@Maciek_Przybyszewski
Jak nie masz nic lepszego do obejrzenia lub nic do roboty to oglądaj. No chyba, że jesteś, jak ja połykaczem filmów i raczej starasz się oglądać wszystko, a potem krytycznie na nie spojrzeć
Mordercze kuleczki – gdzie one są !!!??? – Jakoś udało mi się przebrnąć przez ten film, ale za chińskiego bożka nie widziałem tytułowych morderczych kuleczek. Może ktoś mi pomoże? Poza tym amerykańskie domy pogrzebowe mnie przerażają. Wielki dom a w środku pełno trumien umieszczonych w ścianach. Brrrr…. To chyba jedyna z rzeczy , która w tym filmie wywołała u mnie dreszczyk emocji.
Byłoby miło. Ciekawe kiedy nasi zrobią jakiś prawdziwy wojenny serial. Tematów mnóstwo, ale brakuje wciąż…(nawet nie będę pisał). A może dogadać się z Hanksem i Spielbergiem, niech zrobią serial o Diabłach gen. Maczka, albo o korpusie Andersa ;). Pomijam ojczyznę, bo pewnie ktoś by się od razu doczepił, że jak to robić serial o komunistycznym WP.
Można się było tego serialu spodziewać. Pamiętacie jak kończy się Kompania? Niektórzy mają przydział na Pacyfik. Ciekawe czy te postaci pojawią się i tutaj?
Flames podałeś parę tytułów, które mi z głowy wyleciały a są świetnymi obrazami II wojny św. (Fałszerze, Sophie Scholl czy Kompania Braci). Reszta to raczej fikcyjne przedstawienia działań podczas wojny, choć w jakimś stopniu każdy ma coś wspołnego z realiami.
Ja na przykład lubię amerykańskie filmy wojenne z lat 40-tyvh i 50-tych np. Battleground. Co prawda to propagandkówki, ale mają klimat. Do tego John Wayne i Van Johnson rządzą :)
Oparte na faktach to na początek proponuję tak:
O jeden most za daleko – Cornelius Ryan "O jeden most za daleko"
Tora, Tora, Tora i Bitwa o Midway – Z. Flisowski "Burza nad Pacyfikiem"
Najdłuższy dzień – Cornelius Ryan "Najdłuższy dzień"
Ja w roli Ryby widziałbym Roberta de Niro, a jako Wąskiego Sean’a Penn’a, w roli Klonisza George’a Clooney’a, co do Szanskiej to Cameron Diaz (choć jej nie lubię)
wg mnie na podstawie książki to godne polecenia są:" Okręt", "Cienka Czerwona Linia", "Na Zachodzie bez zmian", O jeden most za daleko", "W księżycową jasną noc".
Jeśli lubisz filmy wojenne polecam taką klasykę jak radziecki "Jak tu cicho o zmierzchu", "Wielka Czerwona Jedynka", "Stalingrad", z polskich "Kierunek Berlin", "Jarzębina Czerwona", "Orzeł".
Wiele amerykańskich produkcji mimo swego rozmachu jest nie pozbawiona licznych błędów szczególnie jeśli chodzi o sprzęt. Najbardziej to widać w "Bitwie o Ardeny" gdzie np. za Tygrysy "robią" amerykańskie czołgi Patton.
Więc pytanie czy chodzi CI o dobry historycznie film wojenny czy o widowisko?
Ja też trafiłem tylko w Wall-E…
Proszę czekać…