twister

> mysza_007 o 2008-01-18 11:47:50 napisał:
> nie wiem z czego wynika przekonanie , ze amerykanie sa tacy glupi.???
> te twister byles kiedys w stanach w ogole czy tak sam z siebie wymysliles ze
> wiekszosc amerykanow to debile ????
Mam rodzinę w Ameryce, większość moich znajomych, którzy się uczyli w USA mogą to potwierdzić.
Nie mówię, że wszyscy ale zdecydowana większość tzw. przeciętnych zjadaczy hamburgerów.

Dobitnym faktem niech będzie reportaż amerykańskiej telewizji bodaj Fox New, której reporterzy przeprowadzili uliczną ankietę wśród amerykanów. Pytano ich między innymi o takie rzeczy jak: gdzie leży Irak, w jakim mieście jest mur berliński, kogo armia amerykańska powinna zaatakować po Iraku itp.

Żadna z kilkunastu osób nie miała pojęcia gdzie jest Irak, nie wiedzieli gdzie jest mur berliński, a wśród krajów, które trzeba zaatakować wymieniali: Francję, Nowa Zelandię nie mając nawet pojęcia po co i gdzie te kraje sie znajdują.

> dodam moze jeszcze ze w technikum mialem 2 ziomali ktorzy na geografii : jeden
> nie wiedzial gdzie lezy afryka , a drugi nie potrafil wskazac gdzie jest Polska
> (na mapie oczywiscie ) a najlepsze jet to ze zdali maturę……. ale nie
Oczywiście nigdzie nie napisałem, że wszyscy Polacy to geniusze i w każdym kraju zdarzają cię tępaki.

Nie wiem gdzie chodziłeś do szkoły i w jakich latach ale żaden z moich szkolnych kolegów nie miał problemów ze wskazaniem kontynentów czy najbardziej znanych krajów świata. Może obecnie po reformach Giertycha wychodzą takie cuda ale za czasów mojej podstawówki tacy debile jak twoi "ziomale" byli zdecydowanie rzadkością :)

Skoro nie podałeś żadnych argumentów, na poparcie swojej wypowiedzi więc nie będę z tobą dyskutował.

PS
Nie masz bladego pojęcia o mojej wiedzy geograficznej.
Przeczytaj w słowniku co to jest filozofia.

Może i jest wiele amerykańskich filmów, w których propaganda jest gorsza niż w komunistycznych kronikach filmowych.
Nie zmienia to faktu, że ten film jest po prost słaby. Mógł być ciekawy film sensacyjny ale twórcy zrobili głupawy film akcji. Zrobiony raczej po amerykańską widownię – czyli prosty, z duża ilością akcji, efektów pirotechnicznych i masą strzelaniny.

No cóż takie mamy dzisiaj czasy a amerykanie to w większości ludzie, którzy nie mają nawet pojęcia gdzie leży Irak czy Arabia Saudyjska a wyjście do kina to dla nich praktycznie to samo co śniadanie w Mc Donaldzie.