Zapowiada się jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszy) z fabularnych Star Trek’ów.
Zgadzam się całkowicie z myszą_007 – alkohol to shit – widziałem wielu których zniszczył – zresztą – jak widzieliście "Zostawić Las vegas" z Nicolasem Cage to wiecie o co chodzi. A jeśli chodzi o Red Bull’e to też się zgadzam – kilka takich "orenżadek" i też można sie przkręcić. Pozdro
Istotnie jest to jeden z najlepszych filmów Sci-fi jaki powstał (niesamowity, mroczny klimat i w miarę dobrze napisany scenariusz na podstawie opowiadania Philpa K. Dicka). Jest jednak jedno ale – zgodzę się z przedmówca pod warunkiem, że mówimy o oryginalnej wersji kinowej. Wersja Director’s Cut która pojawiła się na DVD to wersja tak wykastrowana, że po jej obejrzeniu nigdy więcej nie chce jej widzieć.
Proszę czekać…