Aktywność

Gallipoli (1981)

Nienawidzę gloryfikowania wojny, nawet nie w prost. Mamy lekcję życia dla jednego małego "listonosza". Nadęty, coś pokroju Katynia dla nas. + za relację kumpli

Fisher King (1991)

Dobra komedia, możliwe iż w USA kultowa. Relacje pomiędzy tą czwórką robią jajcarski klimat. Kontynuacja Jumanji XD. Na dodatek wiemy skąd wiedźmin wziął fryz.

Kolor purpury (1985)

Brak jakiejś konsekwencji w tej opowieści, za tą egzaltację wystrzelał bym USA. Frywolne, zabawne sceny rozładowują napięcie jak u Tomka Sawayera. Zły casting.

Duchy Goi (2006)

Bardzo dobrze zagrany, scenariusz niedomaga. Plastyczne, ładne, kadry. Kolejny seans utwierdza mnie w przekonaniu iż stronniczość i przesada jest warta pochwał.

Kroniki portowe (2001)

Pozytywna a zarazem tajemnicza historia podana na gorzko zawsze na plus. Ciekawe postaci ale jakoś fantastycznie i mrocznie jak w tanim horrorze klasy C.

Biutiful (2010)

Piękne rzygi, slumsy, uzależnienie, strach, wierzenia, trupy, nowotwory i zniszczone związki. Niech ktoś powie, że życie jest piękne to mu JEBNĘ w ryj. |Uxbal|

Druga prawda (1990)

Fajna jest ta forma w której niejako stajemy się sami ława przysięgłych i musimy wybrać swoje zakończenie pomimo wyroku uniewinniającego. Jeremy i ten akcent XD

Ćma (1980)

Najlepszych rad udzielają Ci którzy mają/mieli te zwykłe ludzkie problemy i potrafią słuchać. Do tego potrzeba siły lecz cena za to jest ogromna, psychika siada

Podwójne ubezpieczenie (1944)

Zupełnie zasłużone laury. Nie wierzę, że ten film jest z 44. Lola! Składny ciekawy scenariusz. Świetny Keys. Świetna Famme-f. i ten dwuznaczny podryw.

Cukiernik (2017)

Mam uprzedzenia do lewackiego kina z EU i ta próba odkupienia relacji żyd-niemiec. Plus za wplecenie "kuchni" do filmu. Pochwała dla aktorów. Zbyt statyczne.

Proszę czekać…