To samo pomyslalem, gdy zobaczylem tego newsa. Jednak po glebszym zapoznaniu z materialami dotyczacymi filmu, wydaje mi sie, iz obraz ten mnie nie zaineresuje. Spodziewam sie nudy.
Ta scena krazy w internecie juz od bardzo dawna, wiadomo w dzisiejszych czasach nic sie nie ukryje;)
Wierze, ze Eminem bedzie pasowal do roli, tylko czy zagra rownie dobrze co w 8 mili? Watpie.
> opatrznik o 2006-06-09 17:38:37 napisał:
>
> Skoro dodawane treści są akceptowane i nawiązałem miła współpracę z
> drugą osobą która owocuje punktami i widocznymi zmianiami na serwisie to
> czego mam chcieć więcej? Zostać członkiem redakcji?
W sumie u Ciebie obserwuje efekt uderz w stol, a nozyce sie odezwa. Nigdzie nie napisalem ze jestes zlym weryfikatorem, po co sie tlumaczysz? Wszedzie pisze ogolnikowo zainteresowani i tak wiedza o kim, no chyba ze cos bardzo rzuca sie w oczy. Dla mnie mozesz zostawac nawet Ksieciem Walii jeśli takie masz ambicje. Jesli Twoja praca faktycznie odbywa sie bez zarzutu, chwała Tobie i tym osobom, ktorych tresci sprawdzasz.
Jeszcze raz pozdrawiam. I zycze dalszej owocnej i bezblednej pracy.
> Grzegorz Derebecki o 2006-06-09 17:22:01 napisał:
>
> Prawdopodobnie niedługo zasady zostaną bardzo dobrze przedstawione. Zajmuje
> się tym Anita Nowakowska i będę ją mobilizował by każda nawet
> najdrobniejsza nieścisłość była wyjaśniona.
> Będziemy dąrzyć do tego by weryfikatorzy nie poprawiali żadnych
> błędów i dokładnie o tym napiszemy, by dodający nie miał pretensji,
> że weryfikator mu odrzucił treść zamiast ją poprawić. Chcemy by dodający
> był świadomy, że jeśli popełni najmniejszy błąd treść zostanie
> odrzucona. Kary żadnej nie będzie dla niego – zawsze może dodać ją
> ponowanie poprawioną.
> Jeśli chodzi o weryfikatorów to oni cierpią znacznie bardziej, za każdą
> błędnie zatwierdzoną treść dostają ujemne punkty, mogą też stracić
> miano weryfikatora więc dodający może się pomylić ile razy chce -
> weryfikator już nie.
Trzeba było tak od razu, nie byłoby calej dyskusji.
Oby tylko ten system dzialal.
> Jeśli chodzi o mnie to tyle odnośnie tego wątku.
> Cała ta dyskusja jeszcze bardziej przekonuje mnie by dąrzyć nawet do
> zabronienia poprawiania jakichkolwiek treści weryfikatorom – tylko tak
> zminimalizujemy liczbę błędów w seriwsie, tylko tak wyedukujemy
> dodających, tylko tak zyskamy nowych dobrych weryfikatorów. Z mojej strony
> mogę obiecać, że będę o to walczył i wiem, że będzie tu wielu
> przeciwników takiego rozwiązania.
> Pozdrawiam ;-)
No i bardzo dobrze, mi to pasuje, a gdy spotkam sie ponownie z takimi kwiatkami jak ten opis https://fdb.pl/f16095 do kogo mam sie zglaszac? Do Pani Anity? Czy do Ciebie?
Pozdrawiam.
Opatrznik roznie mozna pojmowac szczescie, ja widocznie mam wyzsze wymagania niz Ty. I jak tak patrze na ten temat to nie tylko ja takie mam.
Ciebie tez pozdrawiam.
> Grzegorz Derebecki o 2006-06-09 12:37:43 napisał:
>
> Powiem tak:
> * Każda nawet NAJDROBNIEJSZA poprawka treści przez weryfikatora działa na
> szkodę serwisu *
> Dlaczego:
> – wydłużony czas weryfikacji (może się to wydawać dziwne bo czasem
> poprawienie jednej literówki nie potrzeba długo, jednak jeśli pomnożyć to
> przez liczbę treści ilość ta wzrasta i to bardzo.)
> – Brak edukacji dodających (powtarzanie błędów prowadzić może do
> flustracji weryfikatorów aż w końcu i tak odrzucą treść – a można było
> od począdku tak)
> – Brak możliwości ocenienia nowych potęcjalnych weryfikatorów (skoro robił
> błędy wcześniej a my o tym nie wiemy bo weryfikatorzy im poprawiali to jaka
> pewność, że jako weryfikatorzy nadal ich nie będą popełniali?)
> Dlatego tak jak napisałem powinno się odrzucać wszystkie błędy ewentualnie
> jeśli weryfikator widzi, że osoba się napracowała powinnien zwolnić
> treść i napisać osobie by sama ją poprawiła (jednak nie nadurzywał bym
> tego zbytnio).
> Opisy polecam sprawdzać w openOffice – ma słownik i jest darmowy ;)
Eh pieknie ujete, szkoda ze to wszystko tak marginalizuje role dodajacych. Wynika jasno dodajacy nie moze sie mylic, weryfikator moze, dodajacemu odrzucimy tresc z powodu przecinka, weryfikator moze pakowac blad za bledem a jego tresc i tak bedzie dodana (przyklad juz podawalem kilka postow wyzej). Co z tego wszystkiego wynika? Jesli nie jestes weryfikatorem nigdy nie bedziesz szczesliwym uzytkownikiem serwisu. I nie chce zle wrozyc ale takie postepowanie moze doprowadzic do swoistej komuny, dodajacymi i weryfikujacymi stana sie te same osoby, kazda dodana tresc bedzie mogla zawierac bledy, a wszelkie proby naprawy takiego stany rzeczy jak i postulaty z zewnatrz zostana odrzucone i potepione. Brak mi slow.
Sprawdzanie w office’ie nic nie daje, gdy chodzi o sporny przecinek dzielacy zdanie.
Drodzy dodajacy jak widac mozecie pisac co chcecie, wladza i tak zawsze wygrywa. Weryfikatorow z dnia na dzien przybywa jesli nie zdolasz sie do nich zalapac zawsze juz bedziesz nikim w serwisowym polswiatku.
Pozdrawiam.
Grzegorz polecam przejrzenie kilku tresci zamieszczonych przez najaktywniejszych weryfikatorow, zwlaszcze tego opisu ktory podawalem kilka postow wczesniej. Moze zrozumiesz o co w tym calym zamieszaniu chodzi, bo wydaje mi sie ze przyjales tylko jeden sposob myslenia i nawet nie jestes w sobie w stanie wyobrazic ze ludzie moga miec rozny punkt widzenia. Zwlaszcza jesli chodzi o nieomylnosc weryfikatorow.
Bo ze sobie odrzucaja, niech odrzucaja byleby to nie byly sytuacje w ktorych ani to do niczego dobrego nie prowadzi, ani nie maja racji. Wiecej obiektywizmu drodzy weryfikatorzy, mniej much w nosie.
Proszę czekać…