Aktywność

Podziemny krąg (1999)

Legenda, kult, – Założę się, że nie ma wśrod Was nikogo kto przekroczył magiczną setke. Tak, własnie obejrzalem ten sen ponad sto razy, nie wiem dlaczego. Jestem osoba ktora rowniez cierpi na bezsennosc, ostatnio to sie zmienilo ale nie o tym. Gdy inni spali ja ogladalem ten film, ten samo dzien w dzien, doszedlem nawet do pewnej perfekcji, znalem kilka dialogow na pamiec, pewnie do tej pory je pamietam. Co mnie tak wciagnęlo? Powiem jak 16 latek po pierwszym joincie, "bo ma tyle warst"
Poziomy jakby wymiary. Pierwszy to zalozenie fabularne, ale to nie jest najwazniejsze. Drugi poziom odkrywa sie gdy zaczynamy zastanawiac sie co kierowalo glownym bohaterem, robimy sobie jego profil psychologiczny i odkrywamy ze chcial sie uwolnic, postawcie sie w jego sytuacji i sprobojcie zobaczyc swiat jego oczami, zobaczycie to co ja widzialem. Kilka poziomow jest rowniez w Marli, ktora jako postac jest swoistym aniolem w ciele diablicy. Kilka poziomow to sama ideologia ’slizgania sie", Bob, co ludzi sklonilo do uczestnictwa w podziemnym kregu? Tutaj mozna myslec o wszystkim i wszystko na nowo odkrywac, zastanowcie sie, czy podziemny krag moglby powstac w Polsce? Jaki bylby odzew? A moze juz jest? Pseudo-kibice, mlodziezwszechpolska, dlaczego w czlowieku budzi sie agresja, potrzeba odreagowania? Czy spowleczenstwo i popkultura wiezi czy uwalnia? Polecam ten film wszystkim, na bezsenne noce.

Klucz do koszmaru (2005)

Dobry ale zbyt miekki;) – Film calkiem, calkiem dobry ale jak na horror slaby. Oczywiscie straszne momenty sa, ale albo za delikatne albo w glupiej konwencji. Miejscami chce sie czlowiekowi smiac gdy widzi kolejne samozamykajace sie drzwi, albo osoby wyskakujace toz przed bohaterem. Duzo naprawia zakonczenie, ktore daje sie przewidziec ale tylko do pewnego stopnia a to duza zaleta.

Oszukać przeznaczenie 3 (2006)

Bez sensu – 1 byla najlepsza po co powstaly nastepne czesci?
3 to glupia fabula, glupie dialogi i nawet smierc nie jest juz taka ciekawe, nie czeka sie, nie liczy, nie zastanawia, po co to ogladac?
Najglupszy fragment- silownia murzyn cwiczy swoje cialo, opadaja blaszane szabelki i przecinaja stalowe zbrojone linki. Mozliwe? Nie sadze.
A horrorem oszukac przeznaczenie nigdy nie bylo i nie bedzie;)

Atlantyda: Powrót Milo (2003)

Nedza. - Porownuje pierwsza i druga czesc i stwierdzam ze ktos sie podszyl pod ekipe Disneyowskich rysownikow, Atlantyda 2 nie moze byc dzielem tych samych ludzi. Glupia, pociete zlepione do kupy watki, jak jakas seryjna kreskowka w tv. Stracony czas, poprzednio chwalilem dialogi tym razem powiem "co to ma byc?"

Atlantyda – Zaginiony ląd (2001)

Godne Disneya – Mile dla oka z dobra fabula polecam nie bedziecie zalowac, swietne dialogi ruska piromana;)

Czas surferów (2005)

Cienizna – Slaba gra aktorska, fabula calkiem calkiem ale popaprane aktorstwo, obraz typowej polskiej aktoraskej nedzy.

Wesele (2004)

Super – W mojej skromnej ocenie bardzo dobry film, niesie taki swoisty powiew swiezosci. A myslalem ze polskie kino dawno juz zatechlo;) Polecam. Ostrzegam jednak znam osoby ktore nie rozumieja calej koncepcji filmu, nie zlapcie sie na tym.

American Pie: Wakacje (2005)

Nie bawi nikogo – Dlaczego kazdy kolejny Pie wydaje sie gorszy od poprzedniego? Pokolenie ktore pamieta pierwsza i najlepsza czesc wyroslo juz z glupkowatych licealnych komedyjek i nie bawi go juz to co bawilo kilka lat temu. Mlodsze pokelenia nie pamietaja pierwszej odslony i co za tym idzie nie fascynuje ani nie wabi ich tak oslawiony tytul. Co do samego American Pie Wakacje to jakies to takie bezczelne lekko jest, dymanie oboju?

Proszę czekać…