantów ze Stali"? Całkiem dobry film, jakieś 3 lata temu był w kinach, opowiadał o bokserskich walkach robotów. Nawet niezły jak dla mnie.
Proszę czekać…