Niestety musze się przyznać że DVD jest do dupy… w ciągu minionego roku dvd notorycznie obrywa ode mnie cięgi słowne i fizyczne w postaci ciosów odgórnych (dziwne że jeszcze cokolwiek odtwarza)… w ten sposób dążę do powolnego i nieuniknionego jego unieszkodliwienia co spowoduje zakup nowego odtwarzacza … i tym razem nie będzie to na pewno WIWA ;(
Nie chcę się już bawić w jakieś uprgady softu itp zabawy… tym bardziej że to i tak nic nie pomoże… jak coś jest gówniane to nim zostanie aż do końca… Do szału mnie doprowadza zamykanie się szufladki podczas wyciąganie płyty z napędu, kilkudziesięcio sekundowe bzykanie przy uruchomieniu płyty, zatrzymywanie się filmów i wiele innych niespodzianek… jak to powiedział mój znajomy "gdyby kurwowanie było karalne dostałbym dozywocie"…. :(
> boas43 o 2007-03-30 11:09:16 napisał:
>
> Witam.Mam mały problem ,a mianowicie gdy odtwarzam film divx lub xivid i są
> załączone do tego filmu napisy *txt zawsze na początku filmu przez kilka
> "zdań " na początku każdego wersu pojawiają mi się jakieś znaczki typu {Y
> : I }
> To mniej więcej tak wygląda:
> {Y:I}tutaj tekst
> {Y:I}tekst
> {Y:I}tekst,itd
> aż minie kilka pełnych zdań i do końca filmu jest już.Jak włączę nowy
> film jest tak samo.Może mi coś poradzicie jak to zlikwidować ???
Ludzie co tłumaczą filmy po prostu robią to bardziej pod playery windowsowe które obsługują kolorowe napisy, kursywę itp… Stacjonarne tego nie mają i tak jużjest i będzie… jak wejdziesz sobie na komputerze do tego pliku to zobaczysz że są tam wkomponowane takie znaczki…. jak tego nie chcesz i bardzi Ci przeszkadza to przed nagranie wejdż do pliku TXT i usuń znaki…
> Sciągajac oficjany soft ze strony www.wiwa.info.pl masz do sciagniecia rowniez
> plik *.pdf. Pplik ma nazwe: Instrukcja prawidłowego wykonania aktualizacji
> oprogramowania ]; postepuj wg instrukcji i wszystko powinno byc ok.
a co zrobićjak WIWA ma problemy z czytanie płyt i podczas czytania "upgrade" będzie miała problem… zgodnie z pdf-em zaciągniętym z instrukcją upgradowania oprogramowania koszt transportu i naprawy pokrywa klient (około 90, czyli niewiele mniej niż nowa)… po prostu jak mi się spierniczy to spuszczę ja z balkonu z 4 piętra i potem wkleję na forum parę fotek na zachętę dla innych… :(
Proszę czekać…