Trochę Chappie te uniwersum przypomina, szkoda ze w nim nie nakręcił pełnometrażowego filmu.
Całkiem ciekawa animacja propagandowa :D
Wstęp do Shang Chi, sporo czasu od tej krótkometrażówki minęło aż pojawiła się ta organizacja :D szkoda ze sam film dość nudnawy, głównie końcówka warta uwagi.
To Samo co z Team Thor, ani to śmieszne, ani głupie…
Part 1 i 2 to praktycznie to samo, krótkometrażówka wymyślona pewnie przez Taika siedząc na klopie…
Nie wiem jaki cel tej krótkometrażówki, ale do samego uniwersum nic a nic nie wnosi.
Wyjątkowo zaskoczył mnie, chyba jedyny remake udany z 21w. choć wiele aktorów cienkich w porównaniu do wersji z 81, zmiana scen wcale mi nie przeszkadzała. Zawsze to nie powtórka z rozrywki, a coś nowego się oglądało, jedynie najważniejsze momenty zachowane które też zmienili, emocje równie mocne zakończenie wywołało we mnie, jak wersja z 81. Lichota najlepiej z aktorów zagrał, ale do Bińczyckiego startu nawet nie ma :) Też wyjątkowo muzyka mi bardzo się spodobała w klimatach słowiańskich.
Jestem fanem azjatckich mitologii, wschodnich sztuk walki, to i film mi się spodobał, najpierw magia doktora Strange, teraz walka wręcz, ciekawe co jeszcze fajnego wymyślą :)
Bardziej ciekawostka jako 1 komputerowa animacja.
Po trailerze spodziewałem się więcej akcji, a otrzymałem niezłe szpiegowskie kino, ale nic ponad to. Też nie czuje ani trochę Pasikowskiego, nie ma tego
charakterystycznego mrocznego klimatu jaki przewijał się przez jego filmy.
Proszę czekać…