scorpion_s

> bahama o 2006-04-02 21:00:29 napisał:
>
> to nie są eksperymentalne softy… to wszystko PROABIT puszczał w kolejnych
> Bellwoodach i niewiadomo czemu ich nie rekomendował… np. 8024 jak pierwszy
> miał DTS i chodził bez problemu. Niestety więcej bajerów niż 8156 juz nie
> ma i może nie będzie… szkoda

Ale jednak fakt że to softy rozwaliły mi sprzęt, bo przecież sam sie nie rozłożył i poczym cudownie ożył;))A czy niebędzie nowych? Ja bym nie był taki pewny, za dużo jest Belków i jeszcze są w obrocie.

> bahama o 2006-04-02 20:56:19 napisał:
>
> u mnie dzialal bez zarzutu po kolei : na 8024 DTS , 8135 DTS i teraz 8156 DTS ,
> więc pewnie albo Bellwoody róznią się minimalnie wnetrznościami, albo tym
> paluchem tak bujałes tackę , że się rozruszała :-) i rzeczywiście 8156
> jako pierwszy inaczej zachowuje się przy upgradzie, kumpel się wystraszył
> wyłączył i już nie włączył… wiadomo trzeba poczekać do końca!

No własnie bahama a dlaczego nie uprzedzili o tym fakcie w instrukcji wgrywania softu na tej stronie.Ja też sie wystraszyłem jak pisałem ale byłem cierpliwszy:))i zaoszczędziłem pieniązki a serwis stracił;))

Ludzka ciekawośc nie zna granic.A moja doprowadziła do naprawy sprzetu.Jednak soft 8165 ze strony Belka postawił mi odtwarzacz na nogi.Mimo że wszyscy znajomi zapewniali mnie że to wina sprzętowa okazało sie że nie mieli racji.Dziwiło mnie czemu płyta nie prubuje się obracać.Dobrze że za którymś razem popychania płyty palcem widział obraz softu.Ale co dziwne pierwsze wgranie nic nie dało.Zakończył upraid jak zawsze przejsciem w stan czuwania.I nic dalej były kłopoty chociaż firmware pokazywał na ekranie już nowe.Więc poszedłem w zaparte i dalej drugi upraid.I tu sie przetraszyłem bo zobaczyłem na ekranie przewijający sie wiersz poleceń i dalej odbywało sie wszystko inaczej niż zwykle.Zakończył komendą done a na wyświetlaczu wyswietliło hasło open.Ale tacki nie wysunął.Myślać że już całkiem go rozprogramowałem. bo już nic nie łapał.Nawet lasera nie było słychać za bardzo na płytach z divixami.Co dziwne widział za to plik z upraidem ale po kilku oczywiście popchnięciach płyty.Więc nie szczedząć czasu właczyłem 3 raz firmware.Tak samo ruszył jak przedtem przewijając przez cały ekran wierszem poleceń.Zakończył napisem Done……..i tu aż krzyknołem zzachwytu, na wyświetlaczu close i tacka sie otworzyła.Władam 1 lepszą płyte i co? i rusza z kopyta bez problemów.wkładam inne i tak samo.Okazało sie że nawet nie zacina tych co przedtem miał kłopty z odczytem i sie zacinały.Teraz drugi dzień dzieciak oglada non stop bajki bez żadnych problemów.I w ten o to sposób mam nowego Belka.:)))) I niech mnie ręka boska broni jak będę uprajdował na jakiś eksperymentalnych firmwarach.Na 8000 był spokój i teraz też widać że bedzie.Jednak Ci z strony Belka mają racje by nie wgrywac czego popadnie.Acha i moze cos o nowym 8156.Wreszcie nie ma tych już przebrzydłych ikonek windowsowskich na poczatku tytułów nagrań.Aż miło popatrzeć.I co jeszcze na szybko zauważyłem, w czasie przechodzenia z jednego filmu na drugi nie przeżuca od razu tylko na chwilkę pokazuje sie plansza z tapetą.Myśle że to specjalnie dla swobodniejszego przejścia przez co nie bedzie sie zacinał .Firmware naprawde polecenia.Jeśli ktoś jedzie na poprzednich 8135 to niech zmienia czym prędzej.Nie bedzie już żadnych problemów miał ze sprzetem. Mój Belek jest tego dowodem, jesli soft go wyleczył.Pozdrawiam