Aktywność
Jeżeli chodzi o regulamin to jest on już tworzony i lada dzień zostanie dodany. Natomiast co do weryfikacji to ja nie mogę nic powiedzieć, najlepij zgłosić się do weryfikatora który sprawdzła tresc i dowiedzieć się o co chodzi z tym komentarzem. A i jeszcze jedno z tego co wiem to weryfikatorzy maja mozliwośc poprawiania treści jedynie w obsadzie a co do reszty chyba nie ale nie wiem bo nie jestem weryfikatorem.
Ja chyba zaczełam "zbierać" filmy od 2003 roku. Część z nich sama zdobyłam a część dostałąm od znajomych i obecnie moja kolekcja liczy ok 200 pozycji.
> leprechan o 2006-06-27 11:55:01 napisał:
>
> moze mnie :D?
> ja przewaznie dodaje anime albo filmy niezalezne, ktore udalo mi sie obejrzec, a
> off’owe te wlasnie przewaznie staram sie uzupelniac do konca wraz z opisami, bo
> wiem, ze za nie sie malo kto bierze. co do filmow polskich to mozna by bylo
> zrobic, ze opisy sa akceptowane z filmpolski.pl wkoncu to jest najrzetelniejsze
> zrodlo filmu polskiego, bo jest wspoltworzone przez instytut sztuki filmowej :D
Nie, nie chodzi o Ciebie z resztą chyba nawet nie widziałm żebyć dodał cokolwiek do "moich filmów".
no własnie ja tez jak juz uzupłeniam to wszystko do końca a ten koleś uzupełnia tylko gatunki kraje i czasem pozostałe ale od razu powiem, że nie chodzi o tą osobę co u Ciebie :)
Ja dodaje i mimo tego, że nie mam nic przeciwko temu, że ktoś doda informacje przede mną ale wnerwia mnie ten koleś, który jak widać leci po numerkach i wypełnia wszystko co ledwo zaakceptowali.
Książka a film – Porównując ksiązkę a film musze przyznać, że nawet nieźle to nakręcili. Co prawda było kilka małych niedociagnieć ale dało się do przezyć. Jedyną rzeczą, którą zrobili koszmarnie to końcówka filmu blechhhh zakończenie ksiązki jest dużo lepsze mimo znacznego podobieństwa do tego filmowego.
Ale nie musisz się zaraz irytować. Jeżeli jesteś czysty to powinno Cię najmniej interesować co na ten temat myslą inni. Ja Cię nie oceniam rób jak chcesz, dodawaj ile chcesz możesz jak dla mnie nawet nie spać a dodawać. Ja tylko poddałam jakieś rozwiązanie, żeby nikt już nikogo nie oskarżał, że dodaje bóg wie ile informacji i w jakim czasie.
Cholender a ja sie napisłąm napisąłm i mi się komputer zawiesił ;( Ale meritum moje wypowiedzi brzmiał mniej więcej tak:
No może i to mozliwe, że jedn człowiek potrafi tak szybko dodawać albo ktoś mu pomaga dodając z innego komputera. Ale biorąc pod uwagę tempo w jakim liczba punktów rosnie u niekturych to albo siedzą oni całe dni przy komputerze alebo ktoś im pomaga. Sama przez kilka dni miałam zaćmienie umysłu i na chama dodawałąm konrybucje aby mieć więcej punktów i przez niecałe 7 dni dostałam chyba ponad 2 tysiące punktów. No ale naszczęście już się opamietałam i dzisiaj nic a nic nie dodałam :D rozum mi powruciła bo cało dniowe siedzenie przy kompie jest okropne, meczące a dodawanie kontrybucji po 2-3 dniach jest nudne i monotonne. Myslę, że jedynym logicznym rozwiązaniem problemu takiego bumu na dodawanie niewiadomo jakiej ilości informacji było by nałożenie tak jak na filmwebie dziennego ograniczenia wysyłanych informacji no np do 100 czy 200 kontrybucji dziennie. I było by to udczciwsze bo ilośc punktów zależała by od tego jakie informacjie dodajemy a nie za dodawanie na siłe 1000 kontrybucji dziennie przez jedną osobe. Hmmmm mam nadziej, że wiecie o co mi chodzi. Było by to sprawiedliwe w stosunku do wszystkich kozystających, dało by weryfikatorem chwile wytchnienia bo teraz te biedaki to moga zawału dostać od sprawdzania takich ilości jak dodajemy. Oczywiści weryfikatorzy nie powinni mieć ograniczeń co do ilości dziennego sprawdzania kontrybucji. Mysle, że taka blokada sprawiła by równiez, że czas oczekiwania na sprawdzenie np. obsady czy nowego filmu skrócił by się. Nie wiem jak wy ale ja myslę, że to było by udczciwe w stosunku do wszystkich. Weryfikatorzy niech sprawdzają do woli a co dodawania zarówno dla nich jak i dla dodającyhc powinno być jakieś zdrowe ograniczenie.
Po pierwsze to powiem, że ja też nie bardzo lubię jak ktoś przede mną dodaje informacje do filmu który sama umiesciłam na stronie zwłaszcza w tedy kiedy zalezy mi aby ten film był od począdku to końca mój ale z drugiej strory to nie ma w tym nic złego bo wszyscy sobie zdawalismy sprawe rejestrując się tu, że chodzi tu nie tylko o zabawe ale również o rywalizację. Na począdku chodziło jedynie o to żeby mieć wiecej punktów a teraz również o atrakcyjne nagrody. Rzeczą normalną jest więc, że obecie wiekszość przesciguje się w dodawaniu informacji. Reasumując ja nie mam nic przeciwkododawani informacjom jakie dodaje się do "nie swoich filmów". Rywalizacja tworzy stronę ciekawszą i bogadszą.
Proszę czekać…
