W końcu jakaś zachęcająca opinia.
Dla mnie rewelacja. Pomysłowy, zabawny i niegłupi. Np. kichanie przy przechodzeniu przez ducha, albo jak odkrywają, że on ich widzi. Polecam, bo na prawdę warto!! Nie zrażajcie się oceną.
Najlepszy – Zdecydowanie mój ulubiony odcinek serialu.
Pogrzeb harleyowca i ta piosenka Lynyrd Skynyrd – "Freebird"!!
Ja odkąd pamiętam mam ochotę zwiedzić NYC.
Też przypadkiem trafiłam na film w telewizji. Kilka ciekawych historyjek. Najbardziej podobał mi się segment o staruszkach i o balu maturalnym.
No, no… – Spodziewałam się niewypału, a tu takie miłe zaskoczenie.
Wciągająca i nietuzinkowa fabuła, całkiem niezły Cooper, lekko mroczna atmosfera.
Oceniłabym wyżej gdyby nie zakończenie, które było zbyt łatwe, zbyt spokojne i za pozytywne, zważywszy na centrum fabuły, w której wszystko wirowało.
Tak czy inaczej, warto. Mimo że polski tytuł jest beznadziejny, to jak najbardziej warto!
W kinowej wersji było ciekawsze, mniej smutne zakończenie, a w Dekalogu tak nagle był koniec, niedopowiedziany.
Sądziłam, że będzie lepszy. Niestety nudny i w ogóle nie czuć żadnej chemii między bohaterami.
Mimo wszystko… – … optymistyczny film. Głównie udowadnia nam to zakończenie.
Przekonująca gra aktorska – dobry duet Dancy i Byrne. Hugh bardzo dobrze zagrał osobę chorą na Aspergera. Film pokazuje jak choroba ta wpływa na stosunki międzyludzkie.
Wciągające, dotykające i interesujące kino! Polecam!
Kolejna komedyjka romantyczna z morałem na siłę. Nawiasem mówiąc, tandetne wykonanie z duchami. Zaraz po obejrzeniu film umyka w potoku jakże podobnych romansideł.
Właśnie się dowiedziałam, że 3 sezon będzie bez Nathana. Szkoda… Najlepsza postać.
Proszę czekać…