Aktywność

American Psycho (2000)

Absurd i groteska powiadacie ? No to powiem wam coś – ten koleś to być może twój szef, być może twój nauczyciel, być może twój kolega z pracy (szkoły hehehe), być może twój ojciec (albo mama kto wie ?). Film pokazuje coś co od dawna wiadomo – że my ludzie jesteśmy nieźle zjebani (patrz typy w stylu Trynkiewicz, Pol Pot, Stalin, Hitler etc. )

Interstellar (2014)

Cały ten film to jedna wielka pseudonaukowa bzdura. Wiecie dlaczego ??? Jak do ciężkiej cholery mogą orbitować wokół czarnej dziury 3 planety (no chyba, że się mylę ale "Gargantua" czy jak to nazwali to czarna dziura), które w teorii mają zapewnić przeżycie ludzkiemu gatunkowi i naukowcy mówią: "Spoko loko, jak nie ta pierwsza planeta, to może, ta druga, w najgorszym razie ta trzecia". Sorry ludzie ja tego nie kupuje … dobra później się wyjaśnia … ale … naukowcy na początku tego nie wiedzą i nawet Mat Damon tego nie ogarnął i zeschizował. Miałem tą przyjemność, że obejrzałem ten film w kinie. Wizualnie i dźwiękowo film jest na wysokim poziomie – nie mam nic do zarzucenia. Tip Top. Ale jak się na prawdę wkręcicie w fabułę i zaczniecie analizować ją pod kątem: Hawking / Einstein / Planck / Kożuchowska / Kiepscy – to macie racje

Dawca pamięci (2014)

Zgadzam się. Ten film jest po prostu bez sensu. Nawet jak na sci-fi

Lucy (2014/I)

Do obejrzenia ale nie do zrozumienia – Takie połączenie "Matrixa" z "5 elementem" posypany hmmm …. szczyptą "Leona zawodowca" (plus "Wasabi" bo dużo azjatów jest: ). Ogląda się dobrze pod warunkiem, że nie używacie więcej niż 10 % mózgu ;)

Snowpiercer: Arka przyszłości (2013)

Szkoda czasu ale co tam – do obejrzenia jak już na prawdę nie macie co oglądać – W sumie to powiem szczerze – pociąg, jadą, zamarznięta planeta, jadą, rebelia, jadą, masakra, krew, jadą, jakiś azjata z córką, jadą, wąchają coś zielonego, jadą, znowu krew, śnieg i …. jeb – Koniec FILMA.

Człowiek ze stali (2013)

Bardzo dobry sequel nawiązujący do poprzednika z 1978 roku. – Nie będę się zbytnio rozpisywał. Po prostu warty obejrzenia. Klimat ten sam – planeta Krypton – moment przed zagładą – Jor’el ratujący syna – buntownicy z Kryptona uwięzieni … i – zresztą sami zobaczcie. Fajny film

Atlas chmur (2012)

no nie wiem – oglądałem, pomyślałem i … nie wiem – ja tego filmu po prostu nie rozumiem – dużo ale to na prawdę dużo rozgałęzień fabuły – 10 filmów w jednym – wiem wiem – tu chodzi o kwintesencje bycia człowiekiem ale … "21 Grams " był w sumie mniej skomplikowany, a mówił o człowieku – ludziach więcej niż to dzieło.

Pamięć absolutna (1990)

Prawda – nic dodać nic ująć – koniec kropka.

Pamięć absolutna (2012/I)

Bardzo zła adaptacja Philipa K. Dicka i tyle – Ten film to jedno wielkie nieporozumienie. Co z tego, że świetna obsada aktorska (oprócz Farrell’a bo dla mnie ten aktor nie jest wiele wart – takie jest moje zdanie i tyle – koniec kropka) i niezłe efekty specjalne, które w sumie można by zrobić na w miarę wydajnym PC’ecie ;) Głębi w ty filmie nie ma. UK vs Australia ???? Jakiś tunel przez środek Ziemi – spoko to film sci-fi film i jakoś to ogarnąłem ale … szkoda mi Philipa K. Dicka bo chyba tworząc tą nowelę w 1966 albo 1965 roku chyba miał co innego na myśli. I tyle

Atlas chmur (2012)

Może być ale … – Obejrzałem. Film przypomina "Źródło" ale do kwadratu – takie danie ze wszystkim – to tak jakby zmiksować w jednym mikserze ziemniaki, schabowego, mizerię, sos grzybowy, lody waniliowe, kompot z truskawek, Toma Hanksa i Halle Barry. Nie czytałem książki ale film ciężko strawny – pomysł dobry ale kończy się mózgową sraczką.

Proszę czekać…