Uroda Smosarskiej fajna. Znalazło się kilka zabawnych tekstów. Nie pasuje mi tylko paring Jana i Jadzi + happy end zrobiony na szybko.
Pickford się popisała, grając dwie postacie naraz. Motyw z trzymaniem z dala od świata wewnętrznego fajny. Narracja ciężka. 6-/10
Fabuła skacze z jednego motywu w drugi, w dodatku żaden nie jest specjalnie zabawny. Oj, Charlie.. 5-/10
Fabularnie sam w sobie to dobry krok wśród melodram, ale realizacyjnie toporny w narracji, techicznie też mogłoby być lepiej. 6-/10
raczej dość standardowy sitcom jak na tamte czasy, nie wyróżnia się niczymś wielkim, choć policjanci w głównych rolach to ciekawy pomysł. 5+/10
O woli do życia Czarnych i ich buncie. Mało emocjonujący, zbyt spokojny, dopiero od bitwy pod Jerusalem jest ciekawie, ale kostiumy i scenografia super. 7-/10
Całkiem niezłe, może nie jest to highlight komediowy, ale główna dwójka wyrabia jakiś taki sympatyczny klimacik. 6-
Pierwszy film ze scenami kręconymi pod wodą! A do tego krok naprzód ku filmom podróżniczym, mimo że historia wybitna nie jest. 6-
Naciągnę na te 7, bo choć samą fabułę trochę ciężko się śledzi, to wizualny orgazm i rozmach tego filmu był dla kina mega ważnym wzorcem. 7-/10
Naciągam na 6 za dobrą muzykę jaką grają postacie, a tak to zwykły sitcom o nastolatkach w zespole, standard. 6-
Proszę czekać…